...
Napisał(a)
Tak, ale ladies z tego, co wyczytałam w podanym mi stronach nie jedzą paczkowanych szyneczek i w ogóle mięsa niewiadomego pochodzenia, a ja nie mam zaufanego rolnika/ chłopa, a na ekologiczne mięso z certyfikatem jakości mnie nie stać. Po drugie u mnie w domu nie jada się mięsa codziennie, a rybę to od święta, bo nikt poza mną za nią nie przepada. Poza tym jak przygotować rybę aby była zdrowa? Jak się domyślam pewnie w piekarniku i tu jest problem, bo nie mam sprawnego piekarnika, a na razie nie planujemy kupna nowej kuchenki, bo góra działa bez zarzutu.
...
Napisał(a)
A co jest zlego w smazonej rybie? Tu nie Vitalia?
Zrob zrzut z potreningu, bo ciezko sie to czyta, ale imho jest bardzo zle. Zmien swoje nastawienie do jedzenia, bo inaczej szansy na poprawe nie bedzie zadnej... Nie wierze, ze skoro pracujesz to nie stac cie na jedna kostke dobrego masla, ktore starczy ci na bardzo dlugo. Ba w Polsce chyba dalej mozna kupowac po pol kostki...
Co tu robi Delam czy chleb ze slocznikiem?
Przeczytaj Co jedza ladies.
Kup sobei jajka - to doskonale zrodlo bialka i tluszczu.
jesli chodzi o mieso, to te, ktore stac kupuja bio, ale i tak wiekszosc kupuije normalne i sie redukuje. Wedliny to cala tablica Mendelejewa
Zrob zrzut z potreningu, bo ciezko sie to czyta, ale imho jest bardzo zle. Zmien swoje nastawienie do jedzenia, bo inaczej szansy na poprawe nie bedzie zadnej... Nie wierze, ze skoro pracujesz to nie stac cie na jedna kostke dobrego masla, ktore starczy ci na bardzo dlugo. Ba w Polsce chyba dalej mozna kupowac po pol kostki...
Co tu robi Delam czy chleb ze slocznikiem?
Przeczytaj Co jedza ladies.
Kup sobei jajka - to doskonale zrodlo bialka i tluszczu.
jesli chodzi o mieso, to te, ktore stac kupuja bio, ale i tak wiekszosc kupuije normalne i sie redukuje. Wedliny to cala tablica Mendelejewa
...
Napisał(a)
Bunia.... koleżanka nie może jeść jajek
Wbrew pozorom w mleku/kefirze/jogurcie białka jest tyle co kot napłakał.
Mięso niewiadomego pochodzenia dotyczy głównie kurczaków. I oczywiście gotowych wyrobów. Zresztą kupowanie gotowej szynki wychodzi dużo drożej niż kupienie kawałka mięcha.
Zamiast kurczaka kup coś z indyka/wieprzowinę lub inne mięso lub ryby. Nie potrzebujesz do tego piekarnika. Mogą też być podroby. Wątróbka jest bardzo zdrowa. Wątróbka smażona z cebulką i czosnkiem... pycha.
Wystarczy np. kawałek fileta z indyka pokroić w kostkę przeprawić solą pieprzem i papryką. Wrzucić to wszystko na patelnie podsmażyć na tłuszczu (np. masło klarowane/smalec) do tego warzywa można podsmażyć warzywa jakie lubisz (razem z mięsem) . Danie w 5 minut gotowe. Można urozmaicać przyprawami lub warzywami.
Wbrew pozorom w mleku/kefirze/jogurcie białka jest tyle co kot napłakał.
Mięso niewiadomego pochodzenia dotyczy głównie kurczaków. I oczywiście gotowych wyrobów. Zresztą kupowanie gotowej szynki wychodzi dużo drożej niż kupienie kawałka mięcha.
Zamiast kurczaka kup coś z indyka/wieprzowinę lub inne mięso lub ryby. Nie potrzebujesz do tego piekarnika. Mogą też być podroby. Wątróbka jest bardzo zdrowa. Wątróbka smażona z cebulką i czosnkiem... pycha.
Wystarczy np. kawałek fileta z indyka pokroić w kostkę przeprawić solą pieprzem i papryką. Wrzucić to wszystko na patelnie podsmażyć na tłuszczu (np. masło klarowane/smalec) do tego warzywa można podsmażyć warzywa jakie lubisz (razem z mięsem) . Danie w 5 minut gotowe. Można urozmaicać przyprawami lub warzywami.
Gdy poprawisz fundamenty, łatwiej Ci będzie doprowadzić do porządku resztę domu...
Było minęło: http://www.sfd.pl/Dotkazoz_DT_2013_podsum.str.19_-t914686-s19.html
...
Napisał(a)
Gdzie ta Twoja motywacja jest? Bo, póki co, to same wynajdowanie przeszkód widzę.
Dziewczyny, jak autorce naprawdę będzie zależało, to znajdzie i dział kuchnia, i przepisy ladies.
Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2012-07-21 11:41:14
Dziewczyny, jak autorce naprawdę będzie zależało, to znajdzie i dział kuchnia, i przepisy ladies.
Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2012-07-21 11:41:14
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
...
Napisał(a)
Po prostu nie jadam wielu rzeczy, które wy jadacie i pojawia się problem. Nie lubię wątróbki, nie jadam. Od 3 lat nie używam soli do niczego. Nie smakuje mi prawdziwe masło, mdli mnie od niego. Poza tym, co z tym, ze się białka z węglowodanami nie łączy? Przecież za nim organizm to strawi to dawno zdąży w nas zgnić, bo mięso spala się nawet 7 godzin, białko o wiele szybciej, połączenie tego to zabójstwo. Nie wyobrażam sobie posiłku bez chleba. Wiele razy próbowałam rzucić chleb i bez rezultatu. Owsianki nienawidzę, ale mogę się zmusić i ją jeść chociaż wiem, że się nią nie najem. Nie najadam się takimi rzeczami, bo to nie chleb to tylko jakaś papka na wodzie. Poza tym tylko 25g fruktozy dziennie też ciężkie do przebrnięcia. Co w takim razie dzieje się z witarianami, wegetarianami czy ludźmi, którzy żywią się tylko owocami? Poza tym świadomość, że do końca życia będę na obiad jeść już tylko ryż (lub makaron) + mięcho + warzywa mnie przeraża.
...
Napisał(a)
Oczywiście mogę się zmusić, bo skoro kiedyś umiałam się zmusić do jedzenia 400kcal to mogę i do końca życia wytrwać na mięsie, warzywach i ryżu, ale brak w tym smaku po prostu. Staram się to zrozumieć i uwierzyć, że to zdrowe, najlepsza droga i być może smaczne, ale na początku to nie takie łatwe. Ja w ogóle nie jadam ryżu a makaron to tyle o ile.
Zmieniony przez - SekretnyWachlarz w dniu 2012-07-21 11:49:40
Zmieniony przez - SekretnyWachlarz w dniu 2012-07-21 11:49:40
...
Napisał(a)
Sluchaj akurat powtarzasz banailuki z kolorowych gazetek, wiec na temat jedzenia nie masz zbyt pojecia To samo jesli chodzi o smaki, zywilas sie tragicznie zle, wiec nie czujesz prawdziwego smaku potraw...
Ja tez niestety nie widze jak Ruda checi poprawy fatalnego podejscia do jedzenia.
wiecej sie nie bede odzywac, bo i tak nie zamierzasz nic zmieniac.
Ja tez niestety nie widze jak Ruda checi poprawy fatalnego podejscia do jedzenia.
wiecej sie nie bede odzywac, bo i tak nie zamierzasz nic zmieniac.
...
Napisał(a)
Nie będziemy Cię przekonywały.
Masz ochotę - zostań, nie - nic na siłę.
Masz ochotę - zostań, nie - nic na siłę.
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
...
Napisał(a)
Akurat te informacje zasięgnęłam z różnych książek, a nie z gazet, których nie czytam. Zresztą może masz rację, nie ma co o tym dyskutować, to jak z wiarą w boga jedni wierzą, a inni nie i kto ma rację? Tak naprawdę nie wiadomo.
Ruda dobrze to w takim razie co być mi proponowała zjeść przez cały dzień w poniedziałek aby wyszło mi 120g biała, 130 węgli, 1700 kcal i 25g fruktozy, bo ja naprawdę nie mam pojęcia co zjeść.
Zmieniony przez - SekretnyWachlarz w dniu 2012-07-21 11:53:56
Ruda dobrze to w takim razie co być mi proponowała zjeść przez cały dzień w poniedziałek aby wyszło mi 120g biała, 130 węgli, 1700 kcal i 25g fruktozy, bo ja naprawdę nie mam pojęcia co zjeść.
Zmieniony przez - SekretnyWachlarz w dniu 2012-07-21 11:53:56
...
Napisał(a)
Poprzeglądaj dzienniki, ja nie mam czasu na indywidualne układanie diet.
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
Poprzedni temat
zbyt masywne nogi
Następny temat
Dramat po dukanie
Polecane artykuły