Dzisiaj kumulacja
miska+trening+wymiary.
Trening do doopy, w weekend aż mnie nosiło i nie mogłam się doczekać poniedziałku, a dzisiaj czekałam na kuriera i chyba za długo zmulałam i przeszłam w tryb uśpienia. Na siłce nie mogłam się skupić, nie mogłam wyczuć ciężaru, za dużo nakładałam= nie dawałam rady dociągnąć 15 powtórzeń. No ale trudno, trzeba być twardym nie miętkim, następnym razem będzie lepiej
Trening B daje mi bardziej w kość niż A, chyba wrzucę jeszcze filmiki z przysiadów i MC, ten ostatni bardziej mnie martwi, talerze po 5kg są za małe i sztanga jest tak nisko, że muszę podkładać na podłogę inny ciężar, bo inaczej muszę schodzić za nisko i się garbię.
Poza tym wypady robiłam ze sztangą i nie wiem już jak mam kombinować: sztangielki są za ciężkie i nawet jak okręcam je sobie tymi paskami na nadgarstki to jest ciężko, a dzisiaj od sztangi całe plecy mnie napyerdzielały, chociaż bardzo pilnowałam prostych pleców. Jest jeszcze jakaś inna opcja?
Kupiłam przyciasne spodenki, max za miesiąc mam zamiar w nie wejść na luzie
Chyba idzie powoli w dobrą stronę, zobaczymy za tydzień. Ale te biodra to chyba nie na biodrach mierzę, bo coś za mało, no ale dobra, niech już tak zostanie
Zmieniony przez - Athenaie w dniu 2013-02-11 18:31:19