już kilka miesięcy robiłem FBW 3 razy w tygodniu na podstawowych ćwiczeniach z wolnymi ciężarami. Jednak brakowało mi trochę intensywności i ostatnio zacząłem robić obwody.
Każde z ćwiczeń ok. 20 powtórzeń, mniej więcej w 30 sekund. Z jednego stanowiska na drugie przechodzę od razu. Między obwodami przerwa na ustabilizowanie oddechu. 4 obwody.
Przysiady ze sztangą
Ściąganie drążka wyciągu górnego (plecy)
Wyciskanie na skosie
Wyciskanie żołnierskie
Unoszenie hantli (biceps)
Brzuchy
Po takich 4 obwodach jestem wypruty, solidnie zmęczony, spocony i czuję wszystkie mięśnie więc podoba mi się.
Jednak pytanie do Was - czy taki trening jest ok? Może wprowadzić jakieś zmiany?
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/Dice__dążenie_do_wysportowanej_sylwetki-t899980.html