co proponujecie?

"Balum fantazje to mozesz miec tylko ty i na tym sie koncza twoje umiejestnosci." - o moich umiejętnościach to możesz tylko pomażyć chłopczyku.Fantazje swoje to możesz wciskać dzieciom ale nie komuś kto ma trohe pojęcia o realnej walce.

Ty wiesz swoje i umiesz swoje i nie bede ci mowil co robie i jak to robie bo nie miejsce w tym poscie na to. A pozatym mutra street fighting sie nie trenuje u Bryla ale to juz inny temat. A ja nie sparuje sie z Mistrzami Swiata tylko z chlopaczkami z klubu bokserskiego takze troche poziomem roznia sie od wyzej wymienionej osoby przez ciebie Kask.Pozdrawiam.

"Na ulicy najważniejsza jest psychika (i 50 cm w bicepsie)"

zmacek: to może nas wszystkich oświecisz w końcu i powiesz kto cię bas3 (jak mówisz) uczy/uczył/nauczył??? bo jak na razie to mało w twoich wypowiedziach konkretów

"jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie poprzeczki, jedyną miarą sukcesu jest wysiłek jaki włożyliśmy aby go osiągnąć"

Chcesz wyglądać niczym bydlę - od dziś masę rób na mydle!

Szacunak Lojalność Zaufanie

Takim ludziom jak ty nie udzielam inf na ten temat o moim zyciu osobistym.

"Na ulicy najważniejsza jest psychika (i 50 cm w bicepsie)"

Mutra uważaj to tajny agent a swoją krav magą leje chłopaków z boxu i zapasów buhahahahaha

słuchaj zmacek powołujesz się na system opracowany przez człowieka którego bardzo szanuje, nie słyszałem aby dr.Bryl kiedykolwiek wprowadził BAS3 do nauczania, więc przestań być śmieszny. Twoje życie osobiste mnie nie interesuje, natomiast rzeczy które piszesz budzą moje wątpliwości(i nie tylko moje)dlatego albo je rozwiejesz albo przekonasz mnie że jesteś kolejnym pseudofajterem z zapadłą klatą który za dużo się naczytał i naoglądał. Konkrety mistrzu, faceci nie powinni tracić czasu na ******ły.

"jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie poprzeczki, jedyną miarą sukcesu jest wysiłek jaki włożyliśmy aby go osiągnąć"

Chcesz wyglądać niczym bydlę - od dziś masę rób na mydle!

Szacunak Lojalność Zaufanie

zmacek
Daltego podkreslilem ze to ciekawostka a nie przyklad.


On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...

Sorki do konca nie przeczytalem a post juz poszedl(slyszalem ze tym barze jednemu kolesiowi zlamal szczeke i wybil polowe uzebienia... ). Pozdrowiam

"Na ulicy najważniejsza jest psychika (i 50 cm w bicepsie)"

Jesli chcesz być dobry na ulicy, i przy tym poprawic swoja siłę i sprawność to zapisz się na Kung-Fu. Tylko nie mysl ze po roku cwiczen bedziesz sie dobrze bic. Do tego trzeba duzo czasu...

Aha, zapomniałem dodać że dobre rezultaty osiągniesz ćwicząc dobry (praktyczny) styl i z dobrym mistrzem. Dla mnie osobiście najlepszy jest styl Chow-Gar (chociaz go nie trenuje). Dobre jest jeszcze BJJ.