Prośba o pomoc w ułożeniu diety i treningu

Powiedz panu w kulturalny sposob, ze zamierzasz robic plan z kartki a nie jego cwiczenia i proszisz zeby pokazal jak je poprawnie wykonywac. Nie daj sie zbic z pantalyku!

Oni tak wszystkim gadaja, u mnie nie gadaja, bo nie ma kto gadac

Dzięki Bunia:)
takie miałam mniej więcej ćwiczenia:
Plecy:
http://potreningu.pl/cwiczenia/kobieta/54/prostowanie-tulowia-siedzac-na-maszynie
i jeszcze jedno na maszynie: siedziałam przodem do maszyny, oparta klatką piersiową o oparcie i przyciągałam do siebie jakieś ciężaki
Klatka piersiowa:
rozpiętki w siadzie na maszynie

Nogi:
http://potreningu.pl/cwiczenia/kobieta/16/odpychanie-nog-siedac-na-suwnicy
http://potreningu.pl/cwiczenia/kobieta/14/odwodzenie-nog-na-maszynie---wariant-a
http://potreningu.pl/cwiczenia/kobieta/57/przywodzenie-nog-na-maszynie
http://potreningu.pl/cwiczenia/kobieta/18/prostowanie-podudzi-siedzac-na-maszynie

Brzuch: spięcia brzucha na maszynie i spięcia brzucha na kołysce

Rozgrzewka: orbitrek 7 min
Aeroby po: orbitrek 15 min

Pan mi powiedział, że te ćwiczenia, które mu pokazałam są na masę, a na redukcję zupełnie inne...
No i robiłam po 25-30 powtórzeń w 3 seriach... kuwa
Troszkę się boję jakiś wyskoków treningowych z uwagi moje uciekające kolano...(kto je tam dogoni)

Jakby kto mądry mi tu mógł looknąć i doradzić, czy to ma w ogóle jakiś sens, to dajcie znać, jak to mawiamy w robocie:

Thank you from the mountains;)

Dobra dziewczyny, dzięki Rudej, będę jednak robić trening, który pan trener nazywa treningiem na masę
Także jutro zapitalam z treningiem
no i micha


Zmieniony przez - Adziszcze w dniu 2012-08-01 20:16:16

Zmieniony przez - Adziszcze w dniu 2012-08-01 20:16:47

Zmieniony przez - Adziszcze w dniu 2012-08-01 20:26:17

Zmieniony przez - Adziszcze w dniu 2012-08-01 21:14:59

Zmieniony przez - Adziszcze w dniu 2012-08-01 22:22:16




Zmieniony przez - Adziszcze w dniu 2012-08-02 00:46:07

Hello, Girls
No uzupełniam szybko braki we wpisach
Trochę bida wcczoraj była z powodów podróży niespodziewanych, ale dziś już w miarę ok...

W czwartek byłam na siłowni, ćwiczyłam wedlug rozpiski dla zupełnie zielonych - oczywiście nadal straszą mnie zwiąkszeniem się, nabraniem ogromnej masy i takie tam ale cóż...nie przejmuję się tym - w końcu przestaną gadać, nie?

Mam pytanko - macie jakiś system zapamiętywania/ zapisywania obciążeń w poszczególnych ćwiczeniach, bo nie wiem, jak się do tego zabrać!

Z odczuć z ćwiczeń - kurde, jak fajnie się tak zmęczyć, a poza tym trochę już czuję, że mięsień się jakby lekko wzmocnił, noga wczoraj tylko raz wypadła do przodu, więc sukces jest!!! Yupi!!!

Hello, Girls
No uzupełniam szybko braki we wpisach
Trochę bida wcczoraj była z powodów podróży niespodziewanych, ale dziś już w miarę ok...

W czwartek byłam na siłowni, ćwiczyłam wedlug rozpiski dla zupełnie zielonych - oczywiście nadal straszą mnie zwiąkszeniem się, nabraniem ogromnej masy i takie tam ale cóż...nie przejmuję się tym - w końcu przestaną gadać, nie?

Mam pytanko - macie jakiś system zapamiętywania/ zapisywania obciążeń w poszczególnych ćwiczeniach, bo nie wiem, jak się do tego zabrać!

Z odczuć z ćwiczeń - kurde, jak fajnie się tak zmęczyć, a poza tym trochę już czuję, że mięsień się jakby lekko wzmocnił, noga wczoraj tylko raz wypadła do przodu, więc sukces jest!!! Yupi!!!




Zmieniony przez - Adziszcze w dniu 2012-08-04 18:03:40

drukuje sobie rozpiske na kazdy trening, biore dlugopis/olowek i notuje A niech sie smieja jak chca

fajnie, dzięki Bunia za wskazówkę, też będę tak robić - generalnie reakcję określiłabym raczej przerażeniem!!! Nie śmieją się, o nie! Boją się, że następnym razem wrócę większa, pełniejsza i będę spełnienim ich morkrych od przerażenia koszmarów!!!




Zmieniony przez - Adziszcze w dniu 2012-08-04 18:08:06

Ja też tak jak Bunia. Zrobiłam sobie tabelkę w Excelu i po każdej serii wpisuję. A różowym długopisem wpisuję sobie osiągi z poprzedniego treningu, żeby nie kręcić się w kółko i robić progress

A tak w ogóle, to chyba mnie tu jeszcze nie było

Dzięki Flourish za odwiedznki i radę też tak będę robić ruda powiedziała, żeby na odczepnego mówić im, że jak się rozrosnę, to kupię im flachę może spasują

ja tam nosilam specjalny zeszycik treningowy w twardej okladce i wszystko ladnie notowalam ile kg w ktorej serii, zapisujac takze takie rzeczy jak "po imprezie" albo "globus szaleju"
i nikt sie nie smial

dzięki futrzaczka za radę i odwiedziny no spoko, też będę sobie w kajecie/ tabelce zapisywać nawet jak się będą śmiali to co tam, nie chodzę tam dla nich, ale dla siebie, nie? Co do treningów proponowanych przez tamtejszych to nienawidzę takiej szmiry - nudne to i gupie! :P hehehe bo oni lansują gazetowy styl, czyli ćwicz z małym obciążeniem i rób wiele powtórzeń, czyli jak najdłużej chodź do klubu i spędzaj tu wiele godzin:P straszą mnie masą, gigantycznym rozrośnięciem się i wieloma innymi złymi rzeczami, ale niech spadają

Zmieniony przez - Adziszcze w dniu 2012-08-04 21:59:06