Dieta redukcyjna czyli krata na brzuchu

Motorowiec

Jeżeli chodzi o węglowodany to wydaje mi się, że wcale dużo ich nie wychodzi. Około 2,5g/kmc. Tłuszcze mógłbym podbić do 100g, do ostatniego posiłku oliwa 25g. Reszta z orzechów/awokado w ciągu dnia się sprawdzi?

źródła tłuszczy to tłuste mięsa i tłuste ryby jako pierwszorzędne ja zaliczam, dalej orzechy, olej rzepakowy, żółtka jaj, awokado, olej kokosowy itd itd itd....wrzucasz 100 g brzuszków z łososia ( 1 brzuszek) i masz 32 o ile się nie myle gramy tłuszczu. zdrowego, ważnego tłuszczu
Treningi rozłożone mam różnie, muay thai 20.30-22 także posiłek potreningowy wychodzi dosyć późno. Siłownia zazwyczaj wypada w godzinach popołudniowych także rozkład tego jest już ciut lepszy. Czy w przypadku kręcenia aero na czczo (niech tylko pogoda się poprawi) dorzucić jakieś mięso do pierwszego posiłku?

posiłek ma być z białka, węgli i tłuszczy. rób tak jak ci pasuje, ale ja osobiście obecnie posiłku bez miecha sobie nie wyobrazam

a ja sb wyobrażam... Jajka i sery mogą mięcho zastąpić od czasu do czasu :).

jajka dla mnie śmierdzą, a sery oczywiście, ale tylko pleśniowe lub mozarella...reszta też cuchnie:P

Zastosowałem kilka sugerowanych tutaj zmian. Proszę o ponowne zerknięcie na moją rozpiskę.

Zapomniałem tylko dodać, że warzywa w posiłkach zmieniają się. Te wypisane to tylko przykład ale zamiennie będziel leciał ogórek, pomidor, brokuły, jakieś inne polecane jak ktoś dopisze to będę wdzięczny (jak najmniej kalori). Pierwszy posiłek jeżeli ma to znaczenie to będzie smażony omlecik ze wszystkich składników.

Dieta będzie jak najbardziej w porządku jak dorzucisz po treningu (wiem jaka to pora) np. odżywkę białkową i banana bo położenie się po treningu spać bez posiłku jest niedobre. Albo dorzuć sobie pełny posiłek. Kcalorii się nie bój, spokojnie możesz jeszcze koło 100 dołożyć. W razie czego utnij troszkę z 2 lub 3 posiłku i wrzuć na wieczór po treningu.


Akurat w warzywach kcalorie są nieistotne (poza małymi wyjątkam, ziemniaki, kukurydza itp.)

Jeśli chodzi o coś zapychającego to polecam pure kalafiorowe. Gotujesz kalafiorka a potem go gnieciesz z przyprawami (jakie tam lubisz), mi bardzo smakuje, a przede wszystkim zapycha.

Polecam też szpinak, ale niemrożony (w Biedronce nawet jest niedrogi) w połączeniu z czosnkiem i brokułem daje mieszankę wybuchową nawet na 3 posiłki .

Dobra jest też surówka z kiszonej kapusty, nawet wspaniała (z marchewką i jabłkiem)

Ogólnie mnóstwo tego ;)

Jeszcze mała ciekawostka. Szpinak może wspomóc budowę mięśni, badania mówią, że przy kilogramie dziennie, ale według mnie mniejsza ilość też może wpłynąć korzystnie . Obiło mi się coś kiedyś o uszy, że kapusta kiszona działa podobnie, ale tu akurat nie będę niczego obiecywał bo po prostu to coś zasłyszanego od kogoś, wgl nie sprawdzone.

Aha i nadal strasznie liche źródła węgli. Za dużo białego ryżu... Wiem, że jest tańszy, ale zdecydowanie gorszy... Ja bym dobrał jednak coś lepszego, miesięcznie to jest kwestia może 10 zł bo i tak dziennie 3 worków ryżu jadł nie będziesz :)

No mogę zamienić cały ryż na brązowy. Będzie dobrze czy masz na myśli jeszcze jakieś inne węgle do zmiany? Może zamiast brązowego ryżu wjechać czasem kasza gryczana?

Kasza rowniez dobra.

Ja cały czas jem kasze gryczaną, z ryżu w ogóle zrezygnowałem bo nienawidzę ;)