Spamuj z nami, mutantami%-)

Niech by sprobowali

Bunia najlepsze, ze ona sie cieszy że wyjeżdża (na praktyki nad morze do hotelu gdzie za nockę płacą ludzie 1000zł i ja się cieszę że wyjeżdża bo wtedy będę jeść

czyli wszyscy szczesliwi Ojca bedziesz mogla podkarmic zdrowszym jedzeniem a nie ciasteczkami

Mi z jedzeniem robili tylko w stylu, że zaczynam w paranoję popadać, szczególnie na rzeźbie Z siłownią, suplami itp. nigdy, najwyżej wyrażali swoje zdanie na temat mojej sylwetki Ale generalnie rodziców mam spoko, wtrącają się tylko wtedy, jak ewidentnie jest coś nie tak.

Ojciec jak coś to je lody nie ciasteczka i dla niego nie będę gotować bo by się porzygał On lubi schabowe w bułce, pierogi z truskawką z biedronki, kotlety sojowe i naleśniki z cukrem także tego

Mi mama powiedziała, że czytała o ludziach co byli na diecie, jedli dużo białka i potem im się nerki popsuły Potem powiedziała, że ja przecież jem samo białko: indyk, jajka.

Neysha

https://sklep.sfd.pl/Aminostar_BCAA_Powder-opis2623.html Agueda to miałaś?

tak

yoł - to ja, zbieracz runa leśnego

To niech on wam obojgu zdrowsze gotuje

Ja dzisiaj mialam kawalki indyka z warzywami z patelni, wlalam w to 1 lyzke smietany i juz smakuje super Moze sie da namowic na cos zdrowszego. Po grzyba ma gotowac 2 obiady

Saida - u mnie wchodzi tylko opcja zaoczna, bo pracuję. fizjo jest o wiele szerszym zakresem i nie wiem czy dałabym radę przy obecnej pracy... zresztą jestem mega zmęczona studiowaniem zaocznym przez ostatnie 5 lat, nie wiem czy podołałabym kolejne 3 z opcją dojeżdżania do Poznania, bo u mnie jest PWSZ ale troche marny poziom chyba
a tak miałabym dwa zawody i może w pewnej części miałabym szansę robić coś co by mnie fascynowało, a nie coś w czym po prostu jestem dobra...

kursów nie biorę pod uwagę, teorii zawsze mogę się nauczyć sama, a praktyka najważniejsza. o kursach to myślałam dodatkowo.