Chude rączki, brzydki brzuch - sztanga idzie szybko w ruch ;]

I dobrze zrobiłem. Temperatura dobija już do 38 stopni (syf!)

Przeyebane, ja w tym sezonie zaliczyłem 2 kuracje antybiotykiem po sobie...

Zdrowia!

Też jestem chory, może szkielety tak mają:D

W piątek wracam do treningów.

Choroba trzymała dosyć długo - nie ma wysokiej gorączki, ale katar, kaszel i osłabienie niczym przy mocnej grypie.

W międzyczasie czytałem dużo tematów dotyczących diety i treningu.
W głowie namieszały mi posty Antosia, które wyraźnie mówią iż trening z 3 ćwiczeniami jest dla kompletnych, fizycznych kalek.
Rozmyślam czy nie wrócić do treningu z metodą FBW by georgu.

Zmieniony przez - Anorektyczek w dniu 2013-01-22 11:45:02

Bez urazy, ale jeśli wyciskasz 27 kg na klatkę, to jesteś fizyczną kaleką- albo raczej wycieńczoną. Ogarniasz miskę, dokładasz cieżaru na tym planie i za jakiś czas zmieniasz trening. Odradzałbym ten Georga i przyjrzał się podwieszonym w TdP.

nawet fbw 5x5 zrobić i dokładać te minimum 2,5kg co trening albo 5kg jak jest siła

to moze wynikać z tego że robi po 15 powtórzen co jest imo za duzo... zawsze powtarzano mi za przedział 10-12 na poczatek idealnie, tak zeby po 10 powtorzeni juz ledwo ledwo. a poza tym powodzenia zycze bo znam twój problem...

A więc jak myślicie (w szczególności zwracam się do Panderka)? Czy obniżenie zakresu powtórzeń do 10-12 ruchów a do tego 3 minutowe przerwy między seriami będą dla mnie lepsze? Pozwalało by mi to stosować większy (chociaż i tak śmieszny) ciężar.

Ruchów 10-15, przerwy nie są potrzebne takie długie.

Skupiłbym się na diecie.

Panderek, ostatni raz Cię zmęczę. Stały ciężar, czy rampa? Z tego co wiem rampa ponoć lepsza dla układu nerwowego na którym powinienem się skupić w przypadku zwiększania siły.