1. przysiad
2. rdl (rumunski martwy ciag)
3. wyciskanie na lawce
4. wioslowanie
5. wyciskanie w staniu
6. podciaganie na drazku (nachwyt)
rozgrzewka:
1 seria z bardzo malym obciazeniem(gryf;ciezar ciala) x 15p
1 seria na 50% CD (ciezaru docelowego/roboczego,czyli takiego,na ktorym wykonasz ostatnia serie) x 15p
1 seria na 75% CD x 15p
serie docelowe(zasadnicze;robocze);
1 seria na 100% CD x 12-15p
Wszystko idzie super oprócz wyciskania w staniu i podciągania. Co do wyciskania, to używam sztangielek z tym, że mam strasznie słabe barki i wykonanie 3 serii hantlami po 1,25 kg na stronę (lżejszych nie ma -.-) jest dla mnie dużym wyzwaniem, a co dopiero zwiększanie ciężaru. To samo przy podciąganiu, tyle że tutaj słabe wyniki są chyba spowodowane tym, że robię je na końcu treningu zmęczony. Ledwo 4 razy się podciągnę podchwytem (nachwyt za trudny dla mnie). Czy mogę na jakiś czas zastąpić te ćwiczenia lżejszymi żeby zrobić bazę, a potem zabrać się już za te w planie?