Rozerwanie gardy

Jak będąc na górze można komuś rozerwać gardę (nogi)? Oglądałem wiele filmów, seminariów, poradników itp. i tam bardzo łatwo to robią, jednak nawet znając teorię nie potrafię tego zrobić! Przeciwnik zacznie się spinać i na całą siłę zaciska nogi, nie mam szans by to rozerwać. Jedyne co to mogę wstać i dopiero wtedy, ale wstać również nie mogę. Proszę o odpowiedź, to pytanie jest dla mnie bardzo ważne, bo inaczej nici z przechodzenia z gardy. Mógłby ktoś podesłać linka, jakiś obrazek, wideo lub powiedzieć i to opisać? Z góry dziex.

Cóż, przechodzenie gardy to sztuka sama w sobie.
Niestety jeśli ktoś ma długie nogi i bardzo chce trzymać gardę to ciężko będzie to zrobić. Na szczęście tacy zawodnicy najczęściej mają kłopoty z kończeniami i przewinięciami z gardy, czyli nie są zbyt niebezpieczni. Jest tak bo większość technik z gardy wymaga jej rozpięcia.
Najprostsza rada którą kiedyś udzielił Roberto Atalla to z zawodnikiem walczącym gardą - pierwszy wciągnij go do gardy. Bardzo często mają słabe przejścia i będzie ci łatwiej.

Też nie za bardzo lubię walczyć będąc w gardzie. Wydostać z niej możesz się siłowo - rozpychając łokciami się o uda przeciwnika. Jeżeli walczycie w kimonach to można także zacząć próbować jakieś duszenie z kołnierzem przeciwnika, wtedy on bardziej zainteresuje się tym i poluzuje uchwyt.

jak dla mnie to tylko wstajac. druga opcja to czekac spokojnie na probe suba albo sweepa i wtedy explodowac do gory

No ciężko z tym rozerwaniem :/

Chamsko to można łokciem na udo pchać, przeciwnik może odczuć jakby skurcz i wtedy luzuje górę nóg.

Moze cos takiego Cie zainteresuje:




A probowales tzw. 'banana split'? (Opierasz dlonie o kolana przeciwnika i rozpychasz na boki - jak malo rozciagniety to sam sie rozerwie).

podstawa przy przejsciu gardy to kontrolowonie bioder, dupa przeciwnika ma byc na ziemi caly czas. rozpychanie sie lokciami dziala tylko na kogos kto krotko trenuje... jak ktos ma bardzo mocna garde to do podpuszczam zostawiajac reke do balachy i czekam na jego atak.

Przejście gardy na stojąco najskuteczniejsze, wstając wychwyć jedną ręką rękę a drugą poły i wstawaj wyprostowany by nie zrobic dzięcioła, potem juz pójdzie.