Kulturystyczna dojrzałość **ART**

SOG

to, że czwogogłowe- wyjąwszy doną i śrokową część- możęsz "czuć" lepiej to mogę zrozumień, natomiast to do reszty to wątpie.

wiele zależy od ustawienia nóg jesli chodzi o ból kolan podczas pełnego przysiadu, także i całego ciała; to warto byłoby przesledzić


Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2012-08-17 17:04:02

swietny art! czestuje sogiem. :)

świetny artykuł, SOG

Wszytko ładnie , uważam za bezsensowne kurczowe trzymanie się jednego programu treningowego cały czas, czy to split, czy FBW, najlepsza jest periodyzacja ze stosowaniem kilku odmiennych metod w ciągu roku. Czy jednak mógłby ktoś mi, jako laikowi, wyjaśnić biomechaniczną zasadność metod Wodyna opisanych w artykułach:

https://www.sfd.pl/OLD_SCHOOL_:_wioslowanie-t281827.html 

http://www.body-factory.pl/showthread.php?p=402465#post402465 ?

Chodzi mi o dużą ilość serii po 5 powt, np 20 serii przysiadów przednich itd. W Twoim arcie Antoś pojawił się ten sposób ale skomentowano go jako zbyt czasochłonny. Jeśli jednak da się dojść w progresji do robienia ok 10 serii mc z ciężarem jakichś 100 kg to świetny bodziec hipertroficzny, nie ma bata. Czyli jednak istnieje jakaś zasadność i możliwość stosowania treningów z dużą ilością serii na niskich repach i to jest do zrealizowania?


Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2012-09-02 22:20:06

no tak, ale ciężar też nie będzie wygórowany jeśli trening ma się cechować zachowaną intensywnością.

No oczywiście, ale sam przyznasz, że dla średniaka ćwiczącego rekreacyjnie 20 serii pp z 50 kg czy 10 serii mc z wagą ponad 100 kg to będzie wystarczający wycisk spełniający właściwości hipertroficzne. Jako początkujący mogę śmiało się w to bawić i oczekiwać efektów, czy nie tak? Bo w końcu zaczynającemu przygodę z siłownią można by zaoferować zamiast oklepanego FBW czy to Traktora, czy tego waszego autorstwa np jakiś prosty split wodynowski, cechujący się wysoką intensywnością ale niskimi repami, co będzie równie dobrym stymulatorem rozwoju dla mięśni? Nie mówię tu przecież tylko o schematach 15-10-5 ale choćby o 2-dniowym GVT. W ogóle im więcej czytam tym zauważam, że Wodyn owszem, układa plany jakby dzielone, cechujące się jednak zawsze sporą liczbą serii. Można więc jego schematy śmiało wykorzystać zamiast klasycznego 5x5?

20 serii PP wygląda pięknie tylko na papierze
Nie wrzucisz też dużej liczby ćwiczeń, natomiast oczywiście metoda działa - na chwilę, jak każda w tym sporcie. Śmiało można korzystać.

Jak tylko będę miał dostęp do profesjonalnej siłowni, mam zamiar wypróbować te plany, k****sko mi się podobają:) Co do gargantuicznego objętościowo treningu: ja ćwicząc w domu robiłem progresję z przysiadami dochodząc do 10 serii po 10 repów, oczywiście, ciężary były słabe, same hantelki, ale i ja nie byłem wtedy zbyt silny;) po prostu uważam że dla w miarę ogarniętego zawodnika z jakims tam poziomem siły nie będzie jakimś wyczynem zrobienie łącznie 100 repów w pp, skoro zaczyna się od minimalnego ciężaru, progresując też na spokojnie. No i w końcu co jak co, ale trening ma dawać w kość, nieprawdaż?;) No bo chyba jak ktoś zrobi te 20 serii, nogi poczuje, nie ma innej opcji;);)

zobaczysz jak Ci ciśnienie podniesie już 8 seria PP - domniemam, że przerwy takie by zachować pożądaną intensywność.