Ciekawa jestem, za kogo się uważasz, wyskakując na Mali? Gdybyś uważnie przeczytała jej dziennik, zauważyłabyś, że nie przylazła tu z pyskówami, ale wyraźnie sprecyzowanym planem i celami oraz brała na klatę wszelką krytykę i bezwzględnie stosowała się do zaleceń, jakie dostała.
Ty zaczęłaś od stawiania warunków, choćby "Przykro mi, ale tabel raczej często nie będzie. Wybaczcie, ale zwyczajnie nie chce mi się wszystkiego ważyć i wpisywać".
W sieci Meny nie ma świeżego, dobrego mięsa: wołowiny, wieprzowiny, jagnieciny?
Dziwne. Na swojej stronie chwalą się sporym wyborem
http://www.meny.no/Kjott/Vilt/
TheGirlJeżeli nie masz ochoty czytać tego to nie odwiedzaj mnie tutaj.
Racja. Moderatorzy i doradcy nie mają ochoty tego czytać i nie będą odwiedzać, a tym bardziej 'prowadzić za rączkę'. Masz to jak w banku. Swoją postawą roszczeniową, a przede wszystkim gruboskórnym najazdem na Mali skutecznie nas do siebie zniechęciłaś
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2012-11-26 12:02:06