Rapuchopin - Jakoś głupio mi odpuścić przy samej końcówce (zostały 2 tygodnie) dlatego będę trenował dalej z jednym dniem przeznaczonym na regeneracje
Czasami czuję się zmęczony, ale to przecież jest normalne...
Trzymam dietę i się wysypiam, nie boję się przetrenowania, zwłaszcza że trenuję już tak półtora miesiąca.
Na odpoczynek przyjdzie jeszcze czas, póki co jestem w życiowej formie pod każdym względem.
No, może oprócz szybkości ale to normalne, bo rok temu ważyłem 64kg, dzisiaj około 75 a może i więcej...
Niedługo się zważę, zmierzę itp.
Co do zdjęć to niedługo wrzucę, wygląd się poprawił...
Dzisiaj zauważyłem, że powiększyły mi się ręce i jeszcze bardziej wyrzeźbił brzuch, zresztą niedługo sami zobaczycie ;)
Dzisiejszy trening:
21.08.2012r.
Trening wytrzymałościowo - siłowy
Runda 1
Burpees (pompka+wyskok) - 1min.
Prostowanie talerza - 1min.
Skrętoskłony - 1min
1min. przerwy
Runda 2
Odbijanie piłki lekarskiej o ziemię - 1min.
Ciosy proste z hantlami - 1min.
Nożyce poziome + skrętoskłony z piłką lekarską - 1min.
1min. przerwy
Runda 3
Wyciskanie hantli jednorącz - 2x30 sek.
Przysiady z piłką lekarską - 1min.
Scyzoryki - 1min.
1min. przerwy
Runda 4
Pompki w podporze tyłem - 1min.
Wskoki na podwyższenie - 1min.
Podrzut + wyciskanie hantli jednorącz - 2x30sek.
1min. przerwy
Całość x2
Na końcu podciągałem się na dachu od garażu,
zrobiłem 5 serii po 6 powtórzeń. Mało, ale było dosyć nieporęcznie...
Po wszystkim tradycyjnie rozciąganie ;)