SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Na osiedlu jest pewien koleś ..............

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 17181

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
coś sie z***ało i dwa razy wysłało ...

"Demon to some , angel to others ..."
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 10472 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 80831
Te emulatory(z automatu na komputer) też to znam ,niektóre fajne gierki tam są. Wie ktoś może skąd mógłbym skręcić Blood 1?

jagnik

"Bjj-Warszawa"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7936 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 45419
emulowane gry sa spox lubie Alien vs Predator, Punisher, Cadillacs & Dinosaurs

a z automatowych bijatyk dla mnie rzadzi Killer Instinct.


a z was to dupy nie prowokatorzy ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Alien vs predzio jest spoko , nawet go przeszedłem (co nie należy do rzeczy trudnych zważywszy na nieskończoną ilość kredytów do dyspozycji :) . Poza tym lubie Dungeons & Dragons i Metal Slug .

A z mordobić to ho ho , wszystkie są za***iste . Ale najbardziej lubie grać chyba w Samurai Showdown 4 , Garou Mark of the Wolf , X-men vs street fighter i sam street fighter . Ostatnio pogrywam w King of Fighters 2000 . Świetne też jest Vampire Saviour , są tam bardzo ciekawe ciosy i niezłe postacie (np. czerwony kapturek z uzi i koktajlem mołotowa) i ogólnie fajne poczucie humoru .
A z pecetowych mordobić to za***iste jest Bio Freaks . Jest tam tyle ciosów że nie da rady wszystkich opanować . Poza tym są tam tzw mutilations czyli ciosy "amputacje" którymi można obciąć przeciwnikowi ręke , obie ręce lub głowe (hehe , runda może sie zakończyć na jednym ciosie jak uda Ci sie łeb uciąc na początku)
Aaaa , zapomniałbym o takiej starej gierce - WWF Wrestlemania . Za***isty wrestling . Swego czasu chodziłem do kumpla , nabijaliśmy faje i graliśmy w to ze 2 godziny aż nas palce bolały

"Demon to some , angel to others ..."
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Powiem Ci co masz zrobić żeby mu dogodzić.
Po pierwsze 3 razy w tygodniu po 20 minut napier...asz w worek, ja proponuję, abyś skołował sobie z takiego materiału ala plastyk( nie z jakiejś miękiej skóry), ma to ***aństwo być twarde, ale nie do przesady. Ma być wypełniony w połowie ponad piachem, reszta trociny lub gazety. Obwijaj parę warstw bandaża na łapki. Ten worek ma być tak twardy żebyś na początku miał kości tak napuchnięte jak cholera, po paru-parunastu treningach na nim stopniowo będą Ci puchnęły coraz mniej. Chodzi o to żebyś po aż bał się przez pierwsze treningi walić w ten worek hehe i żebyś nie wytrzymał nawet 15 minut naparzania w niego, i żebyś miał solidnie popuchnięte kości ręki.
Dodatkowo ćwicz pompki na kostkach, zacznij na dywanie, potem na drewnianym parkiecie, a na koniec w łazience na terakocie.( nie chodzi mi żebyś przez to nabył jakiejś muskulatury większej, ale żeby Ci po pierwszych strzałach jak gościowi wyjedziesz ręce nie popuchły ).
Po pół roku ćwiczeń na worku będziesz dopiero wstępnie przygotowany ( po prostu nie dasz plamy jeśli gość nie jest kiepskawy). Ale im więcej poćwiczysz ponad te pół roku to tym bardziej zwiększą się Twe szanse.
Kolejna sprawa, popracuj równocześnie nad masą. Jeśli gość jest od Ciebie cięższy tak z 10 kilo, to w zasadzie możesz ryzykować, jeśli znacznie więcej, to zniweluj tą wagową różnicę.
Powiem krótko jak chcesz poćwiczyć trochę nogi, to ok, ale ćwicz uderzenia niskie ( do wysokości pasa, i nie jakieś z półobrotu, tylko proste, takie abyś gościa z nogi centralnie w brzuch wyhaczył )
Kolejna sprawa taktyka walki, jak już chcesz być taki rycerski i wykluczasz skasowanie go z zaskoczenia, to po prostu nie umawiaj się z nim na walkę na kiedyś tam, tylko jak będziesz to miał zrobić to zrób, podejdź pewnie do gościa i powiedz mu , że przegiął parę razy i ma w******l, nie czekaj na odpowiedź tylko lu go z prostej, a prawdopodobnie odruchowo zasłoni się i wtedy pieprznij mu sierpa w ryj i połam mu gardę jeśli trzyma ją trochę z boku ryjka ala Tyson hehe, i najlepiej jak się zasłoni to jeszcze go z nogi w bebech ( ja tak gościowi kiedyś zrobiłem- i przeleciał przez pół korytarza siłowni, inna sprawa że ważę ponad stówę a on około 90 kg, ale to był maniak i wytrzymał i dostał szału i cała siłownia musiała spieprzać i zamknęliśmy go w środku hehe. To się miotał jak dzikie zwierze i wpadł w szał i pieprznął z głowy w drzwi od kibla i zrobił w nich dziurę głową!!!!! )Policja przyjechała i zabrała d****a, a ja miałem łapy nieźle spuchnięte bo razem mu wyrypałem 5 razy w ryja w tym 3 lekkie proste na dzień dobry i 2 sierpy gdy się zasłonił, ale niezbyt trafione. I choć nie doceniałem kopniaka, to w tym momencie się przydał jak nigdy, bo gościu mocno ucierpiał po nim.
Odnośnie gier komputerowych, nie wiem czy słyszeliście o Cossacks European Wars- jeśli nie to szkoda i Wasza strata, ponad 10 tys wojsk z 16-18 wieku do dyspozycji, grafa lepsza od Age of Empires, i co tu dużo mówić, jak się w to raz zagra to przez pół roku giera się nie nudzi. Jest też w niej Rzeczypospolita ( dam Wam linka http://cossacks.in4.pl ) Zerknijcie do galerii, a potem dopiero opowiadajcie sobie o takich kaszanach typu Diablo, i że Age of Empires jest cool, bo kto raz w Kozaków zagra, to zmienia punkt widzenia na gry ) A z FPP, to gram ostatnio w Ghost Recon i jest cool.
Tak więc pracuj ostro i wakacje będziesz miał najlepsze w życiu hehe i to nawet bez wyjazdu do Tunezji.


Wariat
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1672 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 5836
Słuchaj nie możesz się go bać jak go zobaczysz podejdż do niego i jak będziesz w takiej odległości że będziesz mógł go uderzyć zbierz całą siłę i tyle ile masz pary za*** mu prostego na szczękę (duł, broda)Musi zaliczyć K.O. nikt nie jest niezniszczalny .

TIGRE

TIGRE

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7936 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 45419
spoko ale to nie Dragon Ball zeby generowac projectila przez kilka minut.
Gosciu raczej sie zasloni albo zrobi unik a nie bedzie stal jak kukla.


a z was to dupy nie prowokatorzy ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
No właśnie , przeciwnik to nie manekin i trzeba szybko działać żeby samemu nie obzkoczyć .
Ja jak byłem młody to każdego rozwalałem kopem w brzuch . Zwykły prosty kopniak centralnie w środek brzucha i przeciwnik sie skręcał do pozycji klęczącej . Raz w podstawówce mi za to sprawowanie obniżyli nawet . Hehe , była solówa którą zakończyłem jednym ciosem właśnie w brzuch i gość ponoć jeszcze w domu leżał zgięty . Mógł nie zaczynać dzięcioł jeden .
Ale to dawne dzieje ... nie wiem po co o tym mówie . Browarki wywołały u mnie wspomnienia z dzieciństwa hehe

"Demon to some , angel to others ..."
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Bxp, jeśli jeszcze to czytasz, pozwolę sobie dodać kilka słów od siebie.
no1-rzecz już kilka razy wymieniana-jeśli bijesz się jak ostatnia mameja, to nie wiadomo jakie porady nic tutaj nie dadzą-dostaniesz poprostu wpier**l i na tym się zakończy. Jeśli coś już umiesz (czyt. nie połamiesz sobie na nim łapy :), patrz dalej.
no2-musisz wyzbyć się strachu-przed walką zrób coś aby być naboozowanym (tylko nic qur*a nie bierz)-np. posłuchaj jakieś agresiv muzy-walnij sobie rozgrzeweczkę, pomachaj trochę łapkami-tak żeby być gotowym.
no3-część właściwa-walka. Rzeczą w Twoim wypadku najistotniejszą, jest pozbycie się strachu. Pomoże Ci w tym kilka metod.
-gdy będziesz szedł do gościa (naszykowany na solóweczkę), bierz ze sobą jak największą ekipę. To zawsze pomaga-możesz też z nimi ustalić (wiem że to nie honorowe, ale jak widać frajer sam się prosi), że jak będziesz dostawać baty, to wezmą go wszyscy na buty. On sam też pewnie będzie z ziomalami, także uprzedź swoich że może być zadyma.
-weź coś pod pacuchę. Nie musisz (<podkreślam) tego używać-to poprostu dobrze działa na psychę-w myśl zasady-"jak coś to go za***ię"-niech to będzie kosa, kastet or smth-tylko dobrze skiraj, bo jak Ci wypadnie, to masz pewną fange.
-znajdź zioma, podjedź do niego i...-tutaj najlepiej posłuży przykład wzięty z życia :).
historia podobna-gnębiony i gnębiciel-ten pierwszy się wqur*ił, zebrał znajomych i podszedł po szkołę. Zobaczył typa, podszedł do niego i patrząc pewnie w oczy
-teraz to kur*a (tutaj jakiś epitecik :) ) przesadziłeś, startujemy na solówę.
Nie możesz robić między faktem wyzwania a walki odstępu czasu, bo jak dotrze do Ciebie co zrobiłeś i co on może za chwilę zrobić z Tobą, to wyjdziesz zcykany.
Patrzysz chwilę na niego (koniecznie wzrokiem pewnym-pamiętaj że za plecami masz ekipę) i dalej już wedle biegu wydarzeń. Przechodzimy trochę dalej-więc nadchodzi upragniona chwila-cały czas lamp mu się prosto w oczy-ale tak perfidnie, jakbyś chciał mu powiedzieć-"masz facet przeje*ane". Niech widzi że jesteś ze swoimi-najlepiej jeśli oni też nie będą ukrywali chęcia spuszczenia mu w******lu. Punkt następny-show time :). Podjeżdżasz do typa-pewnym krokiem, najlepiej długim, żelaznym-ciągle lookając w oczy-i bez mrugnięcia okiem sierpowy w szczenę. Rzuć jakiś text
"i co teraz ****u?!"
i jeszcze raz-tym razem jakaś kombinacja (powinien się odruchowo zasłonić, więc atakuj kilka parti ciała)np-prosty, prosty, low, łukowy pod żebra, za fraki i o łokieć. W takich momentach zazwyczaj człek jest nieźle speniany i patrzy na Ciebie z przymróżonym okiem i przekrzywioną głową (widzisz jaki teraz jest maleńki? ;)) )-może też proobować odwrotu. Jeśli do tej pory nie zaeragował, to masz wygraną walkę. Wejdź z nim w klin, wątpię że będzie coś proobował i tłucz go bańką, kolanami, łokciami-jednym słowem agresywnie-prosto do KO. Tylko nie na chama, bo to się źle kończy. Lamp mu się raz w oczy, raz na bary (większość menelów strasznie sygnalizuje ciosy). Jak mu już breakniesz nos or smth ;D, zasadź kopa, dodaj parę razy że to jeszcze nie koniec, że go jeszcze złapiesz (inaczej będzie myślał że jego ruch...) i wpuścisz normalny (?) w******l. I...
I po wszystkim-widzisz? to nie było takie trudne-teraz Ty jesteś macho ;)))))). Kilka rad słowem zakończenia-w budzie, czy gdzie go tam jeszcze spotykasz nie zrób z siebie nieporadnego liliputa-niech wie że jak tylko krzywo spojrzy, to będzie powtórka z rozrywki-ale-nie zaczepiaj go, nie pchaj się na rewanż-niech zostanie tak jak jest-on-spyrany, dygający się że jeszcze nie koniec-i Ty-wreszcie dowartościowany człek i co najważniejsze-z czystą kurtką . Pozdrawiam-w razie innych pytań-wal śmiało.
Acha-zdaję sobie sprawę, że można było to rozegrać na 1000 innych sposobów, że łatwiej może jest zejść do parteru, że niektóre z wyżej wymienionych rad mogą gościa jeszcze bardziej rozwścieczyć, ale gwarantuję że w moim przypadku działało i działało wręcz idealnie-a radzić mogę tylko w oparciu o to co sam sprawdzałem.
A co do gier-D2-Barb i Necro-kazamaty to procha :)-na Piekle zginąłem tam z 10 razy ;)).
z bijatyk Tekken3-Howrang rulezzz (przynajmniej tutaj TKD jest efektywne ;) -joke ofkoz), a na podobne temu wieczory polecam AVP2-to poprostu wymiata.
Pozdrawiam
Mortero
Bxp-spuść mu w******l...i popraw odemnie.

walcz by zyc
zyj by walczyc lepiej...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
a graliscie w EMPIRE EARTH?
szpilamy w to jak po***any, na sieci z kolesiami
cud gierka


tylko prawdziwi twardziele pierdza lejac
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Poznańscy trenerzy BJJ

Następny temat

co sądzicie o sando

WHEY premium