laptop
Witam!
Właśnie układam plan na wakacje. W zeszłe wakacje również ćwiczyłem - link do wątku znajduje się tutaj. Efekty z zeszłorocznych ćwiczeń były bardzo zadowalające – miałem wówczas 2 cele – przybrać masy mięśniowej i stracić trochę z brzuszka – o ile to pierwsze nie wyszło nazbyt spektakularnie, o tyle drugie poszło całkiem całkiem. Pod koniec spokojnie robiłem 4 serie obwodów dla początkujących (a raczej tych, którzy zaczynali od zera). Niestety od października nie mogłem kontynuować ćwiczeń z powodu patologicznego braku czasu. Próbowałem znów w marcu, ale w końcu brak czasu wygrał po dwóch tygodniach, zostawiając pełno niezałatwionych spraw do nadrobienia.
Waga: 68
Wzrost: 176 cm
Pas: 88 cm
Klatka piersiowa 91 cm
Biceps 28,5 cm
Udo 54 cm
Łydka 35 cm
PLAN NA TE WAKACJE
Cel?
Masa
Cel 2?
znów wyskoczył mi lekki brzuszek, ale myślę, że straci się w trakcie ćwiczeń.
Jak?
No właśnie tu zaczynają się schody. Standardowe ćwiczenia, obwody, serie – mnie nudzą. Nie trafiają do mnie. Nie byłem nigdy wielce zaangażowany w wszelkiego rodzaju sporty i muszę znaleźć coś co mnie „pochłonie”, co mnie wciągnie.
Jak na razie jedną z nielicznych takich rzeczy jest wioślarz, ale nie wiem czy nadaje się na masę. Próbowałem tego, podobało mi się, byłem zadowolony. Oczywiście od razu nasuwają się ptania – czy po paru tygodniach opanowywania techniki, rozgrzewania organizmu – czy mógłbym np. ćwiczyć 3 razy w tygodniu 4 serie po 12 minut. Czy nie złapię kontuzji. Czy kręgosłup wytrzyma. I czy generalnie ma to sens.
Drugi scenariusz – INSANITY, tudzież inny tego typu program fitnessowy. Jednak fajniej, jeśli ktoś się wydziera i mnie motywuje, że „dam radę jeszcze trochę”
No i trzeci scenariusz – znów obwody (jak napisałem w ankiecie mam do dyspozycji tylko hantle, drążek i to co znajdę w domu), ale obawiam się, że w tym wypadku bez dodatkowej motywacji po miesiącu będę miał dość. Chyba, że znajdę jakieś bardziej urozmaicone ćwiczenia.
Dieta?
Bez panyki, z pomocą Waszych kalkulatorów i nauczony zeszłorocznymi doświadczeniami (i tym czego NIE robić) postaram się ułożyć zbilansowaną i roztropną dietę.
Suplementacja?
Nie mam z tym żadnych doświadczeń, w zeszłym roku nie stosowałem żadnych suplementów. Trochę się tego obawiam, ale jeżeli ma to pomóc to jestem skłonny za waszymi poradami skorzystać z jakichś podstawowych suplementów.
Obawy?
Pierwszy raz chcę stosować dietę typowo na „masę” i obawiam się, że trochę się „zatłuszczę”.
Poradźcie proszę :)
Zmieniony przez - laptop w dniu 2013-07-07 02:34:00
Zmieniony przez - laptop w dniu 2013-07-07 02:35:10
Właśnie układam plan na wakacje. W zeszłe wakacje również ćwiczyłem - link do wątku znajduje się tutaj. Efekty z zeszłorocznych ćwiczeń były bardzo zadowalające – miałem wówczas 2 cele – przybrać masy mięśniowej i stracić trochę z brzuszka – o ile to pierwsze nie wyszło nazbyt spektakularnie, o tyle drugie poszło całkiem całkiem. Pod koniec spokojnie robiłem 4 serie obwodów dla początkujących (a raczej tych, którzy zaczynali od zera). Niestety od października nie mogłem kontynuować ćwiczeń z powodu patologicznego braku czasu. Próbowałem znów w marcu, ale w końcu brak czasu wygrał po dwóch tygodniach, zostawiając pełno niezałatwionych spraw do nadrobienia.
Waga: 68
Wzrost: 176 cm
Pas: 88 cm
Klatka piersiowa 91 cm
Biceps 28,5 cm
Udo 54 cm
Łydka 35 cm
PLAN NA TE WAKACJE
Cel?
Masa
Cel 2?
znów wyskoczył mi lekki brzuszek, ale myślę, że straci się w trakcie ćwiczeń.
Jak?
No właśnie tu zaczynają się schody. Standardowe ćwiczenia, obwody, serie – mnie nudzą. Nie trafiają do mnie. Nie byłem nigdy wielce zaangażowany w wszelkiego rodzaju sporty i muszę znaleźć coś co mnie „pochłonie”, co mnie wciągnie.
Jak na razie jedną z nielicznych takich rzeczy jest wioślarz, ale nie wiem czy nadaje się na masę. Próbowałem tego, podobało mi się, byłem zadowolony. Oczywiście od razu nasuwają się ptania – czy po paru tygodniach opanowywania techniki, rozgrzewania organizmu – czy mógłbym np. ćwiczyć 3 razy w tygodniu 4 serie po 12 minut. Czy nie złapię kontuzji. Czy kręgosłup wytrzyma. I czy generalnie ma to sens.
Drugi scenariusz – INSANITY, tudzież inny tego typu program fitnessowy. Jednak fajniej, jeśli ktoś się wydziera i mnie motywuje, że „dam radę jeszcze trochę”
No i trzeci scenariusz – znów obwody (jak napisałem w ankiecie mam do dyspozycji tylko hantle, drążek i to co znajdę w domu), ale obawiam się, że w tym wypadku bez dodatkowej motywacji po miesiącu będę miał dość. Chyba, że znajdę jakieś bardziej urozmaicone ćwiczenia.
Dieta?
Bez panyki, z pomocą Waszych kalkulatorów i nauczony zeszłorocznymi doświadczeniami (i tym czego NIE robić) postaram się ułożyć zbilansowaną i roztropną dietę.
Suplementacja?
Nie mam z tym żadnych doświadczeń, w zeszłym roku nie stosowałem żadnych suplementów. Trochę się tego obawiam, ale jeżeli ma to pomóc to jestem skłonny za waszymi poradami skorzystać z jakichś podstawowych suplementów.
Obawy?
Pierwszy raz chcę stosować dietę typowo na „masę” i obawiam się, że trochę się „zatłuszczę”.
Poradźcie proszę :)
Zmieniony przez - laptop w dniu 2013-07-07 02:34:00
Zmieniony przez - laptop w dniu 2013-07-07 02:35:10
Krzysztof Piekarz
w8mp250
