Szacuny
872
Napisanych postów
15001
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
261568
Jak nie umiesz sie dogadac z rodzicami to kiepska sprawa Trzeba miec sile przekonywania (byle nie fizyczna ) Poprostu trzeba umiec przekonac ludzi do swoich racji. W tym wypadku wskazac im ich bledy bo prawdopodobnie sa konserwatywni i dorastali w czasach w ktorych poziom wiedzy nt temat odzywiania byl zerowy i uznali tamtejsze schematy za "swiete".
a najlepiej Poczekaj az skonczysz 18lat i wypyerdalaj z domu gdzie pieprz rosnie Wyjdzie Ci na plus bo im szybciej sie usamodzielnisz, tym latwiej bedzie w zyciu Ja jakbym mogl sie cofnac w czasie to chyba bym tak wlasnie zrobil. Im dluzej zwlekasz tym pozniej gorzej i trudniej az w koncu skonczysz jako 26letni dorosly mezczyzna mieszkajacy z rodzicami jak ja
Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2012-12-11 22:09:22
chodzi o to zeby byc ogromnym jak zwierz!chudzi moga isc na ryby!
wchodzisz na silke zakladasz na sztange 200 i cala silownia sika w majty i kazdy chce byc taki dzik jak ty!
Chcesz wyglądać jak kurczak- jedz kurczaka
Chcesz wyglądać jak byk- jedz wołowine
Chcesz wyglądać jak koń- jedz wołowinę z tesco
Szacuny
872
Napisanych postów
15001
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
261568
Ja dodam tyle ze nie zdziwcie sie jak w takich "przewodnikach" beda popisane totalne bzdury np spotkalem sie z dietetyczka ktora zalecala spozywanie bialka na poziomie 1g na kg masy ciala a jak jej powiedzialem ze jem dziennie ponad 1kg miesa to prawie poszla sie za mnie modlic bo wg niej jestem na niewlasciwej drodze
nie mowie ze ten przewodnik z link'a jest zly, bo go nie czytalem ale radze najpierw pobrac pdf'a i samemu sprawdzic a dopiero pozniej kupic
Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2012-12-11 22:14:47
Szacuny
15
Napisanych postów
18755
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
86927
PrzeGibon - muszę najpierw skończyć szkołę i później będę próbował załapać się gdzieś za granicę albo u taty żeby pracować i mieć własną kasę bo tak to nie ma sensu. Ogólnie to z mamą głównie są ciągle spiny, o sporcie ona nawet nie chce słuchać itd. Jak będę miał pracę to wyprowadzę się do babci i jakoś sobie będę radził... Z tatą się dogaduję i on mnie wysłucha itd., ale to i tak mama zarządza michą.
Darioman - tą samą książkę dałem w pierwszym linku
PrzeGibon ad.2 - ta książka ma dobre recenzje akurat...
Szacuny
11397
Napisanych postów
72680
Wiek
37 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
958534
ksiazki wg mnie sredni wybór, daj jej poczytać SFD i pare tematów tutaj ;)
mialem kiedys w reku "Fitness Zdrowie i uroda" Katarzyna Matella i bylo tam procz duzej ilosci p******l, odnoszacych sie stricte do kobiet, cwiczenia, zdjecia itd , rozdzial o odzywianiu opisany bardzo madrze, ciekawie i przyjemnie ,a na pewno zrozumiale dla przecietnej osoby, ktorej wiedza na temat tego sportu jest ponizej sredniej,
za ok 20 zl ja pewno dostaniesz, chyba nawet u siebie mam jeszcze z 1 lub 2 szt na sklepie
Zmieniony przez - Banan w dniu 2012-12-11 22:18:53
Szacuny
872
Napisanych postów
15001
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
261568
Patrzac po Twoim wieku to chyba niewiele zostalo wiec zacisnij zeby i przeczekaj jesli nie uda sie przekonac Cale szczescie ja nigdy takich problemow nie mialem a wrecz przeciwnie mama kupila mi pierwsza kreatyne i nigdy nie komentowala ani diety ani czegokolwiek no chyba ze kwestie finansową ale niezaleznie od WSZYSTKIEGO radze jak najszybciej sie wyprowadzic a 18lat to taki wiek w sam raz na zadziałanie
Banan bo takie ksiazki pisza kobietki ktore porobily jakies specjalizacje/pseudo kursy/pseudo kierunki a w zyciu jedynie pare razy mialy w rekach rozowe hantelki i nie za mocno sciskaly zeby sobie nie zaszkodzic
Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2012-12-11 22:24:03
Szacuny
15
Napisanych postów
18755
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
86927
Chodzi o to, że ona SFD nie będzie czytać bo będzie miała zawsze jakąś wymówkę. To jaką zakupić bo Ty polecasz Banan taką co sam czytałeś, a Darioman taką co ma dobre recenzje itd.?
No ja już powiedziałem rodzicom, że jak skończę szkołę to uciekam bo ograniczają mój rozwój. Nie mogę robić czegoś co kocham to po co mam robić coś co "muszę" (szkoła)... To co uczę się w szkole mam dla siebie, a resztę p******ę. Na pewno nie zostawię tak tego. Pokazywałem nawet rodzicom koszty teraźniejszego odżywiania, a "diety"... Oczywiście zbilansowana wychodzi taniej, ale oni tego nie potrafią zrozumieć. Problemów z kasą nie ma...
Szacuny
38
Napisanych postów
16080
Wiek
33 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
51904
Szkoda kasy na książkę wątpię by twoja matka zmieniła nastawienie po jej przeczytaniu
Ojciec niech jej przemówi to rozsądku że życie jest zbyt krótkie aby być małym
zapuść jej Hardcorowego koksa że z kanapeczek to ty nie będziesz.........
Szacuny
17
Napisanych postów
1014
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
32166
Ile was jest w domu?
Większości kobiet nie chce się gotować kilku obiadów, czy specjalnie obmyślać dla kazdego cos innego.
Będąc twoją mamą nie ucieszyłabym się z takiego prezentu, wclae bym takiej książki nie czytała skoro temat by mnie nie interesował.
Już lepiej jej kupić patelnię teflonową, garenk do gotowania na parze albo książkę kucharską ze zdrowymi przepisami.
Mój kolega z klasy mając 21 lat i wychodząc z domu umarł bo mu się zator tętnicy zrobił. Był zdrowym chłopakiem, wszytko jadł nie palił. Nikt nie wie dlaczego to go spotkało? Może właśnie z pączków, fast foodów i braku ruchu. Może też znasz takie przypadki. Spróbuj je przedstawić je mamie.
Moja mama się strasznie wkurzała jak ktoś nie chciał jeść tego co ugotowała. Bo przecież musiała wydać pieniądze na to jedzenie i spędzić kupę czasu nad garami. Więc warto wytłumaczyć rodzicielce jak w prosty sposób niezdrowy posiłek zmienić w do przyjęcia przez ciebie żeby nie dodawało jej to mnóstwa dodatkowej roboty. I chwal ją dużo i dziękuj jak coś zrobi dla Ciebie to też pomaga. My kobiety jesteśmy bardzo próżne ;D
Misja na Rok 2014: Być zwyciężcą. (Prawdziwy zwyciężca według mnie to ten który pokona samego siebie czyli zarazem najmocniejszego i najsłabszego przeciwnika jakiego tylko może spotkać)