kto śledził na bieżąco ten wie , że wszystkie moje działania w tym okresie ukierunkowane były na odniesienie możliwie najlepszego , zoptymalizowanego efektu w forumowym konkursie Biceps&Triceps ( https://www.sfd.pl/Konkurs:_Biceps_&_Triceps_Start_:3_listopad_2012_Wyniki_s_19-t891582.html ).
Świadomie i z rozmysłem oraz zgodnie z zapisami regulaminowymi podjąłem „nieco” niestandardową , doświadczalną próbę zwiększenia obwodów ramion wbrew ogólnie przyjętym standardom postępowania w takich przypadkach ( https://www.sfd.pl/Konkurs_Biceps&Triceps_wg_Archibalda-t897634.html ) . Mój alternatywny ( w stosunku do czysto siłowego treningu ) plan przyniósł doskonałe krótkotrwałe efekty wizualne , a to był najważniejszy warunek konkursowy . W końcowym rozrachunku przyjęta przeze mnie metoda okazała się na tyle skuteczna, że dała mi zdecydowanie najlepszy ,spośród wszystkich startujących, wynik (największy przyrost obwodu ramienia w określonym czasie) pokazując jak potężną przewagę nad ciałem może posiadać umysł. Niestety , niejako przy okazji , moja metoda , a własciwie jej bieżący opis , uaktywniła kilku userów o najbardziej ograniczonych horyzontach myślowych …......... którzy nie załapali o co w tym wszystkim mi chodzi i swoimi histerycznymi wpisami dyskwalifikująco (dla mnie) się skompromitowali .
W tym miejscu pierwotnie planowałem szerzej odnieść się do niektórych bulwersujących mnie wpisów , ale po dogłębnym przemyśleniu sprawy doszedłem do wniosku , że nie będę się nad nikim pastwił ponieważ zaburzone postrzeganie rzeczywistości to „de facto” nie całkiem wina intelektu , wykształcenia czy kultury osobistej danego człowieka , ale w sporej części to wina jego zwichrowanej paskudnej genetyki na którą nie do końca ma dany osobnik wpływ.... . Koniec końców jestem wręcz bardzo zadowolony z zaistniałego faktu , bo dzięki temu nabyłem bezcenną wiedzę i rozeznanie kto jest kim na naszym forum , do jakiej grupy przynależy i czego można się po nim spodziewać a własciwie czego nie można . Mocno pocieszające jest natomiast to , że tzw. GRUPA OI ( jak ją sobie nazwałem) nie jest zbyt licznie reprezentowana i stanowi zdecydowaną mniejszość tego sympatycznego forum , co nie znaczy że jej skład jest już definitywnie zamknięty …. zawsze może ktoś tam chcieć dołaczyć …..
Dla przeciwwagi chciałbym podziękować też kilkunastu osobom , które napisały do mnie w ostatnich tygodniach na PW. Jest to dla mnie ogromne zaskoczenie i jednocześnie wielki zaszczyt , że tak dużo osób stojących niejako poza forum śledzi i tak pozytywnie odbiera moje dotychczasowe zmagania oraz oczekuje ode mnie kontynuacji w prowadzeniu tygodnika. Wielkie dzięki , to bardzo sympatyczne i motywujące , postaram się jak najlepiej sprostać oczekiwaniom. Muszę tu zaznaczyć , że ani przez moment nie planowałem przerywać mojego tygodnika ; nie osiągnąłem jeszcze przecież nadrzędnego celu do którego zmierzam od wielu miesięcy i mam nadzieję niebawem osiągnąć.
PODSUMOWANIE OKRESU ; plany konkursowe zrealizowałem z nawiązką ; udało mi się osiągnąć najlepszy rezultat konkursowy; otrzymałem wspaniałą e-nagrodę od Chungi ( złotą statuetkę ) którą sobie bardzo cenię ; konkursowych nagród za zwycięstwo nie przyjąłem – rozdzieliłem swoją pulę nagród na dwie części – jedną otrzymał najrzetelniej wg.mnie trenujący w konkursie - Rutkow , drugą uczestnik konkursu o największym potencjale na przyszłość - Gajor ; udział w konkursie okupiłem długotrwałym rozregulowaniem organizmu i fatalnym w skutkach spadkiem dotychczas wypracowanych kondycji i siły o czym pisałem w dzienniku konkursowym.
Pozdrawiam
Archibald 68
>> cokolwiek czynisz czyń roztropnie i patrz na koniec << -Owidiusz-
Jak masz chwilę czasu to przeczytaj:
http://www.sfd.pl/Archibald_68]czy_da_się_w_wieku_40+_powalczyć_o_wysportowaną_sylwetkę__[[_tygodnik-t853519.html
ten okres poświęciłem na próbę odzyskania sił i kondycji. Był to jednocześnie ostatni okres próby budowania masy.
W pierwszym okresie po zakończeniu zmagań konkursowych organizm przez dwa tygodnie schodził z nadmiernego nawodnienia które mu zafundowałem w ostatnim tygodniu B&T. Czułem jak wraz z ubywającą wodą tracę siły. Podniosłem w tym okresie mocno dzienną kaloryczność posiłków do poziomu ok 2800 kcal B/T/W 2/1/3 . Po zejściu wody moja waga spadła z 85,0 kg do 82,5 kg by po kolejnych 3 tygodniach trzymania nadwyżki kalorycznej wskazać 06.03.wartość 85,7 kg ( najwyższą od wielu miesięcy ).
TRENING SIŁOWY – FBW 5x12 : 2 x trening Lekki wg pierwotnego schematu / WŻ , Przysiad zam. MC , WL płaska , Wiosło /, DODATKOWO na końcu treningu - podciągania nóg do klatki w zwisie na drążku – 2 serie proste Ogromny spadek ciężarów w seriach zasadniczych. Do 06.03. nie poprawiłem znacząco wyników siłowych , poprawiła mi się za to kondycja.
Wykonałem kontrolny test InBody ;
dla porównania poprzedni mój test InBody sprzed konkursu B&T ;
Obecnych wyników nie będę komentował – wszystko widać jak na dłoni ; totalna porażka ; przez uczestnictwo w konkursie Biceps&Triceps i zastosowanie strategii jaką zastosowałem COFNĄŁEM się o kilka miesięcy i wybiłem z dobrego poprzedniego rytmu treningowego. ZYSKAŁEM NATOMIAST DOSKONAŁĄ POZYCJĘ WYJŚCIOWĄ DO ROZPOCZYNAJĄCEGO SIĘ NIEBAWEM KONKURSU „KRATA na LATO” !!!!! w którym bardzo poważnie planowałem wystartować.
( Ostatecznie sprawę startu w nowym konkursie przemyślałem i doszedłem do wniosku że KONIEC ze WSZELKIMI KONKURSAMI !!! Tak będzie zdrowiej dla wszystkich. Konkurenci nie będą mieli podstaw do rozdrażnienia a i ja zyskam spokój i regularność treningową. Swoją drogą i tak będę robił KRATĘ , ale nie będę miał ciśnienia konkursowego.)
Pozdrawiam
Archibald 68
Zmieniony przez - archibald 68 w dniu 2013-04-10 22:29:57
>> cokolwiek czynisz czyń roztropnie i patrz na koniec << -Owidiusz-
Jak masz chwilę czasu to przeczytaj:
http://www.sfd.pl/Archibald_68]czy_da_się_w_wieku_40+_powalczyć_o_wysportowaną_sylwetkę__[[_tygodnik-t853519.html
Rafał ; a jak myślisz ?
Archibald NIGDY się nie poddaje ; dziś już jestem w dobrej formie ( w stosunku do tego co było choćby miesiąc temu ), regularnie i ostro walczę ; za tydzień wchodzę na najwyższe obroty i max rygor
Archibald 68
>> cokolwiek czynisz czyń roztropnie i patrz na koniec << -Owidiusz-
Jak masz chwilę czasu to przeczytaj:
http://www.sfd.pl/Archibald_68]czy_da_się_w_wieku_40+_powalczyć_o_wysportowaną_sylwetkę__[[_tygodnik-t853519.html
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Jeszcze FBW mi pasuje i nawet czerpię z niego satysfakcję ale zdaję sobie sprawę z tego , że zbliża się moment kiedy będę musiał zróznicować plany treningowe na dłuższym dystansie . Póki co głowy sobie tym nie zawracam. Do 8.lipca 2013 śmigam wg sprawdzonego schematu , od sierpnia 2013 będę zastanawiał się nad kompozycją treningową na nowy siłowniany roczek.
Archibald 68
>> cokolwiek czynisz czyń roztropnie i patrz na koniec << -Owidiusz-
Jak masz chwilę czasu to przeczytaj:
http://www.sfd.pl/Archibald_68]czy_da_się_w_wieku_40+_powalczyć_o_wysportowaną_sylwetkę__[[_tygodnik-t853519.html
DIETA - kaloryczność posiłków we wszystkie dni (bez podziału ) ok. 2400 kcal (punkt równowagi dla mojego organizmu) , B/T/W 2,0 /ponad 1,0/ 3,0 ; Niestety , święta nieco zaburzyły rytm ale i tak nie było najgorzej.
Waga z dnia 10.04. : 83,9 kg ( od paru dni stabilna )
SUPLEMENTACJA- brak
AEROBY + INTERWAŁY – brak
TRENING SIŁOWY – FBW 5x12 : 3 x trening ciężki wg pierwotnego schematu / WŻ , Przysiad,zamiennie MC , WL płaska , Wiosło /, na końcu treningu podciąganie nóg do klatki w zwisie na drążku – 2 serie proste , Każdy trening z próbą progresji.
SPOSTRZEŻENIA I UWAGI ;
Udało się wrócić do wyników siłowych sprzed konkursu B&T z czego bardzo się cieszę …..... Trwało to dokładnie 8 tygodni i parę dni ; kosztowało litry potu , kilka mroczków przed oczami i wiele bólu . Teraz będzie już tylko lepiej – FORMA WRÓCIŁA.
Nazbierało się w ciągu ostatniego półrocza sporo nadprogramowego fatu ( patrz. InBody z poprzedniego postu). Pora robić z tym DEFINITYWNY porządek.
Od 15.04. rozpoczynam 12 tygodniowy cykl redukcyjny z naciskiem na uwidocznienie muskulatury brzucha. Wpisy będą systematyczne ; myślę że co 2 tygodnie.
A tak przy okazji ; w tzw. międzyczasie , pod koniec marca , była pierwsza rocznica mojego pobytu tu na forum ; nie omieszkałem z tego powodu wypić dobrego pifffka z miejscowego regionalnego browaru. Wszystkich forumowiczów serdecznie pozdrawiam , czas spędzony z Wami tu na forum uważam za bardzo pożytecznie wykorzystany.
Archibald 68
>> cokolwiek czynisz czyń roztropnie i patrz na koniec << -Owidiusz-
Jak masz chwilę czasu to przeczytaj:
http://www.sfd.pl/Archibald_68]czy_da_się_w_wieku_40+_powalczyć_o_wysportowaną_sylwetkę__[[_tygodnik-t853519.html