Szacuny
1
Napisanych postów
44
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
348
Zacznę od tego że jest to dział zdrowie i mam nadzieję otrzymać odpowiedzi od ludzi, którzy wiedzą co piszą ponieważ mój problem jest dość uciążliwy.
Wiem, że było to już wałkowane ale mam problem z podtrzymaniem wzwodu... Ogólnie moje libido spadło bo nie mam porannej stójki i ogólnie jestem obojętny na ,,kobiece piękno". Zdarzały się wpadki wcześniej ale teraz staje się to dużym problemem dla mnie i wiążę to z regularną siłownią i suplementacją, z którą nie przesadzam. Przyznaję szczerze że próbowałem koksu tj. testosteronu i deki ale to było 2 lata temu i choć jej nie odblokowałem to już chyba organizm powinien się wyrównać...
Byłem u urologa i zrobiłem serię badań laboratoryjnych z krwi i spermy i nic niby nie znalazł, testosteron w normie. Prostata badana-ok. Jednak odczułem że po informacji że ćwiczę, suplementuje i miałem styczność z koksem olał mnie i mój problem. Przepisał Cialis (140zł za 2 tabletki) i tyle.
Proszę o pomoc i zaznaczam od razu, że nie jest to problem psychiczny ale jeśli będę zawodził dalej to na pewno się pojawi. Dodam że mam 24 lata...
Szacuny
1
Napisanych postów
38
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1188
ciezko to opisać, bo wszystkie badania są "w normie" jednak na szczescie lekarze zdecydowali się mnie leczyć przez to że mam objawy - bo to głównie o nie chodzi! nie jestem jakims znawca wiec moge tu walnac jakiegos byka itp. ale moze akurat to troche pomóc.
u mnie prawdopodobnie winą jest zbyt mała ilość wydzielanego gnrh(to on steruje ilośćią wydzielanego LH i FSH, które mają swoje zadanie i produkują testosteron) - pisze to tak w skrócie i prosto. miałem różne badania itp. przysadka np. reaguje na podawanie tamoksifenu (w szpitalu podawali mi to gnrh żeby sprawdzic czy przysadka działa) i rownie dobrze moglbym się leczyć podawając tamoksifen codziennie przed snem, ale to nie jest lek zarejestrowany do takich chorób w Polsce, a ja sam nie wiem czy na własną rękę mógłbym się leczyć tym i nie wywołać jakiejś innej choroby. kiedyś próbowałem zrobić taki "odblok" przysadki - coś jak po stosowaniu sterydów, tyle że ja nigdy nic nie brałem. no i na tamoxifenie wszystko było "ok" po odstawieniu znowu lipa. i właśnie tego będę próbował jak znajde jakiegoś kumatego lekarza - może zastosuje tamoksifen a potem inhibitor aromatazy... ale na własną rękę tego nie bede robił i póki co przyjmuje ciągle testosteron w zastrzykach no i nie jest ze mną już tak źle
hcg (któe stymuluje prace jąder -> powoduje wydzielanie testosteronu) też biore co jakiś czas, bo niestety nie wiem czy to można brać cały czas bez przerw nie wywołując żadnych szkód w jądrach.
lekarze nawet idą mi trochę na rękę przepisując większe dawki tego testosteronu, bo mówie im że i tak słabo się czuje na tych "standardowych" no i teraz np. robie sobie cykl żeby wyglądać bardziej męsko bo niestety mam eunuchoidalna budowe ciała - chociaż teraz to wyglądam po prostu jak osoba która zaczeła niedawno chodzić na siłownie, ewentualnie ćwiczy jakiś sport
Zmieniony przez - Grizzly w dniu 2012-10-01 19:31:18
Szacuny
1
Napisanych postów
34
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
766
to ze są w normie to jeszcze nic nie znaczy, ja mialem gdzies ok. 320 przy normie 280-900 i rozpoczeli leczenie testosteronem te normy są za przeproszeniem z dupy wzięte.
i lekarz troche smieszny jak od razu rzuca viagre. ja bym na twoim miejscu znalazł innego specfjaliste np. androloga/seksuologa. sam mialem podobny problem, nie boj zaby to sie da leczyć
Zmieniony przez - sexterminator w dniu 2012-09-26 07:35:20