Szacuny
2
Napisanych postów
72
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1361
Witam nazywam sie Szymon mam 16 lat:)
Napewno bylo duzo tego typu tematow ale chcialbym sie zapytac co waszym zdaniem jest skuteczniejsze na ulicy. Odrazu napisze ze nie chce chodzic i nawalac kazdego:P Chce sie umiec obronic to tyle... judo trenuje juz 5 lat .(troche przerw z powodu licznych kontuzji ale i tak cwiczylem w miare mozliwosci) Nie mialem zadnej sytuacji gdzie musialem kozystac z tego czego sie nauczylem i jestem szczesliwy z tego powodu oczywiscie:P Chodzi mi o sytuacje 1v1:P Nie wiem co jest skuteczniejsze judo czy karate kyokushin:) Napewno beda rozne komentarze na ten temat ale chce znac Wasza opinie:) Z jednej strony wiem ze judo jest skuteczne bo jak sie kims o ziemie konkretnie trzepnie to szczesliwy nie bedzie:P ale najpierw trzeba go zlapac i tak dalej:) napewno wiecie o co chodzi:) a mowi sie ze kyokushin to najtwardsze karate i ich uderzenia naprawde bola:P
Naprawde was prosze o pomoc bo nie mam pojecia co wybrac ... czy wrocic na judo czy zaczac KK:) z gory dziekuje i pozdrawiam!!
PS.napisalem to strasznie chaotycznie i za to przepraszam :)
Szacuny
5
Napisanych postów
351
Wiek
40 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
7902
Jeżeli nie masz większego wyboru to ja wróciłbym na judo.
Trenowałem trochę karate k. to było głownie kata i jakieś uderzania w tarcze, więc to mało przydatne.
Z tym, że raczej po 5 latach judo potrafisz dobrze sklinczowac i rzucic kolesiem.
Wracaj na judo albo dodaj coś uderzanego ale typu boks, kick-boxing :)
Szacuny
2
Napisanych postów
72
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1361
No niby tak... Ale na KK tez sa sparingi . w judo ciezko mi kogos bedzie wywalic jak nie mam za co zlapac tzn jakas szmate(bluza itp) chyba ze bede szybkii i odrazu zlapie go za reke i wywale... mam jakies tam doswiadczenie w judo to moze teraz na kk sie przezucic? Juz wiem ze potrafie goscia wywalic po tym ze jak ludzie z treningow lataja to zwlaszcza latac beda ci ludzie co nie trenuja stylow chwytanych... Nawet z kolegami w szkole sie bawilem to tez leciutko ich kladlem na ziemie: P moze teraz dodac kyokushin dla wiekszej wytrzymalosci i oczywiscie dla nauki uderzen? Co sadzicie? Pozdrawiam
Zmieniony przez - akirwa12 w dniu 2012-07-29 20:29:12
Szacuny
257
Napisanych postów
6046
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
47080
Z uderzanych to bym wolał do tego boksik dołączyć. Wydaję się być lepszy do samoobrony niż karate. A poza tym chwytane są uznawane za dobrą, wystarczającą formę samoobrony.
Szacuny
31
Napisanych postów
587
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
10331
Boks i kick pod samoobrone się znacznie lepiej sprawdzą. Nauczysz się prawidłowo trzymać gardę i obicie też jakieś będziesz miał, a to ważne, jakbyś na ulicy np. dostał w twarz, to żebyś wiedział co robić i nie spanikował. Karate ma ten minus, że walą się po klatkach piersiowych i nie muszą chronić tak głowy, co wyrabia kiepskie nawyki.
Szacuny
1
Napisanych postów
430
Wiek
29 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
11409
A ja na twoim miejscu poszedl bym na kk bo jak ćwiczyłes 5 lat judo to masz duże pewnie pojęcia o rzutach już a jak dorzucisz stójkę to będziesz umial kopac i rzucać wieć praktycznie będziesz mógł walczyc w stójce aj ak ktos będzie chciał Cie obalić to ty go obalisz bo masz lepsze rzuty i obrone.
Szacuny
82
Napisanych postów
1750
Wiek
31 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
23076
Moje zdanie jest takie : zostań na judo , skuteczniejsze od kk po prostu , ogólnie style chwytane są nie złe . Poza tym najlepiej przejdź się na jeden trening kk i sam zobacz jak tam trenują , jeśli w dużym stopniu trenują kata , kihon , nie trenują technik bokserskich tylko wyłącznie pod knockdown (czyli walka bez uderzeń rękoma na głowę ) to trenować pod ulicę raczej nie warto . Dla uzupełnienia lepiej dorzucić boks (solidne ręce i garda to podstawa na ulice , poza tym najszybciej ogarniesz ) , kick boxing , muay thai .
Szacuny
2
Napisanych postów
72
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1361
Rafitile to zostac na judo czy isc na cos innego?watpie ze rodzice sie na cos typu boks zgodza... Kocham sztuki walki i wiem ze kazdy sport niesie za soba ryzyko kontuzji... Nie boje sie obitej buzki ale widocznie oni tego nie rozumieja:/