Szacuny
0
Napisanych postów
205
Wiek
38 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
4930
Znam ten ból. Moja teściowa odkąd jestem na "diecie" twierdzi, że głoduje, że ograniczam jedzenie, że bez chleba to się nie najadam. A słodycze to trzeba codziennie jesc bo inaczej cukier spada i można zemdleć Bardzo im (teściom) przeszkadza mój sposób odżywiania, widzę po ich pogardliwym wzroku itd. Olewać trzeba i tyle. Nie i już. Bez tłumaczenia.
Powodzenia
Zmieniony przez - elleth86 w dniu 2013-02-08 10:12:04
Szacuny
0
Napisanych postów
99
Wiek
23 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7653
elleth86 mam dokładnie tak samo, teściowa cały czas tylko przewraca oczami gdy patrzy na mój talerz. A jak odmawiam cukiereczka: "nawet jednego? ani jednego? ty się jeszcze pochorujesz" i znowu przewracanie oczami. katarzyncia dasz radę, niedługo przestaniesz mieć w ogóle ochotę na słodkie :)
Szacuny
3
Napisanych postów
76
Wiek
36 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
2277
teściową jakoś ogarnę :D najgorszy mąż...
ponawiam pytanie :
dziewczyny, a czy osiągnę coś nie robiąc aerobów? bo ja szczerze powiem, że wręcz nienawidzę biegów, orbitreka itp...to strasznie nudne, a ja jestem nadpobudliwa.
Mogłabym robić więcej siłówek, ale aero to dla mnie koszmar. Jak potrzebne to trudno - zmuszę się, ale bardzo tego nie lubię i dzień bez siłowni a z aero mnie przeraża.
Jedyną przegraną jest rezygnacja, wszystko inne jest krokiem na przód!
Szacuny
0
Napisanych postów
205
Wiek
38 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
4930
Nie wiem, ale chętnie się dowiem, bo też nie cierpię aero (po siłowym się zmuszam), wiem ze dziewzyny między siłowymi robią wytrzymałościowe. W moim dzienniku Shrimp kiedyś wrzucała swoją.
Szacuny
10
Napisanych postów
6363
Wiek
47 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
140149
Nie kombinować, robić aero jak przykazano. I nie po emerycku, tylko z życiem Jak wam się budzi to włączcie sobie jakiś program na orbim czy bieżni, albo zróbcie interwały.
Szacuny
0
Napisanych postów
228
Wiek
39 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
15931
Właśnie interwały. Można sobie zrobić trening Insanity z przystojnym Shaunem albo kilkunastominutowy program z Zuzką. Albo pójść na aerobik, zumbę, możliwości jest mnóstwo i każdy znajdzie coś dla siebie :) Chociaż ja się tutaj przyznam, że w tym miesiącu praktycznie w ogóle nie robiłam cardio i ograniczyłam się tylko do 3 treningów siłowych w tygodniu i z efektów jestem zadowolona.
Szacuny
2
Napisanych postów
501
Wiek
34 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
14246
ja mam problem niestety z rodzicami, jak wracam do domu na ferie czy na święta to są wieczne kłótnie. Nie mogą znieść, że nie chcę kotlecika w panierce wręcz gotowanego w oleju czy ziemniaczków. Poza tym, nie mogą znieść tej mojej drugiej kuchni, dlatego staram się jak najrzadziej wracać do domu :D I podobnie jak Seslawa, polecam Insanity :) dobry kawałek aero, bardzo wymagający. A poza tym, może skakanka? Ja sama nie lubię biegać czy jeździć na rowerze (bo nie widzę po prostu w tym celu i umieram z nudów). A teraz właśnie przerzuciłam się na skakankę i od razu jest lepiej.
Szacuny
3
Napisanych postów
76
Wiek
36 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
2277
sprobuje zatem tego insanity...teraz pytanie czy w ogole aero krócej niż 20 minut ma jakikolwiek sens?
micha na dziś, śniadanie i 2 śniadanie oszamane, wkurzona jestem bo miałam inny plan na drugie śniadanie, ale zapomniałam paczki z przygotowanym posiłkiem wziąć z domu :(
Zmieniony przez - katarzyncia w dniu 2013-02-08 11:29:05
Jedyną przegraną jest rezygnacja, wszystko inne jest krokiem na przód!
Szacuny
0
Napisanych postów
228
Wiek
39 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
15931
katarzyncia, pewnie, że krótkie aero ma sens, wszystko kwestia intensywności. Ja po rozgrzewce z Insanity (tj. jakieś 15min) jestem bardziej zmęczona i dłużej dochodzę do siebie niż po przebiegnięciu 5km.