SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

To się uda! Fajna doopa, zgrabne uda :)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 32004

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nie miałam kiedy napisać, ale w piątek nie wypuścili mnie z roboty na czas, bo się za dużo działo i udało mi się tylko pół godziny wygospodarować, więc pobiegałam. Dziś już normalny trening:



Wykroki nadal mnie pokonują, ale to dlatego, że jeszcze mi trochę w technice brakuje i na niej się skupiam. Jak czuję, że już gubię postawę i zaczynam latać na wszystkie strony - kończę serię żeby się nie uszkodzić. W każdym razie z treningu na trening coraz bardziej przypomina to wykroki chodzone.
Tak samo robię z pozostałymi ćwiczeniami, jak już nóg nie mogę złączyć robiąc przywodziciele, to nie robię podrygów i półruchów, tylko przerwę.
Martwy na prostych mnie zaskoczył, bo ostatnio miałam problem z utrzymaniem w dłoniach sztangi 25 kg, a dziś elegancko poszło 20 razy i nie musiałam poprawiać chwytu. Za to przy 30 kg myślałam, że mi jakieś ścięgno w przedramieniu wyrwie i musiałam odpuścić, mimo że nogi i plecy dałyby jeszcze radę. To dokładnie to o czym piszecie - przy wolnych ciężarach nie da się zrobić za dużo póki ścięgna i stawy się do tego nie przygotują Podobnie mam z łokciami. Myślałam, że mi w końcu stawy trzasną, a z treningu na trening jest lepiej, czuje jak się wszystko w łokciach wzmacnia. Wcześniej myliłam to z kontuzją chyba.
A żeby nie było za wesoło - przeprostowałam sobie kolano. O mało nie uklękłam sobie za piętą. oparłam się zmęczona dłonią i... poooszło! Szczęście w nieszczęściu, że te stawy takie latające mam i niec się nie wyrwało ani nie pękło. Muszę uważać jak stoję prosto, bo wylatuje w tył, ale ćwiczyć mogę bez problemu, biegać też. Strach tylko stanąć w bezruchu.



Zmieniony przez - figa79 w dniu 2012-10-14 16:38:37
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
PODSUMOWANIE pierwszego tygodnia walki o uregulowanie cyklu

Głodno było, ale smacznie dzięki owocom w nieograniczonej ilości. Co dzień było ponad 200g węgli z samych owoców! Podkreślam to dla tych, co węgli jak ognia się boją, bo pomiary jak na tydzień żarcia fruktozy robią wrażenie Do tego było mnóstwo warzyw, głównie krzyżowych, ryby, jajka i orzechy. Do tego zalecone suple i mnóstwo płynów. Oto wyniki po tygodniu:



Co dla mnie jest najciekawsze, bardzo dużo poleciało w biodrach i udach. Normalnie żeby się 1,5 cm w udzie pozbyć to traciłam w pasie z 5!
Od dziś zmiana zasad i dużo tłuszczu w misce, a z owocami się żegnam. Spodziewam się mniejszego ssania, ale i pojawienia się zachcianek. Zobaczymy jak będzie

Zmieniony przez - figa79 w dniu 2012-10-15 09:58:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816


Ty jednak w chvj wody trzymasz w gruszkowatych rejonach
Okrutnie ciekawa jestem, czy w kolejnym cyklu będzie już lepiej. I hope for the best
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Miałam dziś masakrycznie ciężki dzień Chyba to przestawienie się na tłuszcze jakoś ciężko przechodzę. Tak jak myślałam od dziś ssanie nie dokucza, ale jakoś ciężko się czuję z tym tłuszczem. Mam wrażenie, że jelita zastrajkowały i powiązały się w supełki. Jakaś przez to ociężała i zmulona się czuję. Poza tym dostałam w ramach suplementacji 15-20g gorzkiej czekolady. A TAK! Czyli oczywiste, że przyjmuję 20g Ale wysłałam po nią męża i przyniósł mi taką 81%, innej nie znalazł. I wiecie co? Chcica na slodkie mi się od razu załączyła Śmieszne, że jak żarłam owoce kilogramami i insulina miała prawo szaleć to nic prócz fizycznego głodu się nie działo. Wręcz przeciwnie - zero zachcianek. A po tej czekoladzie normalnie męczyłam się psychicznie. Na szczęście znalazłam już taką 90% kakao, która ze słodyczami się nie kojarzy.
W każdym razie trudno nie odnieść wrażenia, że jak się ma takie jazdy na słodycze, to najgorszą rzeczą jaką można sobie zrobić jest dozowanie ich sobie po trochu. Trzeba to rzucić jak fajki, czy co tam. Jak nie jem to nawet o nich nie myślę, a wystarczył kawalek gorzkiej czekolady, której nawet nie lubię...
Niestety trening też nie wyszedł. Nawet wyrwałam się z roboty, przebrałam i... nie miałam sił, weny, nie wiem. Do tego mdłości i kilo betonu w brzuchu. Postanowiłam przeczekać do jutra, bo zawsze jak robię taki trening na siłe to tylko kontuzje łapię, jakoś się skupić nie mogę i pewnie rażąco technikę kaleczę.
Teraz piszę, bo chyba mi odpuszcza trochę. Mam nadzieję, że jutro będzie już normalnie.
No ale nikt nie obiecywał, że będzie lekko.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 13783 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111973
kiedyś widziałam 99% z lindt czy coś takiego, ale 10zł 50g czy 80g - więc ok. 5zł za dzienny suplement

what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪

PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html

PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
dokładnie, dycha za 50g dlatego wzięłam tą 90% kakao. Też dycha, ale za 100g, to chociaż na 5 dni starczy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 13783 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111973
z wedla jeszcze jest 90% za 5zł bodajże

what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪

PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html

PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Z tą czeko to podejrzane Pewnie w chvj cukru, skoro Cię chcice biorą

Ładuj tą 90% czy 99%, ze słodyczami to ona ma tylko nazwę wspólną
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Od razu ją oddałam i kupiłam tę 90%. Fakt, że ta smakuje jak suplement
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1693 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 32707
Witaj Figo
Wlasnie zaglebiam sie w Twoj dziennik

Co do tłuszczy, to pamietam ze moje pierwsze dni na 100gT byly dosc ciezkie...czulam sie slaba, bolal mnie zoladek...ale moj organizam przystosowal sie i teraz na nic nie narzeka Mam nadzieje, ze u Ciebie tez tak bedzie
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ, czyli weź mi w końcu pomóż

Następny temat

Polcia na redukcji

WHEY premium