Powrót - redukcja pod okiem Obliques

Jestem. Synek śpi, rozmowa z mężem przez Skaypa wykonana więc mogę sie wyspowiadać z ostatnich dwóch dni.
Najpierw miski:
21.03.20113


Plus 30 gram ww. z warzywek





I tu trochę za dużo węgli.

Ogólnie mówiąć zawsze w dni treningowe chce mi sie spać drzemka ok. 15 minut i jak wstaje to straszne parcie na słodkie. Tak samo jest w nocy potrafię się obudzić i najlepiej poszła bym do kuchni po jakieś czekoladki, ale z tym walczę.
Brzuch mam wydęty od tego jedzenie mąż zakupi mi enzymy trawienne w Polsce. Zamówiłam też kombuchę, ale nie doszła do dzisiaj więc nic z tego nie będzie

Dalej mam problemy z przejedzeniem. Wszystko stoi mi w gardle a brzuch jak pisałam jest coraz większy. W domu ciągle chodzę w dresach bo jestem na zwolnieniu do dzisiaj, ale po południu pojechałam z dziećmi do znajomych i ku mojemu zdziwieniu z koszuli dżinsowej którą założyłam brzuszysko wystawało mi jeszcze bardziej niż przed rozpoczęciem akcji powrotnej na forum.
Nie wiem biorę antybiotyk może on też ma wpływ na te wzdęcia. Poza tym podejrzewam,że to przez ten antybiotyk siedzę 3 razy dziennie w kibelku.

Soczek z cytryny z wodą dzisiaj wypiłam, ale niestety jutro nie będzie bo nie znalazłam cytryn w 3 sklepach z kolei w tym moim ogromnym norweskim miasteczku - dziura!!!




Zmieniony przez - anik123 w dniu 2013-03-22 21:29:21

Zmieniony przez - anik123 w dniu 2013-03-22 21:38:01

A teraz trening zapomniałam w ostatnim poście a już nie chciałam edytować bo jak tak zrobiłam ostatni raz to uciekł mi cały trening i musiałam rozpisywać od nowa.

21.03.2013 - Trening

1a.Wyciskanie sztangielek siedząc 4x6-8
8x 8 kg,
8x 8,
8x 9,
2x9kg i powróciłam do 8 bo niestety prawa nie domagała
6x8kg

1b. Wznosy ramion bokiem 3x 6-8 powt.
10x3 kg
10x3kg
10x3kg

2a. Wyciskanie sztangi skos 3x6-8 powt.
8x20kg
3x24kg
8x20
7x20kg
Rozmawiałam z właścicielem siłowni, że musi zakupić talerze 1 kg. bo jest mi za ciężko robić progres większy o 4 kg za każdym razem. Najmniejsze obciążenie to 2kg a prze sztandze to razem 4 kg więcej a u mnie na łapy to te 4 kg to masakra jakaś jest!!!

2b. Ściąganie drążka górnego wąsko 3x6-8
8x30,
8x35kg
8x 40 kg
W ostatniej serii było ciężko i mam pytanie czy to nachwytem czy podchwytem?

3a Prostowanie ramion na wyciągu 2x 8-10
10x 25 kg
10 x 30 kg
Nie jestem pewna czy dobrzę to robię

3b. Uginanie sztangielek ze skrętem 2x 8-10 powt.
10x 8 kg,
10x8kg
Było ciężko ale prawa strona nie dawało się już aż tak we znaki.
Ogólnie bardzo szybko minął mi te trening. Ledwo zaczełam a już skończyłam ok. 30 minut.

Po siłowym 30 minut aero na bieżni ale tylko chodziłam podwyższenie 4 do 5,5 szybkość 6,7 do 7,0. Zauważyłam, ze jak biegam to mam problemy z oddychaniem chyba z powodu tego zapalenia oskrzeli i astmy. no i papierochów


Trening 22.03.20

Rozgrzewka Him i Ham 10 minut.

1. RDL 5x6-8
8x30 - było łatwo
8x40
8x 44
8x44
5x48kg
Ostatnia seria tylko 5 powt. bo zauważyłam,ze zaczynam robić kota z plecków!

2a Uginanie nóg 4x 8-10 powt.
10x30,
10x35,
10x40
10x40
Wybrałam uginanie na siedząco i tu się bardzo zadowalająco zdziwiłam.
Jak robiłam trening Ai B dla początkujących to 20 kg było dla mnie wyzwaniem i tak też dzisiaj zasiadłam do 20 a to jak piórko to biorę 25kg i nie ma zadnego problemu to nastawiam 30 kg i zaczynam

2b) Suwnica nogi wysoko i szeroko
10x64 kg,
10x 68,
10x 70,
10x74kg
Te połączenie 2a i 2b było super. Suwnicę mam w siłowni na dole a maszynę do uginania nóg na dole i za każdym razem jak schodziłam po schodach to nóżki omdlewały.Za każdym razem coraz bardziej. Uwielbiam to!!!

3. Wznosy bioder z 2 sek. zatrzymaniem 4 x 12 - 15
15x 16kg
15x 16kg
15x 16
15x 16kg
Myślałamże mi dvpa odpadnie i udka się spalą, ale było ok.

4a) Brzuszki serratus crunch 3 x 8-10 powt. x 3kg
4b. Brzuszki odwrotne 3x20 powt.
4c. Renegade row 3x6powt. na stronnne - 3 kg.

Zaczełam od trzech kg bo nie znałam ćwiczenie 4c. Następnym razem spróbuję 4 kg.

20 minut bieżnia, chód szybki.

Wrażenia po dzisiejszym treningu - dostałam zayebiście w dvpę - to lubię!!!!!!

Witam miska z dnia dzisiejszego





Plus 30 gram ww. z warzyw


Zrobiłam dzisiaj pomiary i oto wynik po 2 tygodniach:

Waga
Początek 69 kg/ dziś 68,4

Biust a raczej jego brak
98cm/98 cm bz.

Pod biustem
86/86cm bz.

Talia najwęższe miejsce
83/81cm -2cm

Talia pępek
86cm/85cm - 1 cm

Opona zwisająca
93 cm./ 90,5 -2,5 cm

Biodra
96cm/96,5cm +0,5 cm

Udo
58cm/58cm bz.

Łydka
37,5/36cm chyba coś zle zmierzyłam.

Ogólne wrażenia to ciągłe przeżarcie i uczucie ostatniego posiłku pod gardłem.
Od wczoraj zażywam enzymy trawienne.
Dzisiaj trening siłowy i spinning zamiast aerobów. Może jeszcze wieczorem skuszę się na dłuższy spacer z piesiakiem.
Weekend minął spokojnie z czystą miskom a jeżeli chodzi o aktywność fizyczną to wiosenne domowe porządki.

I jeszcze jedno. Ciągle chodzę zmęczona. Praktycznie codziennie posypiam około południa ze swoim synkiem co mnie bardzo denerwuje ale jestem tak śpiąca, że chyba zasypiam szybciej od synka.


Zmieniony przez - anik123 w dniu 2013-03-25 16:36:08

o ktorej zasypiasz?
ale wiesz, jest ok, wiadomo przejedzenie ale to uczucie minie jak ci sie zoladek rozszerzy i wtedy zaczniesz byc glodna
ja sie ciesze, masz przyzwoita ilosc kalorii i chudniesz ladnie
Pij odpowiednio to tez pomaga

Chyba zacznę pić trochę zielonej herbaty. Jak piłam ją kilka miesięcy temu to było mi niedobrze, ale może była za mocna?

Mam jeszcze jeden problem. W dni treningowe po treningu mam straszną zgagę. Pali mnie jak skurczybyk! Ostatni posiłek przed treningiem jem ok. 2,5 godziny przed a mimo to pali mnie strasznie. Może wiecie co może na to pomóc???:'-(

jedz lzejszy posilek i nie jedz ww przed i sprawdz co wtedy bedzie

Ok. Dzisiejszy ten posiłek to raczej nie był ciężki. Pierś z kurczaka plus ser żółty, kapusta pekińska. Może ten ser?
Ale jak wróciłam z treningu i wypiłam białko z płatkami owsianymi to znowu dostałam zgagę jak cholera.
A co do spania to chodzę tak około 23.00 czasami później jak zapatrzę się bezsensu w telewizor i wstaję o 5.30.

Witaj anik, pamiętam Cię
Młody już podrósł, będzie łatwiej. Dobrze, że wróciłaś.

Witaj Fela.
Ja też bardzo dobrze Ciebie pamiętam. Dzięki, że zajrzałaś
No mały już prawie 2,5 roku rozrabiak jeden, ale na pewno jest łatwiej.
A i córa 11 lat załapała bakcyla i jak tylko może to trenuje ze mną.
Bardzo się cieszę że wróciłam

no to mozliwe z tym serem, mi nabiał w postacie twarogu, zawsze stoi kilka godzin w zołądku, generalnei kazeina sie wolno trawi