[SPORT]gruszka85/for fun

ooo, gruszka, cześć!

Hej Marta

Dziewczyny... Tak sobie przeglądam dzienniki i zauważyłam ze nastała moda na power walk na bieżni ( za moich czasów królował orbi )
A ze ja podazam za trendami hehe to chciec sprobowac
Może głupie pytanie ale jak ustawić parametry żeby sponiewierało i miało ręce i nogi?

No fakt... Moda się z tego zrobiła A pomyśleć, że zaleciłam to tylko kilku z moich dziewczyn Reszta to robi... No właściwie nie wiem, dlaczego

Po szczegółowe instrukcje do Viki albo misworld najlepiej się udaj, one w tym najbardziej doświadczone

jeśli na bieżni to max nachylenie, prędkość ok 5km/h, na początku może wyjść poniżej 5 km/h (chociaż są osoby na forum, które robią z prędkością bliską 6km/h, najważniejsze jest skupić się nad krokiem - długie kroki, tyłek napięty.

Zmieniony przez - Ann.. w dniu 2013-06-14 17:53:25

Hej. Czytałam Cię kiedyś z zapartym tchem

Ja maszeruję w terenie i zakładając, że odczucia na bieżni są podobne, istotne dla mnie są trzy sprawy:
*trzymanie prostej sylwetki by przy stawianiu kroku
*robić to z pięty (nie należy się bać takiego wbijania jej w podłoże), by
*w momencie rozluźnienia pośladów, móc się rozkoszować murzyńskim zadem obijającym się na boki (moje ulubione uczucie, bo mam wrażenie jakby mi ktoś zawiesił na nim pompony w ramach nagrody )

To wbrew pozorom absolutnie nie jest proste, bo nie da się (przynajmniej ja nie umiem), mieć zadek napięty wciąż z taką samą intensywnością. To z czasem przemienia się wręcz w walkę o to spięcie, ale warto, bo jednocześnie zmienia się też sposób naturalnego chodzenia i jego czucia

Wróciłam właśnie niedawno z rajdu z suczką, to pulsujący zadek serdecznie pozdrawia

Ann, misworld - dziękuję za szczegółowe instrukcje

Marta, a bo wiesz to jest że jak coś zalecisz to laski myślą że to jakiś cudowny sposób na.... wszystko

a power walka to i tak sprobuje przy nast okazji


***

13/06/13

TRENING

interwały w terenie
nie mam żadnego stopera, ustrojstwa do mierzenia tętna itp. po prostu truchtam sobie do parku niedaleko, wybieram w miarę pustą alejkę żeby matek z wózkami nie potrącić, i zapierdzielam w jedną stronę - wracam truchtem

10min trucht 6x sprint/trucht 5 min cool down

są to treningi błyskawiczne gdy brak czasu na cokolwiek innego


MISKA

rano płacz i zgrzytanie zębów bo nie zauważyłam że mi się owies skończył,
chyba z tej rozpaczy potem nie dojadłam



****

14/05/13

TRENING

MC 5*8
30kg*10/ 35kg*10/ 40kg*8/ 45kg*8/ 50kg*6
jest zapas

Drążek górny 4*8
20kg*8/ 24kg*8/ 28kg*8/ 32kg*4
jak zwykle już wkrótcę będę próbować przekroczyć magiczną granicę 35kg

WL 3*10
20kg*10/ 25kg*8/ 27.5kg*6
słabizna, nienawidzę

PP 3*12
15kg*12/ 17.5kg*12/ 20kg*8
stanowczo wolę PP na początku treningu z mniejszą ilością powt

trening znów n szybko przed pracą, więc zero aero

MISKA






Caly weekend w pracy wiec niestety beztreningowo miski zaplanowane czyste i syte ;) zdj beda po niedzieli

Zmieniony przez - gruszka85 w dniu 2013-06-15 10:27:49

Zmieniony przez - gruszka85 w dniu 2013-06-15 12:02:59

kurde jak sie teraz szybko na drugą stronę spada

weekendowo

14/06/13

BEZ TRENINGU


MISKA



15/06/13

BEZ TRENINGU

MISKA




Zmieniony przez - gruszka85 w dniu 2013-06-18 09:22:34

już jest po niedzieli, gdzie są zdjęcia?

po niedzieli w czwartek
możeta mi profil usunąć jak ich w czwartek nie dodam

***

dalszy raport z miski weekendowej






***

16/06/13

TRENING

pocałowałam klamkę na siłce, siakiś remont, podobno nowe sprzęty mają być sesese, tak więc wróciłam do domu i wyciągnęłam współlokatorke na bieganie, może i na ćwiczenia ją namówie bo ma potencjał, za jej uda dałabym się pociąć konkretne z mięskiem a nic nie robi, gdzie tu sprawiedliwośc

bieg/trucht/marsz na zmianę przez 40min

MISKA

wieczorem dodatkowo wpadł jeden mielony, tak pięknie waniało jak wróciłam z pracy że się nie mogłam powstrzymać






Zmieniony przez - gruszka85 w dniu 2013-06-18 09:56:57

Zmieniony przez - gruszka85 w dniu 2013-06-18 12:49:45

18/06/13

TRENING

siłowy B

korzystałam z sprzętu kolegi, plastikowe sztangi, trochę obciążenia, w sumie nie wiem po co mu 80kg jak tylko bica ćwiczy

MC 5*8

35kg*8/ 40kg*8/ 45kg*8/ 50kg*6/ 55kg*5

niby tylko +5kg ale opornie szło, nie wiem jakoś tak dziwnie mi się ćwiczy gdy sztanga prawie nic nie waży

Drążek górny 4*8

z powodu braku drążka zrobiłam rozciąganie gumy * 100

WL 3*10

zamiast pompki 4*max

*12/*9/*5/*3

PP 3*12

16kg*12/ 20kg*8/ 22.5kg*6

+ dwa kółka biegiem wokół osiedla, ok 20min, rozciąganie w domu

MISKA

coś nie mam apetytu, wczoraj jadłam na siłe większość posiłków, może pora pocisnąć z treningami hmm