Shake your ass II with TREC Nutrition!/ hera21 pods. 9

Marta całkiem szczerze 3 razy siłka( w dni na górę ciała po treningu 30 min na bieżni na maksymalnym nachyleniu), 3 razy szybki marsz(1h) z pracy... teraz mam wysyłanie pracy do recenzji i chyba przez kolejne 2 tygodnie to moge tylko te spacery na coś innego ale nie dłużej niż 30 min dziennie zamienić... na zdjęciach nie widać, ale widać poprawę w jędrności ciała(stąd moje stwierdzenie, że schudłam mimo cm bez zmian)

Zmieniony przez - hera21 w dniu 2013-05-09 21:54:49

Oki doki, po tych 2 tygodniach wprowadzimy pewien protokół eksperymentalny

Martucca możmy i teraz wprowadzić spróbować, ale po prostu przez te dwa tygodnie to na 90% wykonane, a za dwa na 99%... boję się Ciebie zawieść więc dlatego mówiłam o ewentualnych trudnościach w realizacji

Te 90% mnie nie saytysfakcjonuje Będze za 2 tyodnie, żebyś mogła się też mentalnie przygotować

strach się nie bać

O żesz Ty A potem wchodzę do nowych tematów i chcę dziwne istoty na laski przerobić i co czytam?

jakaś arogancka miłośniczka hopsa-hopsa

Cóż, zniechęciłaś mnie. Ostrzegano mnie, że tak będzie

Panika i nienawiść do mojej osoby się w necie szerzy Ale mimo to, przyłażą?

Dzień 1: PUPA
1A. RDL 40, 40, 40, 45(12)
1B. Przysiad pile 35; 40, 45, 50
2A Przysiad ze sztangą nad głową 20, 20,20,20
2B. Wskok na ławkę - na podest 30 cm- 4x 20
3A. Przysiad 4x, 35, 40, 45, 50(8)
3B. Wykroki chodzone- 6,6,7,8
4A. Wypychanie nóg na Smith-ie leżąc na ławce 30,35,40,40 kg
4B. Ośle kopniaki -obciążniki na nogach 3kg
5. Wypychanie nóg na suwnicy (nogi wysoko i szeroko na platformie) 1x 100, obciążenie 60 kg
6. Rozciąganie wg planu Figi

ano Martucca siejesz respekt i pomyśleć, że boimy się osoby mniejszej rozmiarowo od siebie




Zmieniony przez - hera21 w dniu 2013-05-10 21:49:32

Spowiedż

no więc po piątku po nogach wpadłam na genialny pomysł pójścia na siłownię, o ile trening góry poszedł elegancko, to nie byłam w stanie zrobić power walka po... 2 min i nogi wysiadły, uginały się drżały, omal z bieżni nie spadłam

Dzień 2 GÓRA
1. Ściąganie drążka szeroko do klatki 40,40,45,45,50(5)
2. Wiosło sztangą 25, 27,5,30,32,5, 35(8)
3a. Wyciskanie sztangielek na skosie 8,9,9,10(7) ciężko
3b. Przyciąganie wyciągu dolnego do brzucha 40,40,45,50(6)
4a.. Francuz ze sztangą leżąc 15,15,15 (tu dokładam w kolejnym treniu 2,5 kg)
4b Uginanie ramion ze sztangą 15,15,15 j.w.

niedziela 12.05 DNT miska czysta nieliczona, raczej niedojedzona

pon 13.05. DNT taniec brzucha(jakieś ustrojstwo mi się przypałętało) i siłowni niestety musiałam powiedzieć nie

wt dziś 14.05
Trening PUPA
1. Przysiad ze sztangą 3x 12-15
45, 50, 55
2. Wykroki chodzone 3x 12-15
7, 8, 10 (hantle)
3. Przysiad plie 3x 12-15
45, 50, 55
4. RDL na jednej nodze 3x 12-15
hantle: 10, 10, 12,5
5. Bułgar 3x 12-15
cc,cc,cc
6. Odwodzenie nogi z linką wyciągu w tył 3x 12-15
4 sztabki, 5 sztabki, 7 sztebek/nogę
7. Wykroki na Smithie z uniesieniem nogi zakrocznej 3x 12-15
20,20,20
8. Przysiad na Smithie na jednej nodze stojąc na stepie 3x 12-15
cc,cc,cc
9. Uginanie nóg leżąc 1x 100 17,5 kg

to był dzisiaj udany trening(dotarłam z powrotem do maksów- dodatkowy DNT zregenerował ładnie mnie)

pomiary z niedzieli- takie same jak ostatnio, ale czuję że woda gromadzi się we mnie, mam nadzieje, że to nadchodzący @

15.05. DNT power walk z pracy(ludzie się na mnie dziwnie patrzą w stolicy)

16.05. GÓRA
udany trening muszę powiedzieć, była MOC bo była wsciekłość po tym, jak trzeci raz dana osoba przywłaszczyła sobie moją własność intelektualną- Beatko i Gosiu to Wam dedykuję ten trening

Dzień 4 GÓRA
1. Wyciskanie stojąc
20,22,5, 22,5, 25, 25(4)
2. Podciąganie na gumie 5x max,
6,7,5,3,1
3a. Wznosy bokiem
3,3,3,3
3b. Ściąganie drążka szeroko do klatki
40,45,45, 50
4a. Francuz siedząc oburącz
15,17,5, 17,5(6)
4b. Uginanie ramion z hantlami ze skrętem
6,7,8(6)
5. Power walk bieżnia max nachylenie 30 min






no i Martucca grzecznie czekam na rozkazy

Zmieniony przez - hera21 w dniu 2013-05-16 20:59:19

Była MOC, no może siadła przy przysiadach 3A ale moje pupsko paliło i nie dałabym rady więcej wziąć na sztange...
Dzień 1: PUPA

1A. RDL 40, 45, 45, 50(14)
1B. Przysiad pile 40, 45, 45, 52,5(8)
2A Przysiad ze sztangą nad głową 20,20,20,20 - tu progresu nie przewiduje bo mam nadal problem z uciekaniem sztangi
2B. Wskok na ławkę - na podest 30 cm- 4x 20
3A. Przysiad 4x, 40, 40, 40, 45
3B. Wykroki chodzone- 6,6,7,8
4A. Wypychanie nóg na Smith-ie leżąc na ławce 40,40,50,50 kg
4B. Ośle kopniaki -obciążniki na nogach 3kg
5. Wypychanie nóg na suwnicy (nogi wysoko i szeroko na platformie) 1x 100, obciążenie 60 kg
6. Rozciąganie wg planu Figi

Marta, nie chcę wyjść na jęczybułę, ale niepokoi mnie jeden fakt, zawsze na redukcji najszybciej spadało mi z tali, brzucha. Niestety o ile kosmetyka nóg i pupy jest znaczna(bez zmian cm) to brzuch trzyma się opornie, wręcz cm przybrałam tam cm… Mam powody się obawiać, że mojej gospodarce hormonalnej nie przypadł ten rozkład czy jeszcze troche poczekać bo i tak jestem na wybitnie okrojonej diecie antyzapalnej…?