Szacuny
10
Napisanych postów
3702
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
73756
Tu jeszcze relacja na bieżąco - https://twitter.com/AmerStrongman, i info nie wiem na ile prawdziwe : "Koklyaev zerwał bicepsa ponoć, ale ma startować dalej"
Szacuny
0
Napisanych postów
258
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1872
Jak juz wszyscy wiecie jestem juz w finale wraz z moimi kolegami z reprezentacji. Przepraszam ze nie pisze tutaaj na biezaco ale naprawde dzieje sie tyle rzeczy w jednym czasie no i zmeczenie lotemm tez nie pomoglo - a mialo byc tak pieknie . Przechodzac do. Meritum pierwsza konk. Axe gryf - niefortunne nieporozumienie sedziowskie i przerwanie mojego boju wybija mnie zrytmu a po kilku dobrych sek.wznowienie ze to niby pomylka - stracilem przez ta zagrywke jedno powtorzenie i jak pozniej sie okazalo az 7 pkt.oprostu moje slowa w tym miejscu telewizja musiala by wypikac..... Druga konk.yok i ciagnecie ramy- zmiana zasad przed wystepem tj. Dozwolone byo tylko jedno odstawienie yoka - drugie to juz dyskwaifikacja. Wspomne tutaj o fatalnym przejbiegu rozgrzewki gdzie jednoczesnie rozgrzewalyne trzy grupy tj. Strongman fitness man/ ,woman, i nasz gruba open.bardzo malo czasu na zwiekszenie obcizenia jedno stanowisko i 50 osob do tego.i co bylo naszym dramatem ierwsze wychodzily grupy fitness wiec my czekalismy ok 40-50 min na wystep -porazka!
Szacuny
0
Napisanych postów
258
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1872
To jest ameryka-im wolno wszystko. Cieszmy sie tym ze w tym roku byli laskawi i powiedzieli to przed konkurencja a nie jak rok temu zasady wychodzily w trakcie. Przed ta konkurencja specjalnie probowalem kilku paar butow zzeby uzyskac jak najlepsza przyczepnosc na tej gladkiej jak stol posadzce-ciagniecie ramy zrobilem z usmiechem. W konkurencji po przejsciu z yokiem nie mogl wyartowac bo butki nie mogly zalapac przyczepnosci i stracilem kilka dobrych sekund. Ta konkurencje ukonczylem na 11 pozycji.
Trzecia konkurencja - laczona-martwy ciag - axel gryf 288kg - sztanga 324 kg - rama 380 - platforma z samochodem . I tutaj nie moglo byc inaczej kolejna zmiana zasad. Nie wolno byc przywiazanym do axla przed gwizdkiem sedziego. Znalem swoje mozliwosci w tej konkurencji i praktycznie wykonlem tak jak na treningu. Tabele wynikow po tej konkurencji nie wygladaly tak jak bym sobie wyobrazal- w generalce 12 miejsce. Przypomne tylko iz 10 przechodzi do finalu.
Szacuny
0
Napisanych postów
258
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1872
Ostatnia konkurencja pierwszego dnia to zaladunek taczki. Jak sie domyslacie i w ostatniej konkurencji zasady zostaly zmienione! Smiesze i tragicze zarazem... konkurencja miala wygladac nasteujaco- przejchanie taczka juz wstepnie dociazona 7m zatrzymanie i zaladunek kegi 105 kg przebiegniecie kolejnych 7m i zadunek kegi 115kg - nastepne 7 m i kega 123kg i dobiegniecie do mety ok. 9 m. A w rzeczywistosci wygladalo to tak ze taczke postawiono na koncu dystansu przodem do zawodnika i co 7 m kegi z opisanymi wyzej ciezarami. Na szczescie utawiono je od najlzejszej do najciezszej. Sytuacja byla jasna woz albo przewoz Odbylem ciezka rozmowe motywacyjna z moim menagerem i z jedna mysla stanolem na lini startu - teraz albo wracamy do domu! Podczas dzwigania axla w pierwszej konkurencji bardzo mocno naciagnolem przyczep lewego przedramienia co napawalo mnie duzym niepokojem przed ta konkurencja alby nie pogorszyc tego stanu. Gwizdek sedziego i dobiegam do pierwszej kegi- chwytam i co sil w nogach zasuwam do taczki. Kiedy wrzucilem ta pierwsza i wracalem po druga widze ze zawodnicy na pozostalych 3 torach byli za mna dostalem takiego turbo doladowania ze nie czulem ze te kegi robia sie coraz ciezsze zaladowalem ostatnia i chwycilem za raczki i biegiem 30 m do mety. Czulem ze bylo szybko ale po wyczytaniu wyniku przez spikera okazalo sie ze wygralem ta konkurencje dzieki temu do finalu przechodze na 6 pozycji.