DT MrSoon- Powoli do celu.

Wiadoma sprawa, że ciągnie na treningi. Ale zdrowie jest tylko jedno i należy je szanować. Więc może warto odpuścić do końca tygodnia?

Zdrowie najważniejsze :) wiem, że ciężko trening opuścić mam to samo.

może browarek pomoże?

No właśnie zobaczę jutro czy odpuścić. Póki co się nie pogorszyło a nawet ciut polepszyło.

Browarka to ja już w ustach 3 lata gdzieś nie miałem.. wódki tak samo alkoholiku jeden! :D Niedługo dam wypiskę na temat suplementów bo się w sumie powoli kończą już. Czekam na pieniądze i zamówię kolejną małą paczuszkę.

Haha Tomuh tylko nie namawiaj innych do zlego xD

05.12.2012r
Trening
Dziś trening muay thai. Trener od zapasów musiał wyjechać na jakiś czas więc można powiedzieć, że nasze „seminarium” odbędzie się dopiero po świętach.
Rozgrzewka indywidualna
Walka z cieniem na dogrzanie: 4rundy.
Trening z partnerem w rękawicach: Zatrzymywanie przeciwnika lewym prostym. To samo tylko, że patrzymy co się dzieje i prawy prosty.
Front kick a potem lewy, prawy prosty, (przednia i tylna noga)
lowkick wewnętrzny-> lewy, prawy prosty.
Trening na tarczach: lewy prosty z dojścia -> middle kick prawą nogą.
lewy prosty z dojścia-> przekrok i middle kick lewą nogą.
Dieta:

1posiłek: makaron durum 100g, mintaj 100g.pestki dyni 25g,
2posiłek: ryż brązowy 100g,kurczak udka 300g,warzywa (biedronka-mieszanka chińska) 100g,pestki dyni 50g,
3 posiłek: makaron durum 100g, pestki dyni 25g,kurczak udko 250g, rosół (2 takie miski, nie wiem ile dokładnie mają ml) rosół zrobiłem sobie z piersi kurczaka,cebuli,pora,selera,marchewki,szczypiorku, przyprawy:trochę pieprzu kolorowego.
Przed treningiem 15min: banan.
4posiłek: ryż biały długoziarnisty (biedronka) 100g, kurczak udko 350g,warzywna mieszanka(biedronka) 100g, pestki dyni 25g,

Cena posiłków: ??
Suplemetancja
Rano: chela-min 1tab
Przed treningiem: kreatyna 4tab.
Po treningu: kreatyna 4tab,


Zmieniony przez - MrNowy w dniu 2012-12-06 14:28:18

Okej a jak samopoczucie i zdrowie dzisiaj ?

Niby lepiej.Kaszel i katar powoli przechodzi, praktycznie już mało co z tego zostało. Gardło leciutko zaczęło pobolewać a temperatura poniżej 37 czyli w normie..no i głowa leciutko pobolewa ale to pewnie przez to, że źle dziś spałem. Na trening raczej pójdę. Przydałoby się trochę czosnku jeszcze pojeść bo lekami się akurat nie leczę ale niestety chlebka nie ma.. dopiero jutro będę piekł 2 bochenki :D

Hehe to powodzenia w powrocie do zdrowia i sie nie zajedz na treningu tylko spokojnie

MrNowy - człowiek nie do zdarcia

Zmieniony przez - myslik90 w dniu 2012-12-06 18:00:19

Ostatnio nie miałem czasu aby uzupełniać dziennik ale jutro wrzucę wszystkie zaległe wpisy. Choroba można powiedzieć, że już minęła Bardzo dobrze się czuje. W weekend odpocznę i się zregeneruje i będzie git. Ciężko się ćwiczyło na przeziębieniu ale wszystko minęło ;)