Cyborg69 , będzie sie działo !

Musisz tylko na dłuższą metę zdać sobie sprawę że w robieniu masy chodzi o budowanie mięśni a nie łapanie tłuszczu. Zatem ilość kalorii oraz ich pochodzenia ma tu kluczową rolę. takie zalewanie się i potem redukowanie to strata czasu. To nie służy żadnemu rozwojowi w dłuższej perspektywie czasowej.

Jeśli kiedyś jeszcze będziesz planował robić masę. To jednak zadbaj o szczegóły, żeby jak najwięcej z tej masy to były mięśnie a nie tłuszcz.

Tak bardzo chcesz wiedzieć to prosze bardzo ! Moja dieta na masie
I posiłek
2 całe jaja
2 białka jaj
120g mąki żytniej typ 2000
20g otrębów pszennych

IIposiłek
35g serwatki
250ml mleka 2 %
ok 100g węgli (owoce albo carbo ,albo ryż)

III-IV posiłek
100-110g ryżu /makaronu durum
150g piersi z kurczaka
15g oleju lnianego/słonecznikowego
warzywa
Vposiłek
120g bułki grahamki
140g udka z kurczaka
15-20 słonecznika łuskanego


VI posiłek
275g twarogu chudego
20ml oleju lnianego

Czasami drugi posiłek wypadał jako 3 lub 4 , zależnie od godziny zrobienia treningu .

ps. A co do picia , to piłem po 2.5-3.5 litry wody ,ew. coli zero
Dalej uważasz że jadłem kaloryczne g**** ?

Zmieniony przez - Cyborg69 w dniu 2013-06-12 19:57:11

Ja nic nie chciałem wiedzieć - mało mnie interesuje Twoja dieta masowa. Jedynie oceniam fotki - na których ta masa to sam tłuszcz jak dla mnie. Jak wytniesz się w okolice 10% BF to zostanie z Ciebie wykałaczka. Podsumowując tę jałową dyskusję jeszcze raz podkreślam, że gdzieś popełniłeś błąd bo ta masa którą zbudowałeś to w bardzo małym stopniu mięśnie. Zatem nie wierzę że się sztywno trzymałeś diety - bo wtedy efekt byłby diametralnie inny.

Nie spinaj się tak. Mi jest zupełnie obojętne jak wygląda Twoja dieta, jakie efekty przynosi trening itd. itp. Tobie powinno zależeć na maxymalnych efektach, więc czasem warto przemyśleć sugestie, które ktoś wpisuje w Twoim temacie. Jeśli uważasz inaczej - to zakładanie takiego tematu nie ma najmniejszego sensu. Zwykła strata czasu.

Robienie takiej masy jak Ty zrobiłeś i wycinka to błędne koło, w którym Ty ciągle będziesz stał w miejscu - bo po każdej wycince wrócisz praktycznie do punktu wyjścia, a w tej zabawie nie o to chodzi przecież.

Bez odbioru. Dalej wierz w swoją nieomylność.

Nie wygląda tak moja każda masówka , to był pierwsze takie podejście , zawsze robiłem masę przez kilka miesięcy i wtedy starałem się trzymać kratkę na brzuchu . A teraz po prostu żarłem jak świnia , nie którzy polecali taką metodę , więc chciałem wypróbować . A co do masy mięśniowej , to wydaje mi się że też pare kg mi przyszło , bo obecnie ważę ponad 84kg i wyglądam mniej więcej podobnie jak w momencie gdy ważyłem 78kg , tylko mam wrażenie że jestem nieco większy . Za jakieś 2 -3 tygodnie wrzuce porównanie z lutego i będziecie mogli sami ocenić .A jaki będzie wynik końcowy do dopiero zobaczymy :)
Nie chce się z Tobą tutaj kłócić ,bo szanuje to że masz na pewno o wiele większą wiedzę ode mnie .
Koniec.

A więc tak , od wczoraj mam różyczkę , więc na kilka dni z jaką kolwiek aktywnością fizyczną muszę się pożegnać . W diecie obniżyłem podaż ww , spożywam tylko 50-60g węgli do posiłku ,czyli że obciąłem dietę o jakieś 200-300kcal .
Dzisiaj z racji tego że jest piątek , to moja dieta wygląda troszke inaczej
posiłek I
95g mąki razowej
3białka
1 całe jajo

IIposiłek
35g wpc
240ml mleka
70g bułki grahamki

III-V posiłek
70gwafli ryżowych
150g twarogu chudego

VIposiłek
275g twaróg chudy

Mimo braku atywności ,biorę cały czas thermo speeda ze stałą dawką 4caps na dzień , wg mnei forma się poprawiła , na wagę rano wniosłem 84,1kg czyli -0.4kg i w pasie lekko poniżej 90cm ,jakieś 89,8cm . Czyli że wszystko idzie w dobrym kierunku ;)



Zmieniony przez - Cyborg69 w dniu 2013-06-14 22:40:03

Siema , wróciłem po chorobie ,do różyczki po niespełna tygodniu dołączyło zapalanie gardła więc już wgl zaj**iste połączenie wyszło -.-
Nie pisałem nic w temacie bo nie chciałem robić zbędnego spamu , nie ćwiczyłem więc nie było akurat co opisywać .
Dzisiaj jestem już drugi dzień w treningu , wczoraj zaliczyłem dwa treningi na macie (rano i wieczorem ) ,a dzisiaj przede mną trening rąk biceps-triceps . Pod koniec tego tygodnia dodam aktualne zdjęcia , tak wiem ,miałem je dać w zeszłym tygodniu ale chyba bez sensu było dodawać zdjęcia będąc w łaty ,bez jakiejkolwiek formy . Jedyne co mogę się pochwalić moim dziełem kulinarnym :P

26.VI.2013r
Jestem po treningu ramion , trening dzisiaj był troche mniej intensywny bo miałem ze sobą "podopiecznego" i musiałem mu troche uwagi poświęcić . Trening wyglądał następująco :
Biceps :
seria łączona Uginanie ze sztangą+ podciąganie podchwytem od połowy 3s 12-7powt
Seria łączona uginanie jednorącz ze sztangielką + uginanie na prasie (ciekawe ćwiczenie ;)) 3s 15-12powt
uginanie hantli leżąc w oparciu 3s 15-12powt
Triceps
Francuskie jednorącz siedząc 4s 12-10powt
Seria łączona francuskie sztangi leżąc +wyciskanie wąsko 3s 15-12powt
Pompki wąsko 15powt
wyprosty w opadzie 15powt