Profesjonalna vs. domowa siłownia

Wczoraj miałem z 30 stopni w domu, postawiłem wiatrak 1.5 metra od ławeczki i dawałem rade, przy -20 możesz grzać farelką godz przed treningiem.

Dla chcącego nic trudnego ubierasz bluzę gdy trenujesz cieplusio :]

Dokładnie, nie spędzasz tam przecież całej nocy tylko godz-1.5 :)

Moim zdaniem to bez różnicy, jeżeli masz jakąś kwotę i myślisz nad inwestycją w swój sprzęt, a przeznaczenie tego na karnety, to tylko kwestia wygody i Twojego "widzi mi się".

więc ja ci powiem tak: Sam teraz przenosze się na strych i też miałem tylko blachę na suficie i od razu mówię że grzeje masakrycznie.. jak na dworzu było 30 stopni to tam ze 40 i straszna duchota... poprostu nie da się tam wysiedzieć a co dopieo mowa o ćwiczeniu ( podejrzewam że u Ciebie będzie tak samo) Natomiast w zimę pizga strasznie, tyle co na dworzu to tyle stopni na strychu.. Ale teraz uzbierałem troche kasy i zrobiłem (prawie ;D) fajne pomieszczenie... A więc pomiędzy krokwy powycinałem i powkładałem styropian i teraz zayebiście izoluje... już nie jest tam tak gorąco ( na wate nie miałem kasy) i po drugie odgrodziłem strych na połowę płytami OSB.. nie powiem że była to tania inwestycja bo włożyłem w to ponad 1500 zł ale warto było. Niedługo wrzucę fotki do swojego tematu... Pozdro

właśnie tez se myslalem zeby czesc strychu oddzielic, i ograc, wylorzyc wszystko steropianem i bylo by git;)
daj mi lika do swojego teamtu;)

Zmieniony przez - fifi93 w dniu 2012-07-29 21:20:42

https://www.sfd.pl/MOJA_SIŁKA_by_Bugaj-t850442.html tylko tutaj są foty ze starej miejscówy.. Myśle mże za jakiś tydzień będą właśnie ze strychu jak skończe remontować

Zmieniony przez - bugi24 w dniu 2012-07-29 21:31:42

zależy od Twoich preferencji.
ja potrafię zrobić dobry trening zarówno w domu jak i w klubie.
pytanie - czy Ty potrafisz?

Czy twój sprzęt wytrzyma.

Mialem kiedys laweczke stange drazek wyciag hantle prase i rozne sprzezyny itp. Ale nie mialem pomieszczenia na to wiec trzymalem w pokoju, ale rzadko cwiczylem bo nie potrafie machac sprzetem jak mi sie rodzina po pokoju kreci.. szybko zwatpilem sprzet sprzedalem i na normalna silke poszlem. Ale jakbym mial piwnice czy strych to czemu nie. Wykladam 2500 (tyle co na 2 lata cwiczen na silowni u mnie w miescie) Cwicze kilka lat a sprzet nadal moge sprzedac pozniej za 1000-2000. No ale konieczne jest miec pomieszczenie na to.