ja? a coz ja moge napisac, jestem zwyklym szaraczkiem.
push pres standardowy wybralbym jak chcesz czesciowo upodobnic
trening na silowni do treningu ze sprzetem. oczywiscie nadal roznica bedzie ogromna - ale sztangdze podobnie jak jakies belki bedziesz mial z przodu. podobnie bedziesz musial wybic sztange i prowadzic tak by sie we wlasna brode nie walnac.
natomiast zza karku nie bedzie podobny ani troche do podnoszenia w strongmanach, za to pozwala przenosic jak najwieksze ciezary. ustawienie lokci, tor sztangi wszystko jest w najlepszym ukladzie by podniesc nad glowe jak najwiecej sie da.
kwestia kontuzjogennosci - imo zza karku jest bezpieczniejsze. owszem istnieje ryzyko ze opuscisz za daleko sztange do tylu chcac odlozyc na kapruty, albo ze bedziesz opuszczal za blisko i walniesz w glowe ale zwykle sa to problemy tkwiace w glowie. raz nie chcesz sie walnac w glowe to opuscisz za daleko i odwrotnie.
natomiast zwykly push press - jak opuszczajac opuscisz za nisko na klate to moze zabolec. i to nie jest kwestia psychiki, zle opuscisz i zaboli bark. zabolec rozniez moga nadgarstki (w przypadku wyciskania zza karku nie ma z tym problemu gdyz sa w linii prostej do z ramieniem, a w zwyklym pp gdy opierasz sztange o przod barkow sa ugiete - i tu wlasnie jak zle opuscisz mozna zrobic kuku)
ja obecnie robie standaordowy push press ale jestem zmuszony zakladac opaski na nadgarstki gdyz troche sobie je popsulem i musze teraz uwazac.