[DT] mArc97 Uderz w Tłuszcz !

ale Ty ważysz 63kg :) a ja miałem 83. A to spora różnica :D

Stopniowo podbijaj kalorie i będzie ok ;p Nie wiem co Wy się tak tego tłuszczu boicie

No bo nie po to go wycinałem 3 miesiące, aby powracał :)

Masując zawsze złapiesz tłuszcz

Paramaribo, ale ja dorastam. Jak spieprze sobie teraz metabolizm, to później będzie syf i to duży, hormony itd...

ja tam sie tłuszczu nie boje. Metabolizm przyspieszysz przede wszyzstkim siłownią i jedzeniem większej ilości jedzenia :D. Zaczynałem po tych 1.800kcal masę od 3.000 i szło do przodu, a po 5ciu mies musiałem dawać 3.800 zeby szło

U mnie niestety burza... Rano było słońce, parno dosłownie duchota... A teraz była burza deszczem, moze pobiegam dzisiaj troche, ale wątpie. Chce też spróbwac Tabatę :) Zaczne od 2 minut nie 4

1 tabata to 4 minuty, nie mniej nie więcej.
Pamiętaj, żeby róbić ćwiczenia które angażują jak najwięcej partii np. burpess czy jakos tak się to pisze

Dzisiaj dzień nie treningowy, cały dzień w domu do 17:30, aż wyszedłem pobiegac...

Nie miałem jakiegoś planu, bo od jakiegoś czasu, wiem, że to nic nie daję. Albo za daleko, albo za blisko.. Więc biegłem, nie wiem ile przebiegłem, biegałem ok. 15-20 minut, swoim tempem ;)

Od dziś chyba zacznę sobie biegac, gdyż mogę się oderwac, chociaż na chwilę od tego trudnego życia :)

Wbiegałem i zbiegałem na most 5razy ;) Takie mini interwały by zenT :D



A jutro Trening :)



Zauważyłem, że jak mało jem poniżej 2000kcal, nie mam na nic siły :)
Również robiłem dzisiaj Tabatę. Pierwsze 10-20 powtórzeń ok, ale potem to już wycienczenie totalne.

Na dworze taka parówa, że wróciłem CAŁY zalany potem, od razu myk pod prysznic %)

Dzisiaj DT :)
Właśnie wiem, że redukcja przy takiej wadze, będzie tylko gorsza.. Jadłem 1800kcal. Koniu, oraz Kocio powiedzili, że niszcze organizm i metabolizm, więc wskakuje na 2500, na moje 0 i obserwuje :)
Poprosiłem peepka, aby zaglądał do dziennika, chciałbym byc pod jego okiem :)