volexWitam
Widzę, że przykładasz się do treningów, planowałeś operację stawu rzekomego pod koniec roku. Działasz coś w tej kwestii? Jak doprowadziłeś do jego powstanie? Za wcześnie zdjąłeś gips, jak długo nosiłeś? Czy może dlatego, że długo nie było zrostu i zbyt wcześnie rozpocząłeś treningi? Ta tkanka(gula)naokoło złamania jest twarda? Nie czujesz tam bólu? Obecnie jestem w szynie gipsowej po podobnym złamaniu;)
cześć, narazie odpuściłem z prywatnych powodów.
złamanie było w listopadzie 2000.
gips i druty przy kościach nosiłem lekko ponad miesiąc, póżniej zdjęcie gipsu i 2-3 tygodnie chodziłem tylko z drutami, po czym lekarz je wyciągnął i stwierdził(wg. mnie za późno), że jeszcze się nie zrosło i znowu do gipsu ale tym razem na jakieś 2-3 miesiące. na koniec leczenia widząc, że ręka jest krzywo złożona powiedział coś w stylu, że lepiej złożona nie będzie.
wychodzi na to że za szybko zdjęli gips za pierwszym razem.
nie trenowałem wtedy na siłowni więc nie ma ona związku ze złamaniem.
ta gula była od samego początku, jest twarda. od kiedy ćwiczę na siłowni mam wrażenie, że delikatnie się powiększyła. tak jakby organizm pod wpływem obciążeń chciał wzmocnić kość w tym miejscu. ból czuję tam tylko i wyłącznie przy dużym obciążeniu wyginającym kość. przy obciążeniach ściskających i rozciągających bólu nie ma.
Zmieniony przez - esortodox w dniu 2012-10-31 19:39:28