Intermittent fasting (IF) a masa

Dobra robota

W końcu coś wartościowego, rzucające na to bardziej realne światło.
Spodobało mi się stwierdzenie, że nie da się zrobić masy mięśniowej nie jedząc 20h oraz , że nie da się wykonać b. ciężkiego treningu na czczo - to wszystko prawda. Natomiast 12h nie jedzenia, uwzględniając sen 8-9h daje w zasadzie tylko opuszczenie śniadania i zrekompensowanie danych makro w innych posiłkach - i to się może udać, rzecz jasna raczej dla osób, które mocno trenują popułudniami, bo jak ktoś trenuję rano to nie zrobi ciężkiego masowego treningu - piszę o ciężkim bodźcu, wtedy raczej te 3 czy 4h nie jedzenia należy przenieść na wieczór i zakładając, że ktoś kładzie się spać równo o północy to już od godziny 20 nic nie je. W zasadzie to żaden problem.

Da się wykonać bardzo ciężki trening na czczo. Co do reszty się zgadzam.

weź przestań człowieku, chciałbym zobaczyć ten Twój ciężki trening na czczo

Ty weź już przestań, bo ciągle cię wcinasz tam gdzie nie potrzeba z dziwnymi tekstami, których też nie potrzeba

z jakimi dziwnymi?
przestań teoretyzować. Ciężkiego treningu nie poznałeś, skoro wypisujesz takie fanaberie

Tak, masz rację nie poznałem ciężkich treningów, wypisuję fanaberie, teoretyzuję. Jestem jednym z tych, którzy jadą na IF, na siłowni machają pięciokilowymi hantelkami, więcej gadają niż ćwiczą, a posiłki komponują ze śmieci, jak to większość na IF.

nie,
jesteś jednym z tych, którzy wierzą w ciężki bodziec na czczo, bo ważą 70kg i w udzie nie przekroczyli 60cm tak, tak...wymiary nie mają znaczenia... czym innym jest robić 80kg w serii a czym innym 200 czy ponad i to pojmijcie.

bez spinek panowie
każdy może pisac o sobie
część osób wykona ciężki trening - a część (bardziej z psychicznego puktu widzenia choc nie tylko)

Część o 'Trening na czczo' - chodziło o pokazanie tego że bcaa stosowane przed treningiem chronia nasze mięśnie - bo jakaś ich degradacja jednak nastąpi.
BCAA zminimalizują ten proces.
Może nie zatrzymają do końca - ale zminimalizują straty.

A kto i jak ćwiczy,co uznaje za ciężki trening to juz jego sprawa

Odnośnie do pojęcia "ciężkiego treningu" napisałeś Solaros prawie dokładnie to, co zamierzałem, więc nie będę dublował.