...
Napisał(a)
Zawsze możesz ćwiczyć, kiedy już jest ciemno lub nałożyć na okno koc, bo roleta to może być mało, tylko mam nadzieje że masz normalnych sąsiadów, którzy nie będą dociekać dlaczego zasłaniasz w dzień okno
...
Napisał(a)
Zasłona skutecznie zasłania okno i wystarczy;)
Co do sąsiadów to normalność do podważenia, ale nie są upierdliwi czy tacy "zainteresowani"^^
Dzisiejsze jedzenie
Zmieniony przez - KomandOficer w dniu 2013-01-03 20:59:56
Co do sąsiadów to normalność do podważenia, ale nie są upierdliwi czy tacy "zainteresowani"^^
Dzisiejsze jedzenie
Zmieniony przez - KomandOficer w dniu 2013-01-03 20:59:56
"Zwycięzcy sie nie poddają, A ci co się poddają nie zwyciężają"
"Jedyny łatwy dzień był wczoraj"
"Odważni zwyciężają"
...
Napisał(a)
Basen dzisiaj o 7:30 - 8:30,- 10x żabka 30x kraul, dosyć dobrze mi poszło ale i tak pływam do i na wakacjach będę musiał z jakimś nauczycielem pływania popracować jak chce zrobić 34 sek na 50m :(
Bieganie poszło dobrze (18 - 18:50), mimo że cały dzień miałem trochę napiętą prawą łydkę i przy przyciśnięciu nieco bolała to i tak nie miała wyboru i tak i podczas biegania jej w sumie nie czułem, jedyny problem był po 15 minutach, zaczął mi brzuch z jedzeniem podskakiwać ale tak troszkę (z nudów wiadomo się zawsze wyolbrzymia) natomiast po 30 minutach to już jedzenie chciało wychodzić i też raczej wyolbrzymiam bo mnie nie złapało aż tak tylko trochę. Bieg trwał 51 minut, z czego w 41 minut przebiegnąłem 7km :( a następne 6 minut przeznaczyłem na 3 "wzniesienia terenu" czyli góreczki;)
Mimo że brzuch raczej wnerwiał to dałem radę jeszcze po biegu się rozciągnąć.
Wydaje mi się że z brzuchem był problem że zbiegu okoliczności, bo dietę tą pewnie mam z miesiąc albo i dłużej a biegam z 2 - 3x w tygodniu i raczej jest spokojnie.
Poza tym łydka po treningu przestała być trochę napięta mimo że jakąś bardzo napięta nie była a ludzie lubią wyolbrzymiać ale jednak odczuła skakankę (a nie skakałem już chyba z 1,5roku ;) ), ale i tak dla mnie ból łydki czy coś to mały pryszcz i może się bolec aż się jej nie znudzi;);p
Dieta
Zmieniony przez - KomandOficer w dniu 2013-01-04 20:14:02
Bieganie poszło dobrze (18 - 18:50), mimo że cały dzień miałem trochę napiętą prawą łydkę i przy przyciśnięciu nieco bolała to i tak nie miała wyboru i tak i podczas biegania jej w sumie nie czułem, jedyny problem był po 15 minutach, zaczął mi brzuch z jedzeniem podskakiwać ale tak troszkę (z nudów wiadomo się zawsze wyolbrzymia) natomiast po 30 minutach to już jedzenie chciało wychodzić i też raczej wyolbrzymiam bo mnie nie złapało aż tak tylko trochę. Bieg trwał 51 minut, z czego w 41 minut przebiegnąłem 7km :( a następne 6 minut przeznaczyłem na 3 "wzniesienia terenu" czyli góreczki;)
Mimo że brzuch raczej wnerwiał to dałem radę jeszcze po biegu się rozciągnąć.
Wydaje mi się że z brzuchem był problem że zbiegu okoliczności, bo dietę tą pewnie mam z miesiąc albo i dłużej a biegam z 2 - 3x w tygodniu i raczej jest spokojnie.
Poza tym łydka po treningu przestała być trochę napięta mimo że jakąś bardzo napięta nie była a ludzie lubią wyolbrzymiać ale jednak odczuła skakankę (a nie skakałem już chyba z 1,5roku ;) ), ale i tak dla mnie ból łydki czy coś to mały pryszcz i może się bolec aż się jej nie znudzi;);p
Dieta
Zmieniony przez - KomandOficer w dniu 2013-01-04 20:14:02
"Zwycięzcy sie nie poddają, A ci co się poddają nie zwyciężają"
"Jedyny łatwy dzień był wczoraj"
"Odważni zwyciężają"
...
Napisał(a)
7 stycznia
Dzien wolny.
8 stycznia
25 minut:
20 SDHP*
15 pompek na poreczach
10 burpees
*
Porecze - na dole lokiec nizej niz bark, na gorze wyblok lokci. Jezeli nie uda sie zrobic 15 w jednej serii, to nie lam pozycji technicznej robiac jakas lipe, tylko zejdz, odsapnij i dobij do 15.
Burpees w temacie Mocnego.
9 stycznia
Rano 45 dlugosci basenu
Wieczorem:
5 rund:
15 thrusterow z hantlami 10 kg*
12 martwych ciagow 50 kg
15 sekund plank**
*
**
10 stycznia
Tabata = 20s pracy, 10s przerwy, powtorzone 8x = 4 minuty.
Przysiad
2 minuty przerwy
Pompki
2 min
Brzuszki
2 min
Boksowanie na worku
11 stycznia
Rano 30 dlugosci basenu, wieczorem 10 km biegu.
12 stycznia
Dzien wolny.
13 stycznia
Martwy ciag 50 kg
Wycisk lezac hantli 20 kg
Robisz 10 ciagow, nastepnie 1 wycisk, nastepnie 9 ciagow, nastepnie 2 wyciski, 8 ciagow, 3 wyciski... az do ostatniej serii, tj. 1 ciag i 10 wyciskow lezac. Odpoczywasz 3-5 minut i lecisz 50 burpees na czas.
Dzien wolny.
8 stycznia
25 minut:
20 SDHP*
15 pompek na poreczach
10 burpees
*
Porecze - na dole lokiec nizej niz bark, na gorze wyblok lokci. Jezeli nie uda sie zrobic 15 w jednej serii, to nie lam pozycji technicznej robiac jakas lipe, tylko zejdz, odsapnij i dobij do 15.
Burpees w temacie Mocnego.
9 stycznia
Rano 45 dlugosci basenu
Wieczorem:
5 rund:
15 thrusterow z hantlami 10 kg*
12 martwych ciagow 50 kg
15 sekund plank**
*
**
10 stycznia
Tabata = 20s pracy, 10s przerwy, powtorzone 8x = 4 minuty.
Przysiad
2 minuty przerwy
Pompki
2 min
Brzuszki
2 min
Boksowanie na worku
11 stycznia
Rano 30 dlugosci basenu, wieczorem 10 km biegu.
12 stycznia
Dzien wolny.
13 stycznia
Martwy ciag 50 kg
Wycisk lezac hantli 20 kg
Robisz 10 ciagow, nastepnie 1 wycisk, nastepnie 9 ciagow, nastepnie 2 wyciski, 8 ciagow, 3 wyciski... az do ostatniej serii, tj. 1 ciag i 10 wyciskow lezac. Odpoczywasz 3-5 minut i lecisz 50 burpees na czas.
...
Napisał(a)
Dzisiejszy trening - Całkowita porażka, wstyd, hańba ujma... Miał to być najłatwiejszy trening a dałem dupy i to z tego z czego miałem być dobry -> Drążek. Wstyd się usprawiedliwiać, ale od 8 do 14 miałem sztuki walki w jednostce strzeleckiej i to bardzo męczące... Dałem z siebie wszystko ale wyszło strasznie ch**owo, co do przysiadów przednich to chyba źle to trzymałem, chciałem zrobić taki niby koszyk jak na youtube mimo że strasznie mało o takich przysiadach filmików ale się nie udało bo po 5 seriach tak nadgarstki bolały że nie miałem siły ani dać sztangi na stojaki, ani nawet odkręcić kamerki od statywu...
Jak z poprzednich dwóch treningów byłem zadowolony z siebie, to tutaj wiem że porażka na całej linii oraz pokazał mi jak daleko mi jeszcze do "czegoś" brakuje, bo widziałem gdzieś już na youtube jak gościu robił podobne ćwiczenia i dawał rade spokojnie 5 rund takich zrobić z 10x podciąganiem jak nie więcej...
Jedzenie
Zmieniony przez - KomandOficer w dniu 2013-01-05 21:37:06
Jak z poprzednich dwóch treningów byłem zadowolony z siebie, to tutaj wiem że porażka na całej linii oraz pokazał mi jak daleko mi jeszcze do "czegoś" brakuje, bo widziałem gdzieś już na youtube jak gościu robił podobne ćwiczenia i dawał rade spokojnie 5 rund takich zrobić z 10x podciąganiem jak nie więcej...
Jedzenie
Zmieniony przez - KomandOficer w dniu 2013-01-05 21:37:06
"Zwycięzcy sie nie poddają, A ci co się poddają nie zwyciężają"
"Jedyny łatwy dzień był wczoraj"
"Odważni zwyciężają"
...
Napisał(a)
Hmm... to nie miało być 5 rund po 10 podciągnięć i 10 przysiadów?
Druga sprawa, nie jestem specjalistą ale nie prostujesz rąk przy podciąganiu i za wolno się opuszczasz, tak jakbyś rozluźnił mięśnie i spadł, ale mogę się mylić.
Poprosiłbym jakiegoś prowadzącego, żeby wypowiedział się odnośnie tych 10 podciągnięć, robimy tyle ile damy radę, np. 8 i przechodzimy do przysiadów, czy robimy np. 7 podciągnięć, brakuje siły, puszczamy, chwila odpoczynku dobijamy kolejne 3 i dopiero idziemy na przysiad?
Zapomniałbym, KomandOficer powodzenia i będę śledził na bieżąco Twój dziennik:)
Zmieniony przez - karolelblag w dniu 2013-01-05 22:59:17
Druga sprawa, nie jestem specjalistą ale nie prostujesz rąk przy podciąganiu i za wolno się opuszczasz, tak jakbyś rozluźnił mięśnie i spadł, ale mogę się mylić.
Poprosiłbym jakiegoś prowadzącego, żeby wypowiedział się odnośnie tych 10 podciągnięć, robimy tyle ile damy radę, np. 8 i przechodzimy do przysiadów, czy robimy np. 7 podciągnięć, brakuje siły, puszczamy, chwila odpoczynku dobijamy kolejne 3 i dopiero idziemy na przysiad?
Zapomniałbym, KomandOficer powodzenia i będę śledził na bieżąco Twój dziennik:)
Zmieniony przez - karolelblag w dniu 2013-01-05 22:59:17
...
Napisał(a)
To miało być 5 rund po 10 podciągnięć i 10 przysiadów, ale jak np. w 2 rundzie robię 7 i nie mam więcej siły na następne podciągnięcie to co zrobię;)?
W pierwszej rundzie w miarę pilnowałem te ręce, w drugiej, 3, 4, 5 gdy nie miałem sił to już o tym nie pamiętam tylko się wnerwiałem praktycznie, co do wolnego opuszczania to pierwsze słyszę ale mogę się mylić;)
Poza tym to dzięki;)
W pierwszej rundzie w miarę pilnowałem te ręce, w drugiej, 3, 4, 5 gdy nie miałem sił to już o tym nie pamiętam tylko się wnerwiałem praktycznie, co do wolnego opuszczania to pierwsze słyszę ale mogę się mylić;)
Poza tym to dzięki;)
"Zwycięzcy sie nie poddają, A ci co się poddają nie zwyciężają"
"Jedyny łatwy dzień był wczoraj"
"Odważni zwyciężają"
...
Napisał(a)
Na logikę to masz wykonać 5 rund po 10 powtórzeń a nie po 7,8 czy 5 bo zabrakło sił.
...
Napisał(a)
Wiem, dlatego jestem na siebie zły że nie wykonałem zakładanego planu, tylko co ja miałem zrobić, ja chciałem a ciało nie dało rady:(
"Zwycięzcy sie nie poddają, A ci co się poddają nie zwyciężają"
"Jedyny łatwy dzień był wczoraj"
"Odważni zwyciężają"
Poprzedni temat
Siłownia a dodatkowo crossfitt
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- ...
- 39
Następny temat
[mocnyM] - IRON - Cross Training & Diet System SFD
Polecane artykuły