KAPSAICYNA - a masa

Djfafa, o niebieskich algach nic nie pisałem. Chyba zbyt krytycznie oceniasz moją pasję poszukiwania naturalnej alternatywy dla twardego dopingu. Przypomnę, że wspomniana tauryna mocno zakorzeniła się we wspomaganiu, a firmy sprzedają tonami zawierające ją suplementy. Przypomnę również, że mielona kozieradka i glicerol przyjęły się pośród chłopaków znakomicie - polecam poświęcone temu wątki na tym i innych forach.

Mówisz, że kulturyści wolą kłuć pośladki, niż korzystać z moich sugestii, a - paradoksalnie - w dziale "Doping" toczą się najbardziej konstruktywne dyskusje nad wypisywanymi przeze mnie bzdurami.

Mahler, dzięki za uznanie, ale - wybacz - wydaje mi się, że nie przeczytałeś tego artykułu... Jak wyżej pisałem: omawiane w nim badanie jest przełomowe, nie tyle z uwagi na kapsaicynę (to wątek poboczny), ile ze względu na fakt, że wyjaśnia mechanizm zjawiska hipertrofii mięśni w odpowiedzi na przeciążenie.

Nie wydaje mi się też, abym przesadzał z poszukiwaniem naturalnych anabolików. Zresztą, tu nie da się przesadzić, bo można przecież opisać tylko to, co odkryto. Jeżeli więc pojawia się jakieś ciekawe badanie - czuję się w obowiązku je skomentować i poinformować o nowych odkryciach kolegów.

ambroziak

Djfafa, o niebieskich algach nic nie pisałem. Chyba zbyt krytycznie oceniasz moją pasję poszukiwania naturalnej alternatywy dla twardego dopingu. Przypomnę, że wspomniana tauryna mocno zakorzeniła się we wspomaganiu, a firmy sprzedają tonami zawierające ją suplementy. Przypomnę również, że mielona kozieradka i glicerol przyjęły się pośród chłopaków znakomicie - polecam poświęcone temu wątki na tym i innych forach.

Mówisz, że kulturyści wolą kłuć pośladki, niż korzystać z moich sugestii, a - paradoksalnie - w dziale "Doping" toczą się najbardziej konstruktywne dyskusje nad wypisywanymi przeze mnie bzdurami.

Wiesz Dextroza też się mocno zakorzeniła i też ją na tony kupują, co nie oznacza że jej stosowanie coś daje.
A co maja dyskusje w dziale doping do anabolicznych właściwości? Pokaż gościa co w miesiąc zbudował ileś tam mięcha na anabolicznym Krylu czy słodziku o tym mówię.
Nie odbierz mnie źle, fajnie że szukasz takie tematy, ale trzeba zejść na ziemię, bo oboje wiemy że na krewetce nie zbudujesz mięcha tak samo jak na słodziku a to że coś działa na myszkach czy muszkach owocówkach nie przekłada się na ludzi, a jak coś się przekłada to w sposób który nikt nie zauważy.
Zdaje się że na Twoim forum Bolic będzie mięso budował na granacie i Stewi już nie mogę doczekać się tego dziennika i potwierdzenia ich anabolicznych właściwości

Jeżeli wcześniej nie złapie bana na kolejnym nicku... Dokąd zachowuje się poprawnie, a czasem nawet konstruktywnie - niech sobie pisze. To, co do Bolca alias Gino.

Wiesz, w tej robocie jest tak - jak w fotografice... Fotograf robi kilka tysięcy zdjęć (przyglądam się temu często podczas sesji zdjęciowych), z których potem wybiera się kilka. Jeżeli na te dziesiątki, czy może nawet setki, opisanych przeze mnie substancji naturalnych satysfakcjonująco działa tylko kilka, to i tak poczytuję to za sukces.

Przypomnę młodszym kolegom, że kreatynę i karnitynę - jako środki wspomagania wysiłku - opisywałem pierwszy w języku polskim, jakieś 20 lat temu, głównie na łamach Medycyny Sportowej, Pakera i Muscle Fitness.

A z nowszych rzeczy...

O anabolicznej aktywności kwasu ursolowego pisałem jeszcze przed Arnoldem i wprawdzie o Ursobolicu Arnolda krążą różne opinie, to jednak wielu go chwali.

Glicerol zbiera znakomite opinie i wątek kręci się już bodaj 2 lata.

Mielona kozieradka, w dawce 15-20g dziennie, działa jak sterydy, jak przynajmniej piszą chłopaki - i to nie leszcze, tylko kulturyści z dużym stażem i doświadczeniem.

Resweratrol też sprawdza się podobno nieźle, tyle że cena wysoka, więc mało mamy opinii użytkowników.

Granat bardzo dobrze sprawdza się podobno przy PCT i wielu kolegów włącza go po 'kuracji'.

A jeżeli chodzi o chłopaków z "Dopingu" - to oni często szukają czegoś naturalnego przy PCT, czy też na podtrzymanie formy po kuracji a przed zwodami, bo nie mogą wtedy walić 'słodyczy' z listy dopingowej.

A poza tym, chociaż może zabrzmi to obrazoburczo, zawsze mam nadzieję, że wskazuję jakąś bezpieczną alternatywę młodym kolegom, którzy rozglądają się za koksem.

Niemniej, dzięki Djfafa za krytyczne uwagi, bo zawsze - jeżeli jeszcze pamiętasz - ceniłem twoje zdanie i lubiłem wymieniać z tobą poglądy.

Sławku ale ja o tym właśnie mówię. "Granat podobno świetnie się sprawdza przy PCT" poleć go komuś solo na odblok i zobaczymy jak się po nim odblokuje. Resveratrol znowu się świetnie się sprawdza, no tylko że znowu podobno, bo znowu nikt mięsa na nim nie zbudował. Wiesz to tak trochę jak z Yeti niby jest ale nikt go nie widział.

Generalnie masz rację z granatem, tyle że on od samego początku był raczej rozważany - jako środek przy PCT. Wiesz, jak myślą chłopaki - zawsze zestawiają combo z kilku różnych środków.

A co do resweratrolu: jeden tester stosował go na poważnie, z bardzo obiecującymi rezultatami, co jest opisane na mojej stronie. Jak mówię: puki co - jest zbyt drogi, więc mało krąży o nim opinii użytkowników.

A pisząc: 'podobno', kryguję się, bo przecież opinie użytkowników to nie badania naukowe i trudno na ich podstawie formułować kategoryczne wnioski.

Nikt przecież nie kwestionuje Twojej działalności, tłumaczysz badania, dajesz od siebie wnioski, może kiedyś na podstawie swojej wiedzy wymyślisz coś naprawdę innowacyjnego, jakkolwiek by aktualnie sytuacja nie wylgądała :)

Zmieniony przez - Xevisek w dniu 2013-02-15 16:59:59

Różne suplementy mojego autorstwa były i są na rynku. To spuścizna mojej aktywności zawodowej. Niemniej, nie mam do życia podejścia czysto komercyjnego i dlatego szczególnie interesują mnie substancje powszechne i tanie - na każdą kieszeń. Między innymi dlatego rozmawiamy tutaj o kapsaicynie. Spróbuj glicerolu lub kozieradki - i wtedy pogadamy...

ambroziak

Generalnie masz rację z granatem, tyle że on od samego początku był raczej rozważany - jako środek przy PCT. Wiesz, jak myślą chłopaki - zawsze zestawiają combo z kilku różnych środków.

A co do resweratrolu: jeden tester stosował go na poważnie, z bardzo obiecującymi rezultatami, co jest opisane na mojej stronie. Jak mówię: puki co - jest zbyt drogi, więc mało krąży o nim opinii użytkowników.

A pisząc: 'podobno', kryguję się, bo przecież opinie użytkowników to nie badania naukowe i trudno na ich podstawie formułować kategoryczne wnioski.

No właśnie o tym mówię. Te środki można brać jako suplementy/żywność prozdrowotną które można polecać w zdrowej diecie, ale Ty je przedstawiasz jako mega anaboliczne cuda, działające niemal jak koks a to bzdura i tyle. I nikt nie zbuduje masy na papryczkach chili, Krylu czy równie mega anabolicznej stewi.
A co do opinii na Twojej stronie, wybacz ale przeglądnąłem parę tematów i 90% z nich to tematy Ginomena, Bolica a pozostałe 10% to jakiś przypadkowych osób które dysponują zerową wiedzą na temat żywności czy suplementów.

Test reweratrolu nie był publikowany na forum, tylko na stronie:

http://slawomirambroziak.pl/legalne-anaboliki/resweratrol-utrata-wagi-ciala-i-tluszczu-i-wzrostu-masy-miesniowej/#more-547

Wszystkie fora to społeczności, tworzone przez ludzi, i wszystkie wyglądają podobnie: 90% laików szukających wiedzy (a pośród nich wiele troli), kilka procent domorosłych guru i kilka procent specjalistów zaspokajających popyt na wiedzę. Tutaj jest identycznie...!