Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Moj pies nie dawal nic przy sobie robic, tzn kleszcze zdejmowac, nakladac obroze antykleszczowe itd... az do momentu...
Wczoraj byl w domu hardcore w pelni tegop slowa znaczneiu, moja matka byla z psem na skzoleniu i niby treser jej powiedzial , ze mamy kleszcza ( ktorego nie dawal sobie sciagnac okolo 2 dni, warczal i otwieral gebe do gryzienia)wyciagnac na sile. Matka przyjechala do domu, ja poubieralem sie w 3 sp[odnie dresowe w krocze powkladalem 4 zwiniete bluzy ( tak w razie czego jakby mi moje klejnoty chcial zaatakowac, a nie chcialem do konca zycia zostac nieszczesliwy :) w koncu to najcenniejsza rzeczy jaka mnie Bog obdarzyl hehe) recznika na rece pozwijalem , dookola karku zawinalem sweter, jednym slowem przygotowalem sie na walke pt.: Moja porazka=kleska calego domu w walce o dominacje i tym samym , dominacja psa , albo moja wygrana= krok do przodu na drodze w socjalizacji psa " .... moj brat byl w pogotowiu , bo amstaffy chodz nie sa sama wielkoscia gora wsrod psow, natomiast sile maja jak kon... zaczelo sie , akurat o tyle dobrze ze mial obroze zalozona - mialem za co chwycic. Rekoma przytrzymywalem za obroze i probowalem z nim zejsc do podlogi , 3 razy mi sie wyrwal , dwa razy dziabnal reke ( na szczescie mialem grube rekawiczki) nie chcial sie skubany dac powalic , na samym koncu gdzies po 5 minutach powalilem sie na niego calym cialem, lecz on nie dawal za wygrana - machal lapami bardzo mocno probojac odepchnac mnie, chwile na nim przlezalem i widac bylo ze berakuje mu sil ( na szczescie niejest jeszcze doroslym osobnikiem , wiec moge mu dac rade, nie wiem jakby to wygladalo gdyby pies mial ze 3 lata i byl w pelni rozwiniety). Po tym incydencie brat wkroczyl do akcji propbojac mu zalozyc kaganiec, mimoi ze byl przycisniety przeze mnie dosiegnal mojego brata ryjem i musial ( brat ) odskoczyc) , chwile pozniej scisnalem mu z calych sil morde i zalozylismy kaganiec- w tym momencie nadal na nim siedzac/lezac matka zdjela kleszcza. 3h po tym stal caly czas nieruchomo w tym samym miejscu w pokoju , w kagancu , gotowy na wszytko, pozniejj mu przszlo . Tego dnia calego wieczoru byl uwazny i przygotowany do skoku w razie niebezpieczenstwa. Dzis juz wydaje sie jakby zapomnial o calym incydencie, ale zaczal czuc respekt do mnie.
Mowi sie ze nie powinno sie bic psa, jednak tamtego wieczoru musialem go kilkaktornie uderzyc z otwartej reki w pysk i to dosyc mocno ( to byla ostatecnzosc , nie moglem pozwolic sobie aby warczal na mnie i probowal mnie gryzc , bo bym mial w przyszlosci z nim ciezko) .
Tak to jest z takimi pieskami , sa to silne stworzenia i podczas prob ich dominacji nie mozna im pozwolic na takie zachowania.
To historyjka to taki krotki opis mozliwosci tych psow, powiem jeszcze , ze jak na codzien wyglada na milego psa ( przynajmniej dla mnie) tak wtedy siedziala w nim bestia- zrenice wielkie czarne, morda z jezykiem cala sina i chec przezycia za wszelka cene ( pies nie rozumial , ze chcemy mu tylkokleszcza wyjac) .
Szacuny
8
Napisanych postów
1345
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
5592
Jurand pies juz zaczal dominowac i z wiekiem bedzie ci trudno go naprostowac jesli wogole Ci sie to uda ale powodzenia badz twardy i jak trzeba to lej w ryj bo inaczej sie nie da> MIalem kiedys bulla i wiem co to za mile stworzenia>Pozdrawiam.
Szacuny
0
Napisanych postów
161
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
6013
Jurand to dowodzi, że niestety Twój pies został bardzo źle ułożony i możesz mieć z nim problemy. Dla mnie to co napisałeś jest nie do wyobrażenia. Pies nad Wami dominuje, a to bardzo źle !!!
Szacuny
5
Napisanych postów
115
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1261
A oto moja wyrośnieta wiewiorka - 2 lata na koksach :)
"ludzie normalni dostosowuja sie do rzeczywistosci,
ludzie nienormalni dostosowuja rzeczywistosc do siebie,
dlatego postep zalezy od ludzi nienormalnych"
"ludzie normalni dostosowuja sie do rzeczywistosci,
ludzie nienormalni dostosowuja rzeczywistosc do siebie,
dlatego postep zalezy od ludzi nienormalnych"