rozumiesz co to znaczy KONIEC OT?
...
Napisał(a)
Trochę chłopaki demonizujecie to MMA. W kategoriach początkujących czy innych pierwszych kroków trafiają się i nieźli wymiatacze i kompletne patałachy. Chce autor jechać walczyć, niech jedzie i walczy. Wygra czy przegra nie ma znaczenia, będzie miał solidny test umiejętności, pozna stres, doświadczenie na pewno będzie z korzyścią dla niego.
...
Napisał(a)
Ok, ale wciąż lepsze rozwiązanie to pójście na sparingi mma. Koszt zawodów jest spory: ubezpieczenie ok 15zł lekarz sportowy 100zł (a czasem samo eeg 60zł) opłata startowa 50zł i dojazd do tego... pokaźna sumka. A trafi chłopak nieszczęśliwie i przegra w moment i korzyści z tego żadnych nie będzie.
...
Napisał(a)
Miałem to nieszczęście, że w 3 dni musiałem uzyskać zaświadczenie od lekarza sportowego. Wszystko trzeba było robić prywatnie (neurolog, laryngolog, okulista, EEG) i co najmniej 3 stówki poszły gdzieś :/ Ale karta sportowca jest i teraz tylko wystarczy przychodzić po pieczątki. Jak nie chce się tracić kasy na lekarza sportowego to polecam to robić na skierowania, na kasę chorych, NFZ w pół roku się wyrobi :D
...
Napisał(a)
Dzięki wszystkim za komentarze jeszcze nie wiem co postanowie z wszystkim , sprawa do przemyślenia
...
Napisał(a)
Napiszę ci tak - sytuacja lekko podobna do mojej.
Ja mam background karate
. Trenowałem przez parę lat, połowę drogi przebyłem jeżeli chodzi o stopnie/pasy. Aktualnie przerwa od SW. Przymierzam się w tym roku do ruszenia z Kravką właśnie i jak czas pozwoli to jeszcze dorzucę BJJ. I tak sobie myślałem, że zapewne będę chciał się kiedyś sprawdzić na jakiś amatorskich zawodach MMA. Na razie nie jestem zainteresowany taką rywalizacją, bo wiem, jakby to się dla mniee skończyło.
. A w tym dziale już widziałem takie pytania, czy osoba "z ulicy" może wziąć udział w takiej ALMMIE.
. Także, najpierw muszę wrócić do uprawiania SW i się później pomyśli. Ja osobiście gdybym trenował tylko i wyłącznie Kravkę to nawet po 2 latach bym się nie odważył na taki TEST. Gdybym uprawiał jeszcze brazylijskie jiu-jitsu to może może... Choć zapewne jeszcze miałbym braki jeżeli chodzi o zapasy. To wszystko musiałbym jakoś tak wewnętrznie czuć, że jestem gotowy, że mam formę i mogę się zmierzyć z innymi, by nie dostać wpjerdolu i wygrać. Bo ja mam taką filozofię w tej kwestii, że nie jedzie się na zawody tylko żeby:
a) być workiem treningowym dla innych
b) nabyć doświadczenia
c) dobrze się bawić
Jak jechać, to tylko z myślą o końcowym triumfie w danej kategorii wagowej. Inaczej to nie ma sensu. Takie jest moje prywatne zdanie.
Także, na chwilę obecną, z rokiem w Kravce tylko i wyłącznie, to odpuść sobie ten plan. Dostaniesz zwyczajnie wpjerdol. Tak jak ktoś tu napisał, na ulicy mógłbyś wygrać. Zawody sportowe to jednak inna bajka.
Pozdro
Zmieniony przez - WojTAS7 w dniu 2013-05-14 17:58:52
Ja mam background karate



a) być workiem treningowym dla innych
b) nabyć doświadczenia
c) dobrze się bawić
Jak jechać, to tylko z myślą o końcowym triumfie w danej kategorii wagowej. Inaczej to nie ma sensu. Takie jest moje prywatne zdanie.
Także, na chwilę obecną, z rokiem w Kravce tylko i wyłącznie, to odpuść sobie ten plan. Dostaniesz zwyczajnie wpjerdol. Tak jak ktoś tu napisał, na ulicy mógłbyś wygrać. Zawody sportowe to jednak inna bajka.
Pozdro
Zmieniony przez - WojTAS7 w dniu 2013-05-14 17:58:52
"Everyone has a plan until they get punched in the face."
...
Napisał(a)
@uważam JW.
ćwiczę już trochę
też sobie planowałem jakieś zawody ,ale stwierdziłem ,że dopóki nie będę miał warunków ,żeby trenować MMA 5x tyg to jest to bez sensu ,liczyć na fuksa ,że trafi się na jakiego słabiaka?!!?!
z tego co wiem to na krav madze czas idzie też na ćwiczenie samoobrony ,czyt rzeczy bezużytecznych w walce sportowej MMA,w tym czasie na treningu MMA przećwiczyłbyś milion innych rzeczy które przydałyby ci się w tej walce.
Co innego gdybyś trenował np. Muay thai i BJJ byłby większy sens.
ćwiczę już trochę
też sobie planowałem jakieś zawody ,ale stwierdziłem ,że dopóki nie będę miał warunków ,żeby trenować MMA 5x tyg to jest to bez sensu ,liczyć na fuksa ,że trafi się na jakiego słabiaka?!!?!
z tego co wiem to na krav madze czas idzie też na ćwiczenie samoobrony ,czyt rzeczy bezużytecznych w walce sportowej MMA,w tym czasie na treningu MMA przećwiczyłbyś milion innych rzeczy które przydałyby ci się w tej walce.
Co innego gdybyś trenował np. Muay thai i BJJ byłby większy sens.
...
Napisał(a)
Poza tym pragnę zauważyć, że teraz poziom MMA idzie mocno do góry. Osoba z małym stażem w SW, trenująca oddzielnie stójkę, zapasy, parter - czy nawet bez któregoś elementu składowego ma raczej małe szanse z kolesiem, który tyle samo trenuje, ale trenuje przekrojowo MMA. A tutaj jest mowa tylko o jednym roku w Krav Maga. Przepaść IMO. Trafiłby na solidnego wyrobnika-amatora ze szkoły MMA i pozamiatane.
Zmieniony przez - WojTAS7 w dniu 2013-05-14 18:11:35
Zmieniony przez - WojTAS7 w dniu 2013-05-14 18:11:35
"Everyone has a plan until they get punched in the face."
...
Napisał(a)
WojTAS7
Jeszcze pozostaje kwestia szczęścia. Zależy jakiego przeciwnika się dostanie. Pojechałem z kolegą, ja dostałem jakiegoś laika z którym wygrałem, a mój kolega siedmiokrotnego medalistę
Jeszcze pozostaje kwestia szczęścia. Zależy jakiego przeciwnika się dostanie. Pojechałem z kolegą, ja dostałem jakiegoś laika z którym wygrałem, a mój kolega siedmiokrotnego medalistę

Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!
Poprzedni temat
Trening na siłę w MMA
Następny temat