Dodam, że stosuje się głównie do zasad żywieniowych i w pierwszej kolejności liczy się dla mnie zasada, że jedzenie ma smakować, potem, że ma dawać efekty.
Moje zapotrzebowanie (na 1kg) wyliczyłem na podstawie dzienników vitalmaxa:
Białko: 1,7g
Tłuszcze: 2,0g
Węgle: 6,5g
-----------
Waga: 68kg
Cel: styczeń-marzec masa, kwiecień-maj redukcja, czerwiec-sierpień utrzymanie
BF: Kiedyś mi na ulicy zmierzyli, że niby 8% w co nie wierzę. Generalnie trochę tłuszczyku na brzuchu jest, żyła nie jestem, ale spalać jest co. Metabolizm dobry.
-----------
Poniżej podaje jak mniej więcej wyglądają moje posiłki. Czasem w poszczególnych posiłkach produkty się zamieniają, ale generalnie jedno i to samo. Jak poniżej przeczytacie nie jest to w ogóle urozmaicona dieta, brakuje warzyw i źródeł zdrowych tłuszczy:
RANO:
Płatki owsiane 100
Mleko 300
Banan 90
Migdały 20
Dżem 15
II posiłek
Pierść 100
Marchewka z groszkiem
Ziemniaki puree 200
Jajko na twardo jedno
III posiłek
Makaron semolina 150
Ser biały 100
Kolacja (2 godz przed spaniem, czyli 22.00-23.00)
Jajecznica na maśle (4 jajka)
3 kromki chleba razowego 105g
Ser żółty, salami, gouda 45g
Szklanka mleka UHT 200
Dodatkowo w dni treningowe:
Odżywka + mleko:
B:24, T:6, W:28 (na porcję)
Dodatkowy posiłek (bardzo rzadko):
Ryż z jabłkiem
---------------------
Na podstawie takiego żarła wyszło mi, że jem (w DNT/ DT):
Białka: 136g (116%*)/ 158g (136%*)
Tłuszcze: 82g (60%*)/ 90g (66%*)
Węgle: 330 (75%*)/ 358g (83%*)
* Zapotrzebowania dziennego wg vitalmax
Białko: 70/30 zwięrzece, roślinne
Tłuszcze: 46/40/14 Nasycone, Jedno-nienasycone, Wielo-nienasycone
----------------------
Szczerze mówiąc mocno zdziwiłem się, że białka jem aż nadto, na czym cierpią węgle a w szczególności tłuszcze. Zastanawiam się czy aby napewno 1,7g białka na masę to odpowiednia ilość.
A więc oto moje pytania:
1.Czy zapotrzebowanie na 1kg masy ciała przy założonych celach jest poprawne?
2.Czy jest coś, co byście diametralnie zmienili w moim żywieniu?