kitttie w masarni/podsumowanie str. 17 ;-]

Oj, służy Ci ta masa, służy Też uważam, że teraz jest lepiej

dużo lepiej nogi i pupson na plus

Trening: Dzień 4, Tydzień 2
RDL: 5-5-5-5-4-3 50kg
Uginanie nóg: 10x29 10x35kg 10x35kg 8x35kg 8x35kg
Suwnica szeroko i wysoko: 10x80 10x85 10x90 10x95 8x95
Wznosy boider: 12x10kg 12x15kg
Trochę dałam ciała, w suwnicy bałam się dorzucić ciężaru jak pambuk przykazał i te pierwsze dwie serie to takie na pół gwizdka, we wznosach chyba se sztangę położę na biodra a nie krążek - bo on większy ode mnie jest
Miska na bogato

Nooo kittie, lepiej jest plecy fajne dupa i nogi przymasowały ...

Robi się coraz fajniej wtedy było zdecydowanie za chudo

Trening Dzień 1 Tydzień 7
Klata: 6x40 4x45 6x35 6x35
Wiosło: 6x40 6x40 6x45 6x45
Dipsy: 7 - 7 -7 CC
Drążek dln/mostek: 40x8 40x8 45x6
Wyciskanie wąsko: 12x20 10x21
Uginanie ramion: 12x5 9x6 - lewa ręka nie chce się z nami bawić
Pytanie: jak dzisiaj wyciskałam, zaczęłam od 40kg - poszło, wzięłam sobie 45 i zrobiłam te 4 razy ale byłam po tym tak zrujnowana że musiałam wrócić na 35 bo nawet 40 nie szło wycisnąć tak mnie się klata zmęczyła
No i kumpel stwierdził, że lepiej już zawalczyć o progres w pierwszej czy drugiej serii - jak ma się moc i zejść z ciężaru w razie czego, niż na początku wziąć poniżej możliwości - dopiero potem dołożyć i stwierdzić na koniec że nie dało się 100% z siebie. A ja nie wiem

sorry za offtop, bo to na pytanie nie odpowiem , ale JA CIĘ. naprawdę masz fajną sylwetkę! masarnia rulez!

Trening Dzień 2 Tydzień 7 (wczoraj)
Przysiady: 4-3-4-4-3-3 42,5kg - śmierć kliniczna i przerwa
Suwnica neutralnie: 10x55kg 10x55kg 10x60kg 9x60kg 9x65kg
Przysiady wąsko: 10x26kg 10x26kg 9x26kg 10x26kg 8x26kg
Odwodzenie nóg: 12x30kg 10x30kg
Po przysiadach grunt mi się spod nóg usunął, dobrze że dopiero po odłożeniu sztangi Przy ss suwnica/wąskie też klęknęłam pod koniec i podnieść się nie mogła - chyba wyrobiłam 101% swojej normy.


Miska z wczoraj i z przedwczoraj, daty się trochę pokićkały

A ile robisz serii wstępnych przed tymi 4 zasadniczymi?

Zazwyczaj 2 z większą ilością powtórzeń, lajtowe aż mnie kolana przestaną skrzypieć.