jak leczyć piszczel

siemka mam takie pytanko, wie może ktoś jak skutecznie i szybko wyleczyć zbity piszczel? zdarzało mi się to w przeszłości ale jakoś to znosiłem, ale teraz tak mi to przeszkadza w treningach, nie idzie kopnąć low kicka czy coś bo jak dotknę zbitą częścią to ból jest nie do zniesienia, może ktoś mi poleci jakąś maść czy coś w tym stylu, aby ból był mniejszy lub szybciej zaniknął

Bez ochraniaczy kopiecie? Nie wiem jak miałem obity to nie kopałem wcale przez jakiś czas i przeszło. Kup sobie jaką maść na stłuczenie, spytaj w aptece ale jak dla mnie to niewiele to da

Chyba wiem o czym mówisz .. kiedyś kiedyś jak jeszcze pierwsze treningi bez ochraniaczy trenowałem i byłem mega zajarany kopałem kiedy popadnie nadziałem się na kolano ... położyłem się jak Najman hehe .. ale no myślałem że złamałem nogę .. po pół godziny leżenia wstałem i ledwo nogą ruszałem . Bolało przy każdym dotknięciu przez kilka tygodni , nie było mowy o kopaniu. Miałem mega stłuczony mięsień . Okładałem lodem , jakieś maści przed treningiem itp. Najgorsze , że czasami potrafi mnie zarwać ból w tym miejscu jak kopnę na blok nawet przez ochraniacze. A minęło już tyle czasu ... niewiem od czego to zależy ale czas najlepiej regeneruje mimo wszystko

kopiemy z ochraniaczami ale dziś miałem połączoną grupę średnio zaawansowaną z zaawansowaną i nadziałem się na gościa 25kg cięższego ode mnie, chciałem go na dystans jakoś trzymać i przy kopnięciu zblokował, z minute siedziałem na ziemi ale wziąłem się za siebie i jakoś dotrwałem do końca treningu obawiam się już jutra

kopiemy z ochraniaczami ale dziś miałem połączoną grupę średnio zaawansowaną z zaawansowaną i nadziałem się na gościa 25kg cięższego ode mnie, chciałem go na dystans jakoś trzymać i przy kopnięciu zblokował, z minute siedziałem na ziemi ale wziąłem się za siebie i jakoś dotrwałem do końca treningu obawiam się już jutra

wiem o czym mówisz, mialem to samo nadzialem sie na kolano, nic tutaj nie poradzisz w moim przypadku to bylo okolo 3 tygodnie przerwy od kopania piszczelem, mozesz smarowac Altacetem i stosowac plastry chlodzace co pomoze zmniejszyc obrzek i w jakims stopniu zlagodzi bol. czas jest tutaj najlepszym przyjacielem.

Ja polecam Lioton 1000. Na bol nie pomaga ale obrzek i siniaki schodza duzo szybciej. No i oczywiscie stary dobry Altacet.

Podpinam się pod pytanie. Z kością piszczelową nie mam problemu, jest obita. Problemem jest mięsień. Opuchlizna zejdzie, siniaków brak. Noga już nie boli a po 2 miesiącach dostane i kontuzja od nowa :|. Wystarczy że za mało przekręcę nogę przy bloku tudzież za mocno dokręcę biodrem przy lowie i już problem się odnawia. Podczas chodzenia i ostrego ćwiczenia noga nie boli w ogóle.

Ja też mam podobny problem z piszczelem. Tylko, że stłukłem go już trochę dawno. Tylko w piszczelu została odłamana część okostna i teraz przy każdym dotknięciu boli że jprd** . Może miał ktoś taki problem i wie jak to wyleczyć, co zrobić .

Lekarz będzie wiedział.

najmana zapytaj :)