SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

kebulaDNT-podsumowanie str.20

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 21781

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
oj, trochę zmieniłaś sense tego, co napisałam. nie napisałam, że muszę, tylko nie mogę odmówić. tzn, że sama z własnej nieprzymuszonej woli nie będę brała alkoholu,jak to było wcześniej. po prostu naciskają na mnie. presja społeczeństwa jest silna, zwłaszcza dla tak zakompleksionej istotki jak ja. na rzecz redukcji zrezygnowałam już z wielu rzeczy, które mnie cieszą. pozostał mi tylko trening (bo akurat sport zawsze lubiłam) no i stan "po spożyciu", bo dla mnie już nawet takie rozrywki jak czytanie lub oglądnaie filmów/seriali ma charakter nauki. chociaż zrozumiałam szkodliwość alkoholu, dlatego bardzo ograniczam częstotliwość spożycia, ale absolutnie z niego nigdy nie zrezygnuję (no chyba, że stan zdrowia mi nie pozwoli na picie).

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
o kolejny dzień za nami. zacznę od miski, bo trening rozpisuję na excelu i wrzucę na końcu.
dziś z dietą szystko byłoby pięknie i ładnie, gdyby nie to, że podjadam między posiłkami. a to skubnę marchewczkę, listka kapusty, kilka ziarenek fasoli...gr...aż musiałam wyjść z domu. no i dziś będzie alkohol.
płyny: woda, kawa z mlekiem, herbata zielona,
suple: tran w tbaletkach, magfnez
warzywa: marchew, biała kapusta
twaróg policzyłam bardzo mniej wiecej, bo sama robiłam i nie mam zielonego pojęcia, jakie moze miec wartości. ale nie policzyłam jako tłustego, bo smietankę zjadłam wcześniej:P




Zmieniony przez - kebula w dniu 2013-05-06 19:57:34




Zmieniony przez - kebula w dniu 2013-05-06 19:58:04

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
wczoraj nie udało mi się ogarnąćm notki, więc nadrabiam:


wczorajszy trening:
1. Rozpiętki na maszynie  2X12 (15 kg)
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 2x12 (8 kg)
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 2x12 (25kg)
4. Wyciskanie sztangielek siedząc 2x12 (6 kg)
5. Prostowanie tułowia na ławeczce  2x12
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) (lewa 5, prawa 4
7. Prostowanie ramion na wyciągu 12,10 (10 kg)
8. Prostowanie nóg siedząc  2x12 (30 kg)
9. Uginanie nóg leżąc  2 12 (30 kg) 12 (35 kg)
10. Przywodziciele na ginekologu  2x12 (7 sztabka od góry)
11. Odwodziciele j.w. 2x12 (7 sztabka od góry
12. Wspiecia na palce na jednej nodze 2x12 (8 kg)


dzisiejszy trening:
1. Rozpiętki na maszynie  2X12 (15 kg)
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 2x12 (9 kg)
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 12 (25 kg) 12(30 kg)
4. Wyciskanie sztangielek siedząc  12 (lewa 7 kg, prawa 6kg) 12 (obie 7kg)
5. Prostowanie tułowia na ławeczce  2 12
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne)  2 12 (5 kg,4 kg) ----> dopiero teraz uświadomiłam sobie, że robiłam to źle
7. Prostowanie ramion na wyciągu 12,10 (10 kg)
8. Prostowanie nóg siedząc  2x12 (30 kg)
9. Uginanie nóg leżąc  2 12 (30 kg) 12 (35 kg)
10. Przywodziciele na ginekologu  2x12 (7 sztabka od góry)
11. Odwodziciele j.w. 2x12 (7 sztabka od góry
12. Wspiecia na palce na jednej nodze 2x12 (8 kg)

no i michy. dzisiaj mam kombo- obiadokolację i własnie męczę. bo miałam iśc na korowód, ale bezczelnie mnie wystawiono, to się pocieszę koncertem, no i nie będę miała kiedy zjeść kolacji

suple": tran w tabletkacvh, magnez (oba dni)







Zmieniony przez - kebula w dniu 2013-05-08 15:44:34

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
zamieszczam rozpiskę treningu i mich z dzisiaj i wczoraj...A trening był tylko dziś.:P








Zmieniony przez - kebula w dniu 2013-05-10 19:17:10

Zmieniony przez - kebula w dniu 2013-05-10 19:17:50

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
no dizs się nie popisałam..była wpadka w postaci tych migdałów, aczkolwiek starałam sie, żeby bardzo miska nie ucierpiała (spoko,jestem po ostatnim posiłku i nie zapowiada się, żebym była głodna. emocjonalne podjadanie..i boję się, ze na tym się nie skończy. zbliża się sesja, której się bardzo boję, no i odbijam podjadając:(. tzn, do tej pory tak robiłam, zobaczymy, czy w tym semestrze uda mi się to zwyciężyć.





Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11274 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38938
Brokuły sobie podjadaj, bezpieczne są

Winners train, losers complain.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
a kapusta? wolę kapustę...

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11274 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38938
Słuchaj, ogólnie to nie jest dobry pomysł aby cokolwiek podjadać. Nauczysz się tak i będzie problem :> Jedz takie posiłki abyś nie miała ochoty na podjadanie, w tych posiłkach daj te brokuły czy kapustę. Ale nie jakieś skubanie, to zły nawyk. Pić za to możesz, najlepiej wodę. To każdemu dobrze służy.

Winners train, losers complain.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
u mnie podjadanie ma bardziej emocjonalne podłoże aniżeli potrzebę zaspokojenia głodu. po prostu jak się denerwuję...jem. a teraz mam sesję- 11 egzaminów, w tym takie, które jak obleję to obleję rok. nie chcę skończyć z poprawkami, bo przez wakacje pracuję, no i mam praktyki.

dziś był, trening, ludziów jak mrówków...trochę mi to zaburzyło plan, ale później zrobiło się luźniej i spokojnie dokończyłam syćko.

micha:
no obżerałam się kapustą między posiłkami, jak się uczyłam. spróbuję pozbyć się tego nawyku.
suplementy: tran w tabletkach, magnez

no...a dziś pomiary. doszłam do wniosku, że nie umiem się mierzyć i że powinnam wrzucić zdjęcia, ale mam straszny bałagan w pokoju i nie będę się nim chwalić:P








Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
weźcie ode mnie te juwenalia, b o już nie wyrabiam:P
koncerty, trening, sesja...a, właśnie, sesja. niestety, mam "ataki" (zażeram się kapustą, kiedy się ucze, miedzy posiłkami), nie umiem tego kontrolować...
micha:
płyny: kawa, kawa z mlekiem, woda, napar ze skrzypu, zielona herbata
suple: magnez, tran w tabletkach
warzywa: marchew, brukselka, kalafior, fasolka szparagowa




Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Nowa niewiedząca wołająca o pomoc ;p

Następny temat

Do oceny

WHEY premium