SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

atraMento - DT

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 24922

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Filmik z plank poproszę.
triceps oburacz?
wykroki i mc łacznie czy na reke?

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 211 Napisanych postów 8999 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 79738
Dzięki za odwiedziny! Wykroki i mc ze sztangą czyli obciążenie łącznie, triceps oburącz ( gryf od sztangi) o filmik postaram sie przy następnym treningu :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 211 Napisanych postów 8999 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 79738
Dzisiaj wolne od sztangi ale hopsa-hopsa było - dwa treningi na konsoli, pierwszy w większości z gumą na górne partie ciała+ cardio a drugi z przewagą ćwiczeń na nogi + cardio, w obu trochę brzucha. Dzięki za artykuł o "tilt" bo coś mi te wznosy nóg za bardzo lędźwie obciążały. Na konsoli wznosów nie robią z leżenia tylko z podpartymi łokciami i ciężko miednicę w tej pozycji unieść do góry - kręgosłup jakoś tak automatycznie mi się w "s" wygina, będę robiła na leżąco tak jak w treningu A dla zielonych.

Czy robicie jakieś ograniczenia treningowe albo wręcz przeciwnie w czasie miesiączki? Mam bardzo obfitą i w pierwszych dniach jestem obolała, brzuch mi rozrywa i mam bóle krzyżowe. Dzisiejsze cwiczenia jakby trochę złagodziły ból ale nie jestem pewna czy nalezy wykonywac wszystkie ćwiczenia jakby gdyby nic?

Dzisiejsze żarełko:
oprócz tego co w tabeli: sałata, ogórek, pomidor, tran, wiesiołek, wit d



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
ograniczenia w czsie okresu tylko ty sobie narzucasz, musisz czuc co i ile ci wolno, a wolno dosc duzo jeśli forma dobra, jednak na pewno nie ma co sie skatowac
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 211 Napisanych postów 8999 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 79738
No to właśnie sobie ograniczyłam ćwiczenia Ale chyba nie ze względu na @ ale na strajk zołądka. Mam problem z jedzeniem, upychałam dzisiaj wszystko na siłę. Nic mnie nie boli ale na widok mięsa i ryb mam odruchy wymiotne. Kurcze co ja poczne, i tak ledwo wyrabiam te białka. Za strączkami nie przepadam a whey kupiony na próbę tez bez rewelacji.

Mam pytanie odnośnie nabiału który tak odradzacie - jak w inny sposób zaopatrzyć organizm w wapń? W nabiale jest go najwięcej i jest najłatwiej przyswajalny. Kurcze chyba nie warto zamieniać przetworzonego nabiału w jeszcze bardziej przetworzone tabletki? Czy ktoś może stosuje naturalne sposoby jak zmielone skorupki jaj czy rybie kręgosłupy?? Moze jakieś inne sposoby?

Obliques - miło mi, ze zajrzałaś i już mam ochotę cię pomolestowac pytaniem odnośnie przysiadów. Przeczytałam parokrotnie o tilcie i jeśli chodzi o przysiady za nic nie moge go tam "przypiąc". Jak wypiąc tyłek (tak jak w atlasie ćwiczeń) i jednocześnie wypchnąc miednice do przodu. Kurnia próbowałam dzisiaj i ni bata nie da rady. Czy może chodzi tutaj o spięcie pośladków i ten rotacyjny ruch w momencie wstawania tylko? Staram się ten przysiad poprawiac ale nadal czuję najbardziej uda a nie tyłek.

Oczywiście siłowe dzisiaj były obowiązkowo, tylko konsolowe hops-hopsa zostawiłam sobie na jutro



jedzonko wymęczone naprawdę + kawałek pasztetu warzywnego z forumowego przepiśnika, sałata, pomidor, tran, wiesiołek, wit d

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 211 Napisanych postów 8999 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 79738
Wczoraj mdłości a dzisiaj ból gardła ehhhh - to takie nietypowe objawy @. Dziwny ten mój organizm, co miesiąc spada mi odporność i łapię jakieś goow... w zeszłym miesiącu w odruchu rozpaczy wzięłam antybiotyk co by pozbyć się tych wstrętnych bakterii i co? I nic. A w przychodni doprosić się nie idzie nawet o wymaz z gardła i nosa.

No to sobie pomarudziłam trochę i zmykam za chwilę do łóżka co by przed jutrzejszym 'BE' wydobrzeć :)

Jeszcze tylko spowiedź:

hopsa-hopsa na wii zaliczone dzisiaj głównie ćwiczenia na nogi i cardio, wiekszośc ćwiczeń w przedziale HR 150-170bpm HR max 179, te z gumą w niższym zakresie tetna no i jeszcze rozgrzewka i cool down - poniżej HR 100.

menu: sałata, ogórek, pomidor, czosnek, tran, wiesiołek, wit d, hgh na spanie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 211 Napisanych postów 8999 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 79738
Dzisiaj tak szybciorem bo na działke uciekam z dziećmi i kotami. Miska dzisiejsza planowana mam nadzieję, ze nie nagrzeszę :)


Trening B dzisiejszy zaliczony, tam gdzie jest jedna waga tzn, ze była sztanga z ciężarem łacznie a tam gdzie na rękę to na rękę - baniak wody 5l


tutaj plank, przepraszam za to światło z okna ale dzisiaj taki zapiernicz mam i nie miałam czasu powtórzyć, mam nadzieję, ze coś widać a jak nie to następnym razem nagram ponownie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 211 Napisanych postów 8999 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 79738
UUuu nie było zyebek czyli, ze plank mi wychodzi?

Weekend jak zwykle męczący ale nie narzekam, nie powiem, miałam okazję na lezaczku posiedziec z ksiązką, nawet się olejkiem na opalanie wysmarowałam ale... zaintrygowały mnie grabie do areacji i przeorałam pół ogródka a potem obsiałam nową trawą i tyle było z czytania :) no nie umiem na doopsku usiedziec tak mnie nosi. Żałuję strasznie, ze te moje piszczele bolą bo wielką mam chęć na bieganie.
Znowu sie rozwlekam i kurnia pamiętnik sobie robię z dziennika - strzel mnie któraś przez łeb

Sobota:

Rower: 31 km

miska:


niedziela:

I tu miałam dylemat czy dzień wolny na regenerację to któryś z dni pomiędzy treningami A i B - planowo miał być trening A ale jednak zdecydowałam się go przełożyć na poniedziałek.

Rower : 25 km

Miska:
wiem, wiem, zgrzeszyłam, szaro mi się zrobiło i po 5 rundkach z gratami na 3 piętro sięgnęłam po pierwsze z brzegu żrodlo cukrów prostych.



Poza tym miska niedzielna w ogóle mi nie wyszła, tak to jest niestety z tymi moimi wyjazdami, uczę się organizować wszystko ale jeszcze nie wychodzi.

Codziennie jeszcze łykam: tran, wiesiołek, wit d, hgh night na spanie oraz od wczoraj calcium, magnez+b6

poniedziałek:


Tadam! Zaczęlam 3 tydzień treningów OMG ale jestem dzisiaj sponiewierana. Nie wiem czy to dlatego, ze sie w @ nie oszczedzałam i jeszcze infekcję zaliczyłam czy ten dodatkowy obwód dowalił mi do pieca. Nawet na konsolowe hopsa-kopsa już nie mam ochoty, bidon z wodą dla pewności trzymam oburącz


+ spacer ok 4 km w poszukiwaniu oleju kokosowego

Miska dzisiejsza


ufff dobrnęłam do końca...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Nie trzymasz brzuchem w planku.

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 211 Napisanych postów 8999 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 79738
Yyyyyyy? Kurcze, robię wg przepisu forumowego, spinam doopke, kość łonowa do mostka, pępek do kręgosłupa i brzuch własnie czuje mocno napięty az mi się trzęsie. Z oddychaniem mam problem bo az sie ruszam przy każdym oddechu. Co mam wobec tego poprawić tak konkretnie?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Rodzaje treningów - HIIT, Tabata, aeroby etc

Następny temat

Duża redukcja, a waga stoi 2 miesiące...

WHEY premium