SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Albertynka pozbywa się ocieplaczy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1945

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Mam nadzieję, że dziennik tutaj pomoże mi się bardziej kontrolować. Jak na razie dzięki Wam zrewolucjonizowałam swoje podejście do diet. :)

Wiek : 23
Waga : 62
Wzrost : 162
Obwód w biuście : 96
Obwód pod biustem : 68
Obwód talii w najwęższym miejscu : 72
Obwód na wysokości pępka : 88
Obwód bioder : 99
Obwód uda w najszerszym miejscu: 59
Obwód łydki : 32
W którym miejscu najszybciej tyjesz : korpus i uda równomiernie, potem ramiona.
W którym miejscu najszybciej chudniesz : najpierw widać efekty w obręczy barkowej i górnej części klatki piersiowej (żebra się pokazują), ale to może równie dobrze wynikać ze względnej szczupłości tych okolic
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: przewracanie się w łóżku z boku na bok, czasem szybkie spacery
Co lubisz jeść na śniadanie: jajecznicę
Co lubisz jeść na obiad : ryby, pizzę.
Co jako przekąskę : twarożek, jogurt
Co jako deser : jabłka pieczone pod kruszonką, budyń, muffiny, czekolada
Ograniczenia żywieniowe : nieuleczalne uprzedzenie do bakłażanów
Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki hormonalne : fizycznie lekka skolioza, psychicznie- bezsenność, obniżona motywacja plus epizody depresyjne. Hormony niet, miesiączka jak w zegarku.
Preferowane formy aktywności fizycznej: ćwiczenia w domu, marszobiegi
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : brak.
Stosowane wcześniej diety: przy dużym stresie (typu sesja) potrafię prawie nie jeść, nie czuję potrzeby. Więc w pewnym sensie głodowa. W ostatnim roku dieta punktowa przez dwa miesiące, ale 2kg mniej nie wystarczyło, żeby mnie dalej motywować.

Taka stresowa głodówka zafundowała mi przed rokiem malowniczy efekt jojo- przez tydzień zeszłam z 57 do 52kg, po czym w ciągu trzech miesięcy dobiłam do 62 i tyle z małymi wahaniami już zostało. Ciężko mi się zmusić do jakiejkolwiek aktywności fizycznej, chociaż jeszcze cztery lata temu normą było ok. 12h wysiłku tygodniowo- czyli jak chcę to potrafię, najgorzej zacząć chcieć. ;)

Co chciałabym osiągnąć? Zgubić tłuszczyk, wzmocnić mięśnie pleców, wyrzeźbić pupę i uda, odchudzić talię i poprawić kondycję.

Mniej więcej wiem, jak powinnam się odżywiać, ale nie mam pojęcia, jak to pogodzić z bezsennością i totalnie rozregulowanym cyklem dobowym. Podstawowe pytanie: czy przerwę na sen (którego nie ma często przez całą noc) traktować jak każdą inną część dnia i jeść normalne posiłki co 3-4 h, czy raczej zachowywać tę naturalną nocną przerwę od jedzenia (moja aktywność w tym czasie jest znikoma- ot poczytam coś, dokonam jakichś zaległych przeróbek krawieckich, posiedzę przy herbacie albo nie robię kompletnie nic)?
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzięki za info o nabiale, trzeba coś będzie zrobić z ilością mleka do kawy, bo twarogu nie odpuszczę.

Wsiowe kury są, ale na jajka, na mięsko się nie opłaca hodować (szkoda).

Marikka, kieszonkowego nie mam, rower w Gdańsku czeka aż wrócę, batonów nie jem, bo nie mam kieszonkowego. Rada z panierką do wypróbowania jutro. Zupy jem normalnie.

Micha na dziś, jestem w połowie więc da się jeszcze nieco zmienić jeśli trzeba. Kurak z zupy, z tej okazji wkradło się przypadkiem trochę ziemniaka.

Nabiału asekuracyjnie 200g (oj, będą baty...), ale jeśli zdołam wszamać trzy jajka na kolację (już mi wychodzą bokiem), to twarogu będzie 50. Więcej grzechów nie pamiętam.




Zmieniony przez - albertynka w dniu 2012-08-11 16:45:39

Zmieniony przez - albertynka w dniu 2012-08-11 16:47:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
ale bezsennosc to masz wymuszona praca czy po prostu nie mozesz zasnac, jak to drugie robisz normalna przerwe od jedzenia<
acha ok doczytalam
wklej jak sie w tej chwili odzywiasz i jezeli mozesz ,swoje zdjecie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Aż się boję wpisać jadłospis, bo grzechów w nim sporo.










Zmieniony przez - albertynka w dniu 2012-08-10 20:56:44
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 13783 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111973
dieta koszmarna, nie dość, że mało kalorii to sam syf, wymienię to co zostawisz bo łatwiej:masło, jaja, ser, twaróg (nabiał max 150g) Reszta do wywalenia. Jedz normalne mięso, a nie jego przetwory. Kawy i warzyw nie wliczasz do bilansu. Wróć do artykułu Co jedzą ladies, znajdziesz go w Regulaminie. Jak chcesz coś osiągnąć to od dziś żegnasz się ze słodyczami. Twoja dieta jest przyczyną stanu twojego ciała.

Powodzenia

Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-08-10 21:04:31

what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪

PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html

PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 233 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 7685
Waga, wzrost, wymiary podobne do moich, będę podglądać ;) Słuchaj się dziewczyn, popraw michę, a naprawdę niedługo zobaczysz efekty.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Do października może być z tym pewien problem- tymczasowo jestem na garnuszku rodziców, zakupy robi mama, a jej słowo DIETA przechodzi przez gardło tylko wtedy, gdy się ze mnie nabija. :P No ale chociaż tutaj czuję jakieś wsparcie, dzięki za rady.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 233 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 7685
No to zaproponuj, ze będziesz robiła zakupy i gotowała ;) Dla siebie czy dla 3-4 osób, tylko się ilością różni, a przy okazji i rodzina skorzysta. Zawsze dla nich możesz ugotować bardziej po polsku, z panierką i ziemniakami itd, a dla siebie dwa czy trzy kawałki mięcha w inny sposób, torebka ryżu. Spróbuj. Poza tym podglądaj dzienniki dziewczyn, część z nich utrzymują rodzice, więc da się jak widać.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Oj, to na bank nie przejdzie. Nie mniej postaram się dostosować do wskazówek. I mam pytanie: liczyłam zapotrzebowanie wg tematu o dietach przed chwilą i BMR 1370, TDEE (ze skróconego wzoru) 1650, przy czym kalkulator z potreningu wylicza mi bmr 1450 i prawie 2000 "aby utrzymać wagę". Których wyliczeń się trzymać?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 3366 Wiek 11 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 48650
szefowe na urlopie ale może spróbuj zanim wrócą od tego od czego zaczyna większość dziewczyn na redukcji czyli 130 białka /150 węglowodanów i reszta tłuszcz na wielu osobach się sprawdziło ( w tym na mnie ), jeżeli boisz się przejść od razu na normralne jedzenie możesz przejść etapami czyli zgodnie z art szefowej o wychodzeniu z odchudzania https://www.sfd.pl/-t585708.html 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 13783 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111973
Nawet jeśli uda ci się utrzymywać dany rozkład z takimi produktami jak wypisałaś to niestety nic nie uda ci się osiągnąć. Musisz jeść czysto to jest klucz, nie cyferki. Idź na kompromis z rodzicami, jak sama zarabiasz to nie ma problemu przecież kupić mięso, albo sama dawaj pomysły na obiad i kupuj składniki

what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪

PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html

PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
To jest moja aktualne żywienie, wiem że niezbyt zdrowe. Od dzisiaj ma być inaczej i będzie, przestaję zaglądać do szafki z chlebem i odstawiam słodycze (tak w skrócie).

Zakupowo jestem uzależniona od mamy, bo najbliższy normalnie zaopatrzony sklep jest 15km stąd, głęboka polska wieś własnych pieniędzy również nie mam. Od października wracam na studia i na pewno będę miała większe możliwości jeśli chodzi o urozmaicanie posiłków, co nie znaczy, że teraz zamierzam się obijać. Nie szukam wymówki,po prostu niektórych rzeczy nie da się przeskoczyć, bo są niezależne ode mnie- mogę się nie przejmować, gdy ktoś z domowników mnie przedrzeźnia podczas ćwiczeń, ale z argumentem na poziomie "i tak zawsze będziesz gruba" gdy proszę o kupienie razowego makaronu nie wygram.

Tutaj mam nielimitowane warzywa, jajka i nabiał (który mam ograniczać, będzie ciężko), więc jakaś podstawa jest.

Dwa pytania.
1. Wędlin sklepowych nie ruszać, ale domowe mogę? Chodzi głównie o wędzoną szynkę i coś w rodzaju konserwowej w słoiczkach. Na razie wychodzi na to, że będę jeść niemal same jajka, każde dostępne urozmaicenie mile widziane.

2. Nabiał nabiałowi nierówny, ma być maksymalnie 150g, ale 150g mleka to nie to samo co 150g twarogu czy sera- może za bardzo kombinuję, oświećcie mnie. Wiec jeśli np. pozwolę sobie na 100ml mleka do kawy, to wieczorem mam się ograniczyć do 50g twarogu, czy mogę zjeść więcej? Masła jak rozumiem do nabiału nie liczymy?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Desperate

Następny temat

Pole dance

WHEY premium