kolejna próba redukcji i niedoczynność tarczycy

Zdecydowanie wsparcie jest bardzo ważne. Ja już szczerze mówiąc chciałam się poddać, ale właśnie takie codzienne kontrolowanie się przez wpisy tutaj i wsparcie jednak dużo dają. No i oczywiście cały czas się uczę, czytam dzienniki innych Hashi.

Hej ja mam niedoczynność.Jeszcze nie wiadomo czy hasi czy nie..w tarkcie rozpoznania jestem.
Kończę właśnie dietę antyzapalną
Miałam podobne wyobrażenia do nabiału co Ty.Ale po odstawieniu poczułam się lepiej więc bez żalu pożegnałam się z nim
Życzę powodzenia.Dziewczyny mają rację za dużo białka i za mało tłuszczu.SZybko się wprawisz.Powodzenia

Hej Tolka! Wierzę na słowo z tym nabiałem.
Dziś u mnie pierwszy dzień bez mleka, glutenu i z troszkę mniejszą ilością białka Poza wpisanymi w tabelkę będą - pomidorek, zielona papryka i szpinak.

Wczoraj niestety nie do końca się udało i uległam marchewce (2 szt.) i odrobinie słonecznika. Mam nadzieję, że dziś będę silniejsza :)

Bogna. No i da się bez glutenu i nabiału ale...
Nie dokładaj sobie nasion słonecznika. Z mięs wybieraj te bardziej wartościowe. Na pierwszym miejscu stawiaj na ryby pełnomorskie świeże. Kurczaka, jeśli ze sklepu, staraj się kupować "awaryjnie".
I jak z wyborem treningu?

Rybki jadam co najmniej raz w tygodniu - dorsz albo łosoś. W ubiegłym tygodniu niestety nie miałam szans uzupełnienia lodówki na hali rybnej ze względu na wyjazd. A mięsko - indyk? wołowina? A co z wędzonymi? Czytałam przeróżne opinie na ten temat i już sama nie wiem, a bardzo lubię. Postaram się ograniczyć słonecznik. W rozpisce wrzucam oliwę, ale jeśli to są potrawy na zimno, to używam oleju rydzowego ze względu na lepsze proporcje omega 3 i omega 6.
Z treningiem niestety jest problem ze względu na kolano. Zaczyna już być widoczna dysproporcja pomiędzy jedną i druga noga ze względu na to, że nawet bezwiednie troszkę tę "gorszą" oszczędzam. Wczoraj miałam trening wzmacniający na nogi - taki w sumie bardziej rehabilitacyjny. Mój orto ogólnie odradza mi trening z obciążeniem - chyba, że na leżąco, żeby nie zwiększać nacisku od góry na kolano. Poleca mi natomiast rower, basen i o dziwo bieganie (mimo, że inny stwierdził, że to mi może zaszkodzić). Niestety te problemy z nogą strasznie mnie zniechęcają, ale wiem, że nawet z takimi można

Wędzone, puszkowane nie za często; raz na tydzień. A świeże nawet codziennie Wołowina, cielęcina, jagnięcina, dziczyzna, wieprzowina, kaczki, króliki... to co lubisz.
Dziwny ten Twój orto - bieganie bardzo obciąża staw kolanowy. Rower w terenie też - chyba, że miał na myśli takie tam przebieranie nóżkami na rowerku stacjonarnym.
Prawidłowo wykonany przysiad z obciążeniem to niemal jak rehabilitacja Poszukaj dziennika Fuxiatki - ona też ma problemy z kolanem. Kolano chronią silne mięśnie.

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2013-05-15 11:58:47

Bogna, może zamiast do orto poszukaj jakiegoś ogarniętego fizjoterapeutę, wydaje mi się, ze on będzie bardziej pomocny Kokosik ma rację najlepszą rehabilitacją dla kolan jest prawidłowo wykonany przysiad a dodając obciążenie wzmacnia się mięśnie, które stabilizują i chronią kolano.
Co do ryb to polecam śledzia i halibuta - dla mnie najsmaczniejsze ryby jakie jadłam. Szukaj ryb łowionych na morzach/oceanach a nie tych hodowanych

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2013-05-15 12:29:21

No właśnie zauważyłam, że co ortopeda to inna opinia. Niedawno koleżanka miała problemy ze stawem biodrowym i ma jakiegoś dobrego fizjo, na którego muszę od niej wziąć namiary. Teraz miałam troszkę wyjazdów służbowych, ale powoli zaczyna się względny spokój , więc czas na skupienie większej uwagi na sobie.
Mam jeszcze pytanko, ponieważ jakoś nie mam zupełnie pomysłu... jakie inne źródło białka do śniadania poza jajkiem lub odżywką białkową (jednak wolę naturalne jedzenie)? Jakoś z rana mięcho mi tak średnio pasuje, a ze strączkowymi to tak też na śniadanie? Macie jakieś propozycje?

looknij tutaj -> https://www.sfd.pl/Lady_w_kuchni,_czyli_nasze_babskie_przepisy_;_-t696301.html
Znajdziesz tam różne fajne przepisy śniadaniowe i nie tylko

Ile masz tych węgli jeść?Bo wiesz jak ja nie jadam glutenu ziemniaków i strączków do niedawna jeszcze to robiłam sobie górę warzyw(marchew cukinia pietruszka seler burak)z kurkumą na patelni i do tego sałatka kawał mięcha i full wypas był.Może jak masz nadal węgli za dużo spróbuj obciąć z ziaren a dodaj warzywa i będzie super.Migdały wcinaj zamiast słonecznika.