UFC 156 Aldo vs Edgar, 02.02.13

on chyba do LW nawet nie zbijał wgl.. to te 4kg to nic imo to tylko może mu na + wyjść..

To jest nic dla Antka Johnsona, a dla malutkiego Edgara to już coś, tymbardziej że on nigdy nie zbijał.

Frankie Edgar jeszcze w 2005 się wrasslił w 141 więc raczej coś tam zbijał. W MMA nie.

A Ty co, historyk, że tak znasz daty?

Sorry, ale po obejrzeniu poniższego filmiku musiałem

Steven0 to nie było tak że on leżał i nic nie robił. Blokował i unikał uderzeń. Nie walczył o poddanie bo wiedział że stracić może na darmo dużo sił co w przypadku złego samopoczucia może go duzo kosztować, a wiedział też że wygra i tak i tak jak dotrwa do końca. Nie chciał też ryzykować pewnie jakiegoś głupiego oddania pleców czy czegoś w tym stylu bo jak pisałem na pewno chciał wygrać debiut w UFC i był bardzo zapobiegawczy. Ja to tak widze. Poza tym w tej walce pokazał jak ciężki jest do trafienia i jak dobrze potrafi zneutralizować uderzenia bokserskie czyli to na co stawia Edgar. Świetny balans, dobre zejścia, uniki... Frankie z kimś takim jeszcze nie walczył... Bo boks Hendersona jak dla mnie nie jest wybitny. Co najwyżej średni...

tu racja, head movement Aldo jest genialny, boks Bensona fakt jest średni, ale boks Edgara jest na bardzo wysokim poziomie, co by nie pisać walka zaj**ista się szykuje

o w końcu! zabieram się do oglądania, dzięki

Overeem jest 2x bardziej pewny wygranej niż z Brockiem..
ale jeśli walka trafi do parteru i Bigfoot będzie z góry to może być różnie, ale wątpię żeby go Bigfoot obalił tj wątpię żeby go trafił np jak Browne'a (tyle, że Hapa nogę skręcił i był łatwym celem).. Jeśli chodzi o parter to imo jest bardzo wyrównany, ciekawe jak kondycyjnie tylko imo to się w 1 rundzie skończy dlatego się nie dowiemy.. Stawiam, że Overeem się po nim przejedzie, ale całkowicie Bigfoota bym nie skreślał, to bardzo dobry, kompletny, mądrze walczący około 290lbs bydlak a Overeem już nokautowany był, ale Overeem ma na pewno więcej argumentów i Cain vs. Reem o ile nie będzie niespodzianki

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-01-27 16:19:09

Nie wiem jak można mówić o BFie, że ma wszystko czego potrzeba do zostania mistrzem. Już obecny mistrz pokazał , że jednak nie ma wszystkiego co potrzeba mistrzowi. Choć z Reemem może sprawić niespodziankę. Jakby nie patrzeć Reem też jest do trafienia. Tj też jest dużym celem . Evans to powinien wygrać bez problemu, jak będzie forma jak z JJ. I stawiam na Edgara, cieszę się, że podkreślili jak kontrowersyjną decyzją była 2 z Bensonem i że to Frankie jest w LW Division.

BF miszczem nie będzie, bo jest coś ze 3 razy za wonly niestety, wszystko inne jest OK.

Twardy jest, ale jak znowu zbierze taki oklep, tyle że od Reema, to znowu odpłynie.