Piszczel-problem

Panowie dzisiaj na treningu nadziałem się piszczelem na łokieć przeciwnika....Noga spuchła i ten ból.22 maja mam mistrzostwa Polski i musiałbym sie jakoś z tym uporać.Zna ktoś może jakieś dobre metody na zbity piszczel? Nie wiem jakieś maści może domowe sposoby... Cokolwiek co mogłoby pomóc. Z góry dzięki

Owiń sobie bolące miejsce gazą z białkiem...mi zawsze pomaga albo też smaruj maściami na potłuczenia.Wracaj do zdrowia.

Powiem krótko. Okład z altacetu i do lekarza!
W międzyczasie konsultacje z trenerem, rehabilitantem, ortopedą.

Skonsultuj się z profesjonalistą, który to obejrzy i Ci doradzi.



Zmieniony przez - Kawkaz w dniu 2010-05-10 22:31:41

Tak niech od razu mu nogę utną i nową dadzą
Smaruj 3 razy dziennie maścią na stłuczenia (chłodzącą nie rozgrzewającą).
Na treningach nie kop w ogolę! Niech Ci się to zagoi jak należy. Najgorzej jest gdy chcesz szybko w 100% na treningu robić i kopiesz w tarczę, nic Cię nie boli aż tu nagle ktoś łokieć wystawi albo zablokuje kopnięcie i replay.
Po 2 tygodniach powinno być ok,

Chłopak ma za 2 tygodnie MP. Niech idzie do lekarza.

Kontuzji przez internet się nie leczy. Lekarz to obejrzy, jak potrzeba zrobi prześwietlenie i będzie wiadome wszystko.
Trener i rehabilitant powiedzą później co ma dalej z tym zrobić.

Z pewnością rehabilitant jest potrzebny