klatka piętą achillesa

ok postaram sie nie wiem dlaczego tak ciężko idzie na pewno odpowiedzialnych za to bedzie wiele czynników dieta,powtarzający sie plan oraz wzrost i to że kiedyś byłem bliski anoreksji ale ćwiczenia są wykonywane poprawnie wiem ponieważ wprowadzał mnie do treningów gostek który startował niegdyś w zawodach ale tylko ćwiczenia mi pokazał w tym problem teraz zaczynam rozumieć dlaczego tak jest a nie inaczej

Wiesz ja tez mialem problemy z klatką swojego czasu. po prostu nie szła mi. Rozwiązanie to wiecej serii jak pisalem i robienie duzo powtórzeń zaczynajac od 20-30 powtórzeń w pierwszej serii w kazdym cwiczeniu. No i miedzy seriami rozciaganie klatki. Nie skupiaj sie na cieżarze jakim cwiczysz bo on nie jest wazny. Skup sie na tym zeby maksymalnie ją spompowac, i np. trenuj na pompe 2-3 tygodnie po czym zrób sobie ostry trening z powtórzeniami 10-5 dla odmiany raz a potem znowu pompa. To najlepsza opcja na klatke przynajmiej u mnie. Dopiero wtedy zaczela mi isc, bo wczesniej robilem malo powórzeń zaczynalem od 10 schodząc nizej i nie bylo to dobre.

Zmieniony przez - sewww w dniu 2013-04-03 21:24:26

Suomix

Zacznij robic pompki na poraczach, moga ruszyc klate.

Tego się trzymaj + wyciskanie

zrobię wszystko co tutaj powiedzieliście zobaczymy jak moje ciało na to zareaguje to nic Wielkie dzięki że znaleźliście chwile by pomóc pozdrawiam

Jestem mocno za tym żebyś jednak zmienił plan ze splita na przykład na push pull legs. Podstawa to ćwiczenia wielostawowe i tego sie musisz trzymać. Rób progresje cięzaru co tydzień i musi iść. Nie skupiaj sie tak bardzo na tej klatce bo w porównaniu do pleców czy nóg to jest maleńki mięsień