Jaka sztuka walki? Sam sie czegoś naucze?

Geng

te dwa tematy rozwiewają wszelkie wątpliwości

https://www.sfd.pl/NAJCZĘŚCIEJ_ZADAWANE_PYTANIA-t406746.html
https://www.sfd.pl/UDERZANE_TO_DZIAŁ_DLA_TRENUJĄCYCH!-t702701.html

do autora:już samo to ,że sugerujesz się tym że dostałeś bęcki i chcesz się odgryźć to skreśla Cię.jak kierujesz się takimi motywami to sobie odpuść,to nie działa w tą stronę,możesz myśleć o samoobronie a nie o ulicy,z reguły tacy ludzie tak szybką rezygnują z sw tak samo szybko jak nie trafili

MrNowy Bo to są tacy już ludzie. Ktoś tak napisał, podczepił ten temat i nagle wszyscy tak zaczynają pisać po to by dostawać nagrody od modów (byleby powielać ten schemat).

pisz i Ty takie rzeczy.i nie płacz już po raz enty bo nie pierwszy raz poruszasz tę kwestię.nawet ćwiczenie z kolegami to nie najlepszy pomysł,koledzy również robię błędy i zazwyczaj takie treningi to bezsensowne lanie się,0 techniki i podpalanie się.(wiem z doświadczenia)piszę to co jest najlepsze w jego przypadku.po co ma robić sobie krzywdę chłopak?

do autora:spróbuje pojechac na kilka treningów... Podłapie techniki i w domu tez bd cwiczył... Powtarzał co na treningu..

ludzie latami ćwiczą technikę i robią błędy,myślisz że pojedziesz na parę treningów i będziesz umiał,dodatkowo nikt nie skoryguje błędów a Ty pomyślisz że robisz dobrze,przerzuć się na inny sport lub siłownię

i następnie nie wpajajcie mu że po dwóch tygodniach cokolwiek się nauczy bo jest to po prostu nieprawda