Mieszkam w Polsce czy Ameryce ? karol199

Tak sobie ostatnio sprawiłem puche SP80, żeby w nocy miał co żołądek robić.... tak sobie oglądam puche... i co widzę:

Na polskim produkcie, robionym przez POLSKĄ firmę ... wielgaśne anglo(tfu!)-języczne slogany (new incredible taste ! - i inne bzdety)
Patrzymy na tył puchy, żeby przeczytać to i owo o produkcie, jedziemy:

Angielski,Niemiecki,Szwedzki,Francuski,Hiszpański,Włoski i na samiutkim dole po POLSKU - dobre.

Czy ja żyje w Polsce czy innym kraju?
Może na opakowaniach wody pisać water, skoro chcemy być tacy Amerykańscy !

A przecież Olimp głownie dla POLAKÓW, czyż nie?

ja mysle, ze firma chce byc znana na skale ogolnoeurpejska stad wiele tlumaczen etykiety, aczy ma to znaczenie ktora z rzedu bedzie polska? nie czepiajmy sie szczegolow

hmmmm to aż dziwne, że dali po polsku notkę, trzeba było po węgiersku skoro atakują całą Europę

Olimp jest dostępny w wielu krajach to raz. 2 - pewnie jest w tym tez troche marketingu. 3- angielski to bardzo popularny jezyk, niestety w Polsce wg mnie bardzo mało osób zna go w dobrym stopniu umozliwiającym swobodną rozmowę.

Aż tak to przeszkadza ze na opakawaniu jest j. angielski ?

Czy przeszkadza?

Tak, jeśli kupuję w Polsce, produkt od Polskiej firmy

Bez przesadyzmu. Liczy się to co jest w środku. Nie zapominajmy, że Olimp sprzedaje swoje produkty także w innych krajach. Gdyby w każdym kraju ludzie tak narzekali, to musieliby drukować nowe etykiety dla wszystkich produktów, a z tym jest więcej walenia.

Zmieniony przez - jonas93 w dniu 2012-10-28 09:53:45

zaletą ujednoliconych etykiet jest to że te SAME produkty otrzymasz od sprzedawcy w Pl jak i np Fr

na szczęście nie żyjemy już w izolacji

tak, zalety zaletami lecz owa kolejnośc powinna być odwrócona...

inaczej mamy wielkie okno na świat a izolację wartości narodowych; a jedna z najważniejszych z nich jest język, no i żeby nikt nie powiedział, ze jest tutaj w mojej wypowiedzi jakiś posmak przesady to od razu powiem- choc właściwie jest to wiadome- że jest to rzeczą fundamentalną, jesli wyrzucamy np. język ojczysty na margines życia -w jakiejkolwiek formie- to z biegiem czasu wogóle następuje zanieczyszczenie świadomości czy zapomnienie że to ma wartość.

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2012-10-28 12:36:31

a ja tam wciaz bede sie upieral iz polski narod to strasznie czepialski jest. Koniecznie nasze musi byc najwazniejsze a jak juz po angielsku cos napisza to obraza :) j. angielski jest znany w wielu krajach to i dotrze produkt do wiekszego grona odbiorcow

jest dokładnie odwrotnie niż piszesz- tylko czasami gdy odzywają się odizolowane głosy bez większego posłuchu to próbuje się je od razu zagasić; tak naprawdę nie wieadomo dlaczego...