AON FIghtersW niektórych brytyjskich jednostkach wojskowych wycofano lub ograniczono w programach szkolenia uderzenia pięściami. Dlaczego? bo było za dużo kontuzji - uderzenie w hełm, kamizelkę z płytą, broń elementy wyposażenia powodują ze dość łatwo doznać kontuzji dłoni - nawet Tyson doznał takiego złamania uderzając Mitcha Greena w głowę pięścią podczas drobnego starcia w harlemie, a ze złamanymi koścmi śródręcza nie uzyjesz broni, noza czy bagnetu. Leżysz. Wprowadzono natomiast uderzenia z liścia oraz podstawa dłoni pod brodę. Ucza sie bic miekkim w twarde a twardym np pięścia w miekkie (np krtań).
Po liściu mozna zaliczyć KO, nawet lepiej działaja na hełm czy kask niz na głowę, trzeba tylko wiedziec jak uderzać. W Szwecji u Slawo wybijalismy szyby w samochodach na złomowisku właśnie z liscia.
chodziłem w Anglii na zajęcia z samoobrony. i właśnie pięści nie używaliśmy, jedynie "młotki", liście i udrzenia z nasady dłoni. takie liście autentycznie mocno biją, ćwiczyliśmy to na padach, znienacka, z krótkich dystansów, przy minimalnym zamachu. uderzenia z nasady dłoni myślałem że są głupie, ale testując na worku przekonałem się że może są nawet szkodliwsze niż pięść, co do młotków to raczej ciżężko kogoś złapać w pół klincz i bić "młotkiem" w twarz moim zdaniem