Właśnie mija pierwszy z dwóch tygodni przerwy dla mojego organizmu, jednak dziennik postanowiłem założyć już teraz. Dlaczego? Może poszukuję motywacji, a może mi się po prostu nudzi - nieważne, dziennik jest i prowadzony będzie!
Przerwa, owszem. Tylko od czego? Pierwszy kontakt z siłownią miałem w październiku/listopadzie 2011 roku. Namówił mnie kolega, który pokazał mi także ćwiczenia. Nie miałem wtedy pojęcia o diecie, po prostu ćwiczyłem, tak, jak on polecał (było nas więcej, nie tylko my dwoje). Wielkich efektów to nie przyniosło oczywiście. Po paru miesiącach (mniej więcej pół roku) rzuciłem siłownię na kilkadziesiąt dni (20-40, ciężko powiedzieć). Tak krótko, bo zaczęła przeszkadzać mi moja tusza, a wtedy uznałem, że siłownia może być pomocna przy gubieniu zbędnych kilogramów. Zacząłem interesować się odżywianiem, ale wciąż brakowało mi profesjonalnego podejścia, chociażby skrupulatnego liczenia kalorii.
Jeszcze przed wakacjami udało mi się w końcu uzyskać sylwetkę, która mnie zadowalała - w końcu nie było ze mną aż tak tragicznie. Jednak nie na długo - zapragnąłem zbudować również masę mięśniową, bo dotarło do mnie, że sam jestem kowalem własnego losu i że wszystko jest możliwe!
Ważyłem 64 kg, był październik 2012 roku. Wtedy zacząłem treningi ponownie (podczas dwumiesięcznej przerwy od szkoły przez pewien czas byłem odcięty od siłowni, a także nie bardzo spieszyłem się na nią, ćwiczyłem nieco w domu, z ciężarem własnego ciała, jednak możecie sobie na pewno wyobrazić ile takie treningi dawały bez podstaw i prawidłowej diety). Zacząłem przede wszystkim więcej jeść, regularnie ćwiczyć (w tym krótkie przerwy, ale nie na tyle poważne, by mogły na mnie wpłynąć).
Aktualnie ważę 75 kg przy 180 cm wzrostu.
Tak wygląda moja dieta, z którą dopiero ruszę:
Tak natomiast mój trening (podobny do tego, jakim ćwiczyłem do tej pory):
PONIEDZIAŁEK
klatka
4x wyciskanie sztangi na ławce poziomej
4x wyciskanie sztangielek, skos górny
3x rozpiętki na ławce poziomej
3x ściąganie linek wyciągu górnego w bramie
bicepsy
3x uginanie ramion ze sztangą prostą w staniu
3x uginanie ramion ze sztangielkami z supinacją
3x uginanie ramienia ze sztangielką na modlitewniku
przedramiona
3x uginanie nadgarstków podchwytem ze sztangą w oparciu o kolana
3x uginanie nadgarstka nachwytem ze sztangielką w oparciu o ławkę
ŚRODA
uda
4x przysiady ze sztangą trzymaną na barkach
4x przysiady wykroczne ze sztangielkami
3x martwy ciąg na prostych nogach
3x uginanie nóg w leżeniu
łydki
3x wspięcia na palce w staniu ze sztangielkami
2x wspięcia na palce w siadzie
barki
4x wyciskanie sztangielek nad głowę w siadzie
4x wznosy ramion w bok ze sztangielkami w staniu
3x wznosy ramion ze sztangielkami w opadzie tułowia w siadzie
PIĄTEK
plecy
4x podciąganie na drążku nachwytem do klatki
4x wiosłowanie sztangą trzymaną nachwytem
4x wiosłowanie na maszynie chwytem neutralnym
4x martwy ciąg
kaptury
4x wznosy barków "szrugsy"
tricepsy
3x wyciskanie francuskie jednorącz sztangielką w siadzie
3x california press
3x prostowanie ramion na wyciągu w płaszczyźnie pionowej
lekki trening brzucha po każdym treningu
Jeśli chodzi o moje wymiary, to są następujące:
barki - 116 cm
klatka - 102 cm
biceps - 34 cm
przedramię - 30 cm
nadgarstek 17 cm
brzuch - 78 cm
biodra - 85 cm
udo - 58 cm
łydka - 38 cm
kostka - 25 cm
A wyniki siłowe na treningu wyglądają następująco:
wyciskanie leżąc - 6 x 65 kg
przysiad tylni - 8 x 90 kg
martwy ciąg - 4 x 120 kg
Sam zaś wyglądam tak:
Tak więc treningi wznawiam 15-go! Mam nadzieję, że mój organizm przez ten drugi tydzień odpocznie, bo wciąż nie czuję się w 100% sprawny jak na siebie, po prostu potrzebowałem przerwy.
Założeniem początkowym jest stopniowe zwiększanie masy mięśniowej, ale z czasem na pewno przejdę na redukcję. Jeśli chodzi o suplementy, to nie chcę niczego obiecywać, ale bardzo możliwe, że wrzucę jakąś kreatynę, BCAA/EAA, później może jakiś spalacz. Zobaczymy, wszystko wyjdzie w praniu. Szczerze mówiąc nie mogę się doczekać aż skończy się nadchodzący tydzień, 9-go okaże się także, czy dostałem się na wymarzone studia, między innymi dlatego odpoczynek zaplanowałem na właśnie ten czas.
Zmieniony przez - Asmed13 w dniu 2013-07-06 20:29:52